Wiotką ciebie ujrzałem...

1
Wiotką ciebie ujrzałem.
Ot, gałązka wiśni.
Wymarzyłaś nas wcześniej?
Czy mnie też się wyśnisz?

Jesteś kwiatem rozkwitłym
czy jeszcze pisklęciem?
Gdy dotknąłem twej ręki,
oddałaś muśnięciem

oczu w skrytym przelocie...
Dłoń się skryła w dłoni.
W tańcu tylko nas dwoje...
Dla świata straconych.
Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.

Wiotką ciebie ujrzałem...

3
Czepiajo sie, o. :P
Dla mnie - ładne. Takie subtelne, zwiewne, takie jak pierwsze zakochanie :) I to zakochanie chyba rzeczywiście tam jest - bo inaczej, dlaczego byliby straceni dla świata?...
I wiśnia też ładna, ta gałązka to się wizualizuje taka kwitnąca, pachnąca, wiosenna...
Fajne po prostu :)
Dobra architektura nie ma narodowości.
s

Wiotką ciebie ujrzałem...

6
Tak, gałązka wiśni, dłoń w dłoni czy w tańcu tylko dwoje to naprawdę nie są do bólu wyświechtane klisze :)
No cóż, jak z powyższego wynika, zajrzałem po długiej przerwie i znalazłem to samo, co wcześniej. Chociaż nie, skrzywdziłbym autora, jest pozytyw: tym razem bohaterowie nie mają problemów seksuologicznych :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Wiotką ciebie ujrzałem...

7
Dziękuję za komentarze Isabel, Wolha, Berlioz.
Romek, nie spodziewałem się od ciebie innego wpisu. Utrzymujesz u mnie constans.
Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.

Wiotką ciebie ujrzałem...

10
Hardy pisze: Jesteś kwiatem rozkwitłym
Jesteś masłem maślanym...
Me rozterki wnet znikły
Bom jest zakochany.

Hardy pisze: W tańcu tylko nas dwoje...
Dla świata straconych.
Nie trzymasz sylabizacji.

Gdybym znał się trochę lepiej, pewnie byłoby tego więcej.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

Wiotką ciebie ujrzałem...

11
Uważam, że to nie jest wiersz sylabiczny.(Dla przypomnienia jednakowa liczba sylab w wersie i akcent stały na przedostatniej sylabie). (Lepiej mi się czytało niż o czosnku 8)) Choć jest tu sporo dysonansów.
Element tańca, gdzie to było? Czy to nie Trembecki? Z tym, że Kossowska porównana została do łani, a tu mamy i kwiat wiśni, i pisklę jednocześnie, co przeszkadza w odbiorze. "Przelot oczu" też mi nie pasuje, w przelocie można spojrzeć. Po poprawkach byłby melodyjny i lekki, jeśli ktoś takie lubi.
Pisać może każdy, ale nie każdy może być pisarzem
Katarzyna Bonda

Wiotką ciebie ujrzałem...

12
Romek Pawlak pisze: Chwalę, kiedy jest za co, naprawdę nie mam z tym problemów, ale jeśli oczekujesz, że pochwalę najbardziej wyświechtane poetyckie klisze, cóż - masz rację, nie pochwalę :)
Znasz niewyświechtane? Pewnie każda fraza była już w minionych czasach wielokrotnie użyta w różnych cywilizacjach i przez różnych autorów. Mam znać ich wszystkich i wszystkie ich utwory? Może ty znasz całe uniwersum poezji?

Added in 1 minute 25 seconds:
Mrs Alistair pisze: Uważam, że to nie jest wiersz sylabiczny.(Dla przypomnienia jednakowa liczba sylab w wersie i akcent stały na przedostatniej sylabie). (Lepiej mi się czytało niż o czosnku 8)) Choć jest tu sporo dysonansów.
Element tańca, gdzie to było? Czy to nie Trembecki? Z tym, że Kossowska porównana została do łani, a tu mamy i kwiat wiśni, i pisklę jednocześnie, co przeszkadza w odbiorze. "Przelot oczu" też mi nie pasuje, w przelocie można spojrzeć. Po poprawkach byłby melodyjny i lekki, jeśli ktoś takie lubi.
"Kwiat wiśni " i "pisklę" jest użyte świadomie, mają znaczenie. Dziękuję za komentarz, Mrs Alistair.

Added in 2 minutes 23 seconds:
Mrs Alistair pisze: Uważam, że to nie jest wiersz sylabiczny.(Dla przypomnienia jednakowa liczba sylab w wersie i akcent stały na przedostatniej sylabie). (Lepiej mi się czytało niż o czosnku 8)) Choć jest tu sporo dysonansów.
Element tańca, gdzie to było? Czy to nie Trembecki? Z tym, że Kossowska porównana została do łani, a tu mamy i kwiat wiśni, i pisklę jednocześnie, co przeszkadza w odbiorze. "Przelot oczu" też mi nie pasuje, w przelocie można spojrzeć. Po poprawkach byłby melodyjny i lekki, jeśli ktoś takie lubi.
"Kwiat wiśni " i "pisklę" jest użyte świadomie, mają znaczenie. "Przelot oczu" - niby mimowolne, niby bez patrzenia w twarz.
Dziękuję za komentarz, Mrs Alistair.
Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.

Wiotką ciebie ujrzałem...

13
Hardy pisze:
Romek Pawlak pisze: Chwalę, kiedy jest za co, naprawdę nie mam z tym problemów, ale jeśli oczekujesz, że pochwalę najbardziej wyświechtane poetyckie klisze, cóż - masz rację, nie pochwalę :)
Znasz niewyświechtane? Pewnie każda fraza była już w minionych czasach wielokrotnie użyta w różnych cywilizacjach i przez różnych autorów. Mam znać ich wszystkich i wszystkie ich utwory? Może ty znasz całe uniwersum poezji?
I to jest sedno naszej dyskusji.
Po pierwsze, tak, znam niewyświechtane. No, kurdebalans, taki jestem oczytany, że czasem u poetów - i znanych, i całkiem nieznanych - znajduję jednak oryginalne frazy, a nie wymiędlone do porzygu klisze klisz.
Po drugie, właśnie dlatego przestałem pisać wiersze dosyć szybko. Bo dotarło do mnie, z czym trzeba się mierzyć, jak się chce być oryginalnym poetą z szansami na docenienie przez czytelników, a nie grafomanem z pretensjami :) fakt, inne czasy były, żeby publikować wiersze, nie wystarczał internet, a poklasku nie dawały lajki, trzeba było się przedzierać przez selekcjonerów "Frazy", "Opcji", "Zeszytów Literackich" czy "Twórczości". W poezji jest znacznie trudniej, Hardy, nie nadrobisz narracją, charakterystyką postaci, problemem - podstawą jest język. Jak gówn**ny, całość już się nie wybroni.
Po trzecie, zrozum, to nic osobistego, ale Twój argument-pytanie retoryczne, czy znam całe uniwersum poezji, jest śmieszny dlatego, że (skoro nie pisuję, a jedynie czytam) to nie ja powinienem znać współczesną poezję dość dobrze, lecz Ty. A tymczasem Ty się usprawiedliwiasz w typie: skoro wielu innych nie umie, to mnie też wolno". No jasne, że Ci wolno. Jelenie na rykowisku też mają swoich admiratorów. Tylko nie dziw się, że potem przyjdzie taki Romek Pawlak i Ci napisze, że rozczarował się stężeniem kiczu w kiczu :)
Po czwarte wreszcie, bo mi się przypomniało, w kwestii oryginalności: nawet na tym forum można by wskazać utwory o wiele bardziej oryginalne od Twoich pod względem języka. Nie daje Ci to do myślenia? Nie widzisz ich? Kiedy czytam Twoją prozę, może mi się czasem podobać lub nie, mogę dostrzegać mankamenty warsztatu, ale jednak wyziera zza literek jakieś życie. W poezji widzę tylko kicz. Naprawdę jestem jedyny, który ma odwagę powiedzieć Ci to wprost?

Hardy, powtórzę: wbrew temu, co myślisz, to nic osobistego. To jest forum literackie. Odnoszę się do tekstu. Podejrzewam, że w realu i nie rozmawiając o własnej twórczości, moglibyśmy miło spędzić parę godzin przy jednym stole. Natomiast akceptacji tak niskiego poziomu literatury u mnie nie znajdziesz, musisz to zrozumieć i przyjąć nie jako chęć atakowania, raczej jako stawiane przeze mnie literaturze wymagania. Landszafciki będę krytykować, obojętnie kto je popełni :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”