Miło mi was poznać

1
Dobry wieczór,

Cieszę się, że w końcu zdobyłem się na odwagę i czas by zarejestrować się na forum. Mając prawie trzydziestkę na karku, nareszcie zdecydowałem się zacząć pisać. Do tej pory życie pozwoliło mi na to by podchodzić do tego jak do nieszkodliwego hobby. Jednak od pewnego czasu udało mi się być na tyle zorganizowanym by móc zabrać się za to na tyle poważnie aby myśleć o pokazaniu swojego pisania innym osobom. Obecnie, co prawda, piszę jedynie opowiadania, ale konsekwentnie zmierzam do zbudowania nimi otoczenia, w którym mogę osadzić porządną (taką mam nadzieję powieść).

Mam na imię Bartłomiej. Właściwie od tego powinienem był zacząć, ale chyba każdy wywnioskował to z mojego nick'a. Lubię przeczytać dobrą, zapadającą w pamięć książkę. Gatunek nie ma tutaj wielkiego znaczenia, choć z młodości pozostało mi uwielbienie do wszelkiej maści fantastyki. Niewiele wolnych chwil, które mam trawię na sport (oglądanie, nie uprawianie), seriale i filmy z dobrą historią, okazjonalnie na jakąś grę strategiczną na PC.

Pochodzę z Białegostoku, a od prawie dwóch lat mieszkam w Warszawie, gdzie studiuję i pracuję.

Pozdrawiam wszystkim i tak jak w temacie - miło mi was poznać.
Tutaj też jestem (zaczynam być) :

https://twitter.com/krytykiem

https://www.youtube.com/channel/UCdV2z6 ... BSDxXzvsnw

Miło mi was poznać

2
Stolica wita! :)
A jaka książka to ostatnio zapadła Ci w pamięć? Pewnie zaraz się rzucą ogary, mówiąc coś w stylu "o, zobaczymy, czy będzie tak miło, jak wstawisz swój pierwszy tekst", ale nie przejmuj się, tak naprawdę wszyscy są tu naprawdę super (co nie zmienia faktu, że cięgi się zbiera, ale nigdy nie są niezasłużone).
Powodzenia!

Miło mi was poznać

3
Bartłomiejk pisze:Do tej pory życie pozwoliło mi na to by podchodzić do tego jak do nieszkodliwego hobby.
Teraz może być szkodliwe:)
Luciferia pisze: "o, zobaczymy, czy będzie tak miło, jak wstawisz swój pierwszy tekst"
:mrgreen:

Miło mi was poznać

4
Ostatnio wróciłem w objęcia Herberta i jego Diuny. Czytałem całą serię jak i te książki, które zostały napisane po jego śmierci i wciąż jestem pod ogromnym wrażeniem. Jego praca jest dla mnie niedoścignionym wzorem jak tworzyć.
Z rzeczy zupełnie nowych to ostatnio w fotel wcisnął mnie film, a nie książka. "Trzy bilboardy za Ebbing, Missouri". Jeden z lepszych obrazów jakie ostatnio widziałem. Mistrzowski dramat z elementami czarnej komedii, gorąco polecam.

Co do cięgów, które niewątpliwie zbiorę w swoich wrzutkach, nie będę się o nie obrażał albo smucił. W każdym komentarzu będę doszukiwał się walorów edukacyjnych.
Tutaj też jestem (zaczynam być) :

https://twitter.com/krytykiem

https://www.youtube.com/channel/UCdV2z6 ... BSDxXzvsnw
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”