Moderator zwrócił mi uwagę, aby się przedstawić, co niniejszym czynię:-))
Dużo czytam, dużo piszę; tyle już lat zleciało, że w końcu jestem dorosła, a nawet chwilami ma mi się na umarcie (najczęściej w listopadzie). Jednak niezależnie od pory roku lubię dobre teksty. Nie trawię fantastyki.
Książka, która ostatnio powaliła mnie na kolana, to "Księga nocnych kobiet".
Witam wszystkich bardzo serdecznie!

Witaj wrogu fantastyki

Juliahof pisze: dużo piszę;

A co dokładnie?
Pisałaś, że jesteś redaktorem, a w którym z wydawnictw?
Ciekawość.

Piszę głównie teksty prasowe, a redakcję robię jako freelancer.

Przeważnie redaktorzy to właśnie freelancerzy, dlatego pytałam (z ciekawości) dla kogo redagujesz
Ale jak to sekret, nie musisz przecież odpowiadać.

wróg nie wróg z fotką od razu inaczej:)

Witaj Każdy "wróg" fantastyki jest tutaj na wagę złota

Cześć,
też jestem ciekaw, z kim współpracujesz.

Z nikim liczącym się na rynku:-))

Może niedokładnie się wyraziłam: parę lat temu robiłam redakcje dla Publicata i Repliki, teraz dla Ministerstwa Rozwoju itp.
W 2007 r. została wydana moja powieść "Dzielnica czerwonych jabłek" (obyczaj, dozwolone od lat 40), ale napisałam ją w 2004 i teraz muszę sobie na nowo zresetowac język i głowę, bo zaczynam drugą książkę. Szukałam jakiejś firmy resetującej i znalazłam Waszą świetną stronkę:-)) Bardzo się cieszę!!

Publicat to całkiem liczący się wydawca
(sama się u nich wydaję )
Nie bądź taka skromna.
Replika też jest niezłym wydawcą.
BTW, trzeba Ci nadać fiolet!

Miałam na myśli Ministerstwo...

łuuu pani pisarka pani:)

co nie zwalnia z bikini

Dajcie jej fioletowy fartuszek. Z falbankami

Nie czuję się jak pisarka - tę książkę napisałam w chwili totalnej zapaści finansowej, na konkurs, gdzie obiecywano 20.000 zł nagrody. Napłynęło ponad 400 powieści, ale ... nikomu nie przyznano nagrody, co jest po prostu niepojęte: statystycznie rzecz biorąc, choć jedna praca spośród tych 400 musiała być dobra! Dopiero później zdałam sobie sprawę, że pod pozorem konkursu na powieść współczesną ściągano po prostu pomysły od naiwnych i być może są one teraz wykorzystywane przez scenarzystów itp.
:-(((

A Ty, Ruina, nie pisz maczkiem o konfekcji, tylko swoje dobre teksty 12-stką!