Bezsensowny kurzy drabel część pierwsza

1
Kura Elwira nie była zwykłą kurą. Miała coś, czego brakowało koleżankom. Charyzmę. Błysk w czarnym oku. Potrafiła porwać tłum. Pierwszy raz zrobiła to wspomagając się pistoletem, następne były oparte już wyłącznie na jej magnetyzmie.
- Jezu, Elwuś, znowu? – nie wytrzymał przy ósmym razie ojciec. – Przestań porywać tłumy, nie mamy ich gdzie trzymać!
Wywal pierdoły ze składziku miejsce się znajdzie - warknęła z fotela matka.
- Dobrze już, dobrze. Posprzątam po obiedzie. Po co te nerwy, kochanie?
Nie gadaj tyle drabel nam się kończy
- Mamo, znaki interpunkcyjne nie wliczają się w drabla. – przewróciła oczami Elwira.
- Serio? A, to sory.

Bezsensowny kurzy drabel część pierwsza

2
Kura roku :)
Podoba mi się. Tym bardziej, że widzę tropy, którymi sam szedłem (nie wnikam, czy inspirowałem, czy tylko myślimy podobnie ;) ): abstrakcyjność pomysłu i humoru, oraz świadomość u bohaterów, że są właśnie bohaterami literackimi.
“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)

R. Arnold

Bezsensowny kurzy drabel część pierwsza

5
Pisze to zdanie bo nie wolno jedno- i dwuwyrazowych postów.
Napisawszy: fajne. Ubawiłem się.
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Bezsensowny kurzy drabel część pierwsza

7
Isabel pisze: Absurdalnie absurdalne :) W pierwszej chwili pomyślałam "o matko, co to za durnota?" - ale za moment gęba mi się śmiać zaczęła :D Ogólnie - fajne, na plus.
Brakuje Ci ważnego kontekstu kulturowego: "Pingwiny z Madagaskaru" ;)

Obrazek
“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)

R. Arnold

Bezsensowny kurzy drabel część pierwsza

9
Czuowiek Roku pisze: Chciałybyśmy wraz z Elwirą podziękować wszystkim komentującym.
(chwytają się za kończyny górne, kłaniają, odchodzą)
Bis, biiiisss!
Okluski, okluski!

Po pięknym tekście piękne pożegnanie z publicznością :)
“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)

R. Arnold
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”