Sceny Akcji

1
Chciałbym skonsultować z gremium w jaki sposób pisać sceny akcji.

Szczególnie zależy mi na walce bronią białą.
Jeżeli chodzi o doświadczenie, posiadam ponad 10 lat wprawy w długim mieczu, włóczni, oraz jako takie pojęcie o nożu.
Jak walka działa mniej więcej zdaje sobie sprawę. Problem pojawia się w opisach.

Jakich określeń mogę używać, jakich nie? Czy posługiwać się wyrażeniami technicznymi, czy pójść bardziej w kierunku naturalizmu, agresji i "flow" walki.

Koncentrować się na szczególe? Czego unikać?

Help.

Sceny Akcji

2
Przede wszystkim poczytaj jak inni to opisują. Później trenuj, wreszcie przyjdzie czas na stworzenie własnego stylu pisania.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Sceny Akcji

3
Przeczytałem sporo książek i zauważyłem, że większość pisarzy ma spore problemy z udźwignięciem tematu.
Nie przemawiał do mnie ich opis, bo wiem, że to nie do końca tak to wygląda, albo się ślamazarzą. Albo to i to.

Przydałyby się jakieś przykłady gdzie ktoś sobie dobrze z tym poradził.
Szukam opisów, które wyważyłyby jeden i drugi aspekt, albo zrobiły chociaż jeden porywająco.
Etap: czytaj jak najwięcej, również poza twoją strefą zainteresowania realizuje na bieżąco. Teraz chciałbym pisać.
Mógłbym metodą prób i błędów spróbować opisać jedną scenę, aż nie osiągnę pożądanego efektu, ale z doświadczenia wiem, że zdecydowanie na skróty jest zapytać się innych jak właściwie to robią.
Proste szybkie zdania? Dużo czasowników? Skomplikowane podejście do różnych taktyk. Tłumaczenie ich? Nie tłumaczenie?
Szybkie walki? Starcia ciągnące się na całe akapity?

Co się sprawdza u was?

Potrzebuje danych :)

Sceny Akcji

4
Jest kilku autorów którzy dobrze ogarniają temat min. A.Hall, Trevanian, Guillou. Opisy w zależności od sytuacji, czasem krótkie, czasem dłuższe, tu nie ma jednej recepty.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Sceny Akcji

6
Nasz Jacek łukawski napisal kilka dobrych scen walki bronią białą, znajdziesz je w trylogii "Cykl Kraina Martwej Ziemi" (t1: "miecz i szkwał", np.).
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

Sceny Akcji

8
Dzięki. Linki pomogły upewnić się w tym co sam wybadałem.

Doszedłem do paru wniosków przez te parę dni zmagania się z tekstem i lata doświadczenia w klepaniu ludzi po głowie kawałkiem stali.

1. Jakby odwzorować prawdziwą walkę, krok po kroku, uderzenie po uderzeniu, to po prostu będzie nudna.
Ciągle powtarzałyby się te same czynności, a ile można pisać o unikach, parowaniu, i wyprowadzaniu ciosów.
Trzeba postawić na stylizację i odpuścić sobie realizm. Chyba, że chcemy aby walki bez pancerzy kończyły się upiornie szybko (co wcale nie jest takim głupim rozwiązaniem), a w pancerzach trwały pół książki.

2. Trzeba ograniczyć kwiecistość opisów. Pisać szybkie, proste zdania, aby chociaż trochę oddać dynamikę starcia.

3. Pogodzić się z tym, że nigdy nie ukarzesz walki tak jak na filmach. Trzeba skoncentrować się na innych aspektach starcia. Emocjach, brutalności i cokolwiek jeszcze literatura robi lepiej od kinematografii. (Trzeba by było się nad tym głębiej zastanowić)

Zastanowię się nad tymi mocnymi stronami medium i może coś z tych scen walki w końcu będzie :)

PS. Wnioski nie poparte żadnymi badaniami, to moje osobiste przemyślenia, a jakimś guru nie jestem i nie uważam się za takiego.

Sceny Akcji

9
Spokojnie, i tak wszystko wyjdzie w praniu :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Sceny Akcji

10
Może spróbuj tak:
1. Zwłaszcza na początku walki zamiast na jej technicznych aspektach skup się na postaciach. Kim są, dlaczego walczą, jakie przeżywają emocje.
2. Ogólnikowo nakreśl poziom umiejętności - czy obaj przeciwnicy są doskonałymi szermierzami, czy też jeden jest lepszy, a drugi nie może mu dorównać.
3. Na technikę połóż nacisk w momentach kluczowych czy też w jakiś sposób przełomowych - tuż przed tym, jak jeden pojedynkowicz rani lub zabija drugiego, warto zasygnalizować, jak mu się to udało. Zaskoczył przeciwnika jakimś cwanym trikiem (na czym ten trik polegał?), a może to jego przeciwnik popełnił jakiś błąd (jaki?)? Wtedy jest chyba najlepszy moment, żeby się popisać fachową wiedzą o walce bronią białą.
4. Na koniec znów postaci i ich emocje - zwłaszcza gdy ktoś umiera.

Oczywiście to tylko moja propozycja.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak pisać?”