grawitacja

16

Latest post of the previous page:

I znowu za prosty się okazałem dla filozofów. :roll:

Ja poezję łączę przede wszystkim z uczuciami. Często pierwotnymi jak miłość. Zwyczajnymi i prosto-ludzkimi.
A tu naukowo było. Gość na kolokwium z filozofii błędnie wstawił mi tróję.
Duch w muszli?! Strach zapytać jakiej.
Sorry za własny koment. :cry:

grawitacja

17
nikto pisze: Duch w muszli?! Strach zapytać jakiej.
Polacy mówią o "złośliwości przedmiotów martwych", kiedy rzecz zachowuje się tak, jakby miała własny rozum. Osoby angielskojęzyczne nie są tak podejrzliwe i nazywają takie zjawisko "ghost in the shell".
Tajm przetłumaczył to aż za dosłownie. Lepiej "duch w skorupie", albo "duch w pancerzu".

"Ghost in the shell" to tytuł serii mang i anime, oraz dwu pełnometrażówek (animowanej i aktorskiej) o androidach. Dlatego używa się tego określenia coraz częściej mówiąc o przyszłej AI, która naprawdę będzie rozumnym przedmiotem.
“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)

R. Arnold

grawitacja

18
Słabe, bardzo, o to, o miłości nieletnich czy bliskich spotkaniach trzeciego stopnia, słabe.

Added in 2 minutes 7 seconds:
Eldil pisze:
nikto pisze: Duch w muszli?! Strach zapytać jakiej.
Polacy mówią o "złośliwości przedmiotów martwych", kiedy rzecz zachowuje się tak, jakby miała własny rozum. Osoby angielskojęzyczne nie są tak podejrzliwe i nazywają takie zjawisko "ghost in the shell".
Tajm przetłumaczył to aż za dosłownie. Lepiej "duch w skorupie", albo "duch w pancerzu".

"Ghost in the shell" to tytuł serii mang i anime, oraz dwu pełnometrażówek (animowanej i aktorskiej) o androidach. Dlatego używa się tego określenia coraz częściej mówiąc o przyszłej AI, która naprawdę będzie rozumnym przedmiotem.
Chcesz takim tonem pogrywać poczytaj klasyków

Added in 1 minute 36 seconds:
Eldil pisze:
nikto pisze: Duch w muszli?! Strach zapytać jakiej.
Polacy mówią o "złośliwości przedmiotów martwych", kiedy rzecz zachowuje się tak, jakby miała własny rozum. Osoby angielskojęzyczne nie są tak podejrzliwe i nazywają takie zjawisko "ghost in the shell".
Tajm przetłumaczył to aż za dosłownie. Lepiej "duch w skorupie", albo "duch w pancerzu".

"Ghost in the shell" to tytuł serii mang i anime, oraz dwu pełnometrażówek (animowanej i aktorskiej) o androidach. Dlatego używa się tego określenia coraz częściej mówiąc o przyszłej AI, która naprawdę będzie rozumnym przedmiotem.
Chcesz takim tonem pogrywać poczytaj klasyków
nikto pisze: I znowu za prosty się okazałem dla filozofów. :roll:

Ja poezję łączę przede wszystkim z uczuciami. Często pierwotnymi jak miłość. Zwyczajnymi i prosto-ludzkimi.
A tu naukowo było. Gość na kolokwium z filozofii błędnie wstawił mi tróję.
Duch w muszli?! Strach zapytać jakiej.
Sorry za własny koment. :cry:
Tia :) uczucia,
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

grawitacja

19
Rumcajs pisze: Chcesz takim tonem pogrywać poczytaj klasyków
Jakim znów tonem pogrywam?
“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)

R. Arnold

grawitacja

20
Poezja to czysta kalkulacja i refleksja, chyba Szymborska o tym wykładała
Eldil pisze:
Rumcajs pisze: Chcesz takim tonem pogrywać poczytaj klasyków
Jakim znów tonem pogrywam?
Słabo Ci w tym wierszu, za dużo niewiadomoczego :) ja nie jestem, ja byłem - przykład na wyśorbane frazy :)
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

grawitacja

21
Rumcajs pisze: Poezja to czysta kalkulacja i refleksja, chyba Szymborska o tym wykładała
Eldil pisze:
Rumcajs pisze: Chcesz takim tonem pogrywać poczytaj klasyków
Jakim znów tonem pogrywam?
Słabo Ci w tym wierszu, za dużo niewiadomoczego :) ja nie jestem, ja byłem - przykład na wyśorbane frazy :)
Jesteś pewien, że właśnie mnie chcesz o tym powiedzieć? I właśnie w odpowiedzi na mój post, który zacytowałeś?
“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)

R. Arnold

grawitacja

22
znam twoje neurony
jako kosmos
który wspólnie był
używając wyszukanych parafraz wiersz staje się primitywny.
w dodadku moło się z tego rozumie jak się mistrzem jedaj nie jest :) hejka
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

grawitacja

23
Rumcajs pisze: znam twoje neurony
jako kosmos
który wspólnie był
używając wyszukanych parafraz wiersz staje się primitywny.
w dodadku moło się z tego rozumie jak się mistrzem jedaj nie jest :) hejka
Zauważyłeś w ogóle, że nie jestem autorem? Choć tyle zrozumiałeś?
“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)

R. Arnold

grawitacja

24
Eldil pisze:
Rumcajs pisze: Poezja to czysta kalkulacja i refleksja, chyba Szymborska o tym wykładała
Eldil pisze:

Jakim znów tonem pogrywam?
Słabo Ci w tym wierszu, za dużo niewiadomoczego :) ja nie jestem, ja byłem - przykład na wyśorbane frazy :)
Jesteś pewien, że właśnie mnie chcesz o tym powiedzieć? I właśnie w odpowiedzi na mój post, który zacytowałeś?
Niczego nie jestem pewien, kto to napisał, kto odpowiada za to, a Tobie powiedzieć nie zaszkodzi :) co tam, na przyszłość się przyda, Autor jest przekonany o gieniuszu swego dzieła :)

Added in 2 minutes 5 seconds:
Eldil pisze:
Rumcajs pisze: znam twoje neurony
jako kosmos
który wspólnie był
używając wyszukanych parafraz wiersz staje się primitywny.
w dodadku moło się z tego rozumie jak się mistrzem jedaj nie jest :) hejka
Zauważyłeś w ogóle, że nie jestem autorem? Choć tyle zrozumiałeś?
:) śmieszne, nie zauważyłem, wdałem się w dyskusję z nieautorem :) dobrze że jesteś ;)

Added in 2 minutes 23 seconds:
A lajków będzie przy tej grafomani, a czemu nie, no czemu ;)
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

grawitacja

25
Rumcajs pisze: śmieszne, nie zauważyłem, wdałem się w dyskusję z nieautorem dobrze że jesteś
I tym optymistycznym akcentem... ;)
“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)

R. Arnold

grawitacja

27
Tajm - trochę się pobawiłam Twoim wierszem. Nie masz mi za złe, prawda? Piszesz o efekcie maszyny, więc go pogłębiłam (efekt maszyny - tytuł?). Odrzuciłam zbędne słowa, żeby utwór brzmiał bardziej twardo, mechanicznie. Pojawił się ciekawy, wyraźny kontrast między beznamiętną formą a emocjonalnym przekazem. Jednocześnie spróbowałam uzyskać lepszy rytm. Spójrz też na dwa ostatnie wersy - teraz mniej oczywiste, mocniejsze. To tak na szybko.
Jest w tym wierszu bliski mi rodzaj wrażliwości. Widzę Twoje obrazy. Czuję je. Szanujesz słowa, co w poezji bardzo ważne. Może tylko musisz je wyraźniej usłyszeć? Ale to akurat do wyćwiczenia.

ty - resztki mnie
moja przeszłość
twoje neurony
jeden kosmos

gwiazdy neutronowe
wirują
objęcia grawitacji
słowo
jest przyciąganiem

nic już
od dziś

grawitacja

28
jak mi miłło że się tyle działo tutaj! i że są to tak skrajne uczucia.
Rumcajs pisze:


Niczego nie jestem pewien, kto to napisał, kto odpowiada za to, a Tobie powiedzieć nie zaszkodzi :) co tam, na przyszłość się przyda, Autor jest przekonany o gieniuszu swego dzieła :)

A lajków będzie przy tej grafomani, a czemu nie, no czemu ;)
jam to napisał. mówię ze strachem na palcach, gdyż widzę że prędzej chłosta mi się należy niż lajki:( bardzo mi daleko do bycia geniuszem, chyba że w niebyciu geniuszem. jestem geniuszem w niebyciu geniuszem, tak. i w grę diablo 1 też, chyba.
nikto pisze: I znowu za prosty się okazałem dla filozofów. :roll:
e tam za prosty. ale nie będę ukrywał filozofie można przemycić we wszystkim. i wcale filozofia nie wyklucza się z uczuciami. późniejsi egzystencjaliści, prawda?
hatsumi pisze: Tajm - trochę się pobawiłam Twoim wierszem. Nie masz mi za złe, prawda? Piszesz o efekcie maszyny, więc go pogłębiłam (efekt maszyny - tytuł?). Odrzuciłam zbędne słowa, żeby utwór brzmiał bardziej twardo, mechanicznie. Pojawił się ciekawy, wyraźny kontrast między beznamiętną formą a emocjonalnym przekazem. Jednocześnie spróbowałam uzyskać lepszy rytm. Spójrz też na dwa ostatnie wersy - teraz mniej oczywiste, mocniejsze. To tak na szybko.
Jest w tym wierszu bliski mi rodzaj wrażliwości. Widzę Twoje obrazy. Czuję je. Szanujesz słowa, co w poezji bardzo ważne. Może tylko musisz je wyraźniej usłyszeć? Ale to akurat do wyćwiczenia.

ty - resztki mnie
moja przeszłość
twoje neurony
jeden kosmos

gwiazdy neutronowe
wirują
objęcia grawitacji
słowo
jest przyciąganiem

nic już
od dziś
nie będę ukrywał właśnie o taki efekt mi chodziło. mam na swoim koncie ponad 60 wierszy i ich celem jest albo stworzyć surrealistyczny obraz, albo dotknąć zagadnienia uczuć nie tylko w człowieku. tylko dlatego nie mógłby się nazywać "efekt maszyny", gdyż tak bym musiał nazwać połowę tego co napisałem. bardzo mi miło że znalazła Pani chwilkę na zabawę moim wierszem. jest mi niezmiernie miło, jeśli dałem chociaż jeden malutki obraz. oczywiście Pani wersja podoba mi się zdecydowanie bardziej. od dawna dążę do minimalizmu, lecz nie groteskowego i śmiesznego. właśnie to się udało w Pani poprawkach.

serdecznie wszystkim dziękuję, bardzo mi miło że "wiersz" ten lub jak nazwać to, pobudził do jakieś debaty. pozdrawiam

grawitacja

30
Tajm, zdobyłeś na Wery redaktora idealnie dopasowanego do Ciebie. Rozumie co chcesz osiągnąć i doskonale Ci w tym pomaga :)
“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)

R. Arnold

grawitacja

31
hatsumi pisze: Tajm - masz zatem gotowy tytuł tomu poetyckiego. Bardzo dobry.
tak to świetny tytuł na tomik! ale jaki tomik? ;] jakoś tak mam do kobiet za co przepraszam.
Eldil pisze: Tajm, zdobyłeś na Wery redaktora idealnie dopasowanego do Ciebie. Rozumie co chcesz osiągnąć i doskonale Ci w tym pomaga :)
chyba tak :x teraz powinienem zweryfikować 13 lat mojej pracy "pisarskiej" z moim redaktorem?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”