Do tej pory pasjonowałem się głównie komputerami, nowinki, gry, fora internetowe, produkcja muzyki, grafika, programowanie.
Setki godzin spędzonych przed komputerem, dziesiątki klawiatur, myszek i słuchawek.
Bycie dumnym z samego siebie z osiągnięć w grach, czy złożeniu komputera z powrotem tak by działał.
Gniew i nerwy na innych graczy i na samego siebie w kulminacyjnych momentach kariery w grach i innych dziedzinach.
Lecz warunki w domu, pieniądze i inne wydarzenia postawiły głównie na pracę niż parcie w pasje.
Teraz czuje, że pasja komputerami już się po prostu wypaliła. Czuje, że grając tracę czas, dla marnych pikselowych osiągnięć.
Więc próbowałem wszystkiego, wyżej wymienionej produkcji muzyki, grafiki komputerowej, przy okazji zaraziłem się tatuowaniem. Sprawiając sobie 14 tatuaży w ciągu trzech miesięcy. Jak przyszły tatuaże, pojawiło się zainteresowanie tematem, fora pomoc satysfakcja w tym, że mogę komuś doradzić itd.
Ale dla tak zastanego człowieka jak ja to mało... Więc może tatuowanie?
Lecz karta i ołówek jeżeli chodzi o tą bardziej artystyczną stronę mnie, bardzo się mijają więc tatuowanie tylko i wyłącznie przez kogoś.
Tak zmarnowany brakiem jakiegokolwiek talentu pożaliłem się swojej kobiecie, która stwierdziła.. dużo mówisz, patrząc na Twoje dziwne rysunki masz dziwne korbę w głowie, lubisz horrory, gry psychologiczne i takie tematy.. napisz książkę/opowiadanie itd.
Myślę ja? Człowiek który przeczytał w życiu 3 lektury, wszystkie części wiedźmina i książki na maturę ustną ma pisać?
Stwierdziłem czemu nie, mając moje zaplecze setek godzin w grach różnych gatunków, od horroru, po przygotówki, rpg i inne w jakiś sposób moja wyobraźnia potrafi działać, moim zdaniem tworząc dość ciekawe scenariusze na dalsze rozwinięcia..
Oczywiście jako człowiek który spędził większość życia przed komputerem przeczytałem masę poradników co jak i z czym. Ale nie mając do czynienia z książką przez dłuższy okres czasu moim zdaniem ciężko jest ja napisać. Więc od teściowej pożyczyłem większość książek Kinga, na e-booka zakupiłem trochę Lovecrafta i czytam zapoznaje się z tematem jak ludzie piszą takie rzeczy.
Oczywiście chce mieć w jakiś sposób swój styl, mieć autorytet, ale nie kopiować go.
I czując się samotnie w tym wszystkim dotarłem tutaj..
Więc po raz kolejny witam was serdecznie, i mam nadzieje że dotarliście do końca czytając moje przedstawienie.
Pozdrawiam
