Latest post of the previous page:
Przyznaję rację.
Bywam na różnych stronach i różnych portalach. I choć rozumiem emocjonalne podejście do niektórych wypowiedzi - szanuję też i to, że każdy ma prawo pisać to co czuje - nawet jeśli jest to nudne lub monotematyczne. Co najwyżej nie będzie słuchany/komentowany i pozostanie ze swoimi monologami sam. Inną sprawą są padające inwektywy czy obraźliwe sformułowania.. I znów - każdy odbiera to inaczej, bo to niewątpliwie najbardziej osobista kwestia. Ale w każdym innym miejscu wypowiedzi są dużo ostrzejsze, bardziej bezpośrednie i jest ich naprawdę o wiele wiele więcej niż tu.
Czy da się to zmoderwać online? Wpływać na uczestników by wypowiadali się tylko w określony sposób ?.
Wyłączam z tego pytania oczywiste wulgaryzmy czy chamskie zachowanie - bo to pozostaje bez dyskusji.
Dla mnie to bezsensowna polityka.
Sb jest jak rzeka - jedni w nim pływają jak ryby, inni się potrafią przytopić, nie da się ( i nie ma sensu) wpychać wszystkich do jednej tratwy i pokrzykiwać nadając rytm, tak by tratwa równo płynęła.
I mam wrażenie, że im więcej się o tym dyskutuje, tym bardziej się to komplikuje, narasta, poszerza o nowe ( zupełnie niepotrzebne ) wątki.
I sama się do tego przyczyniam, choć obiecałam sobie że do tej sprawy nie będę się wpychać .
Dajcie temu wszystkiemu czas... i niech on sobie popłynie.