Opisy
2Czytać, pisać, czytać, pisać. Wrzucać czasem na wery do zmiażdżenia.
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze
Opisy
3Miśka rady dobre, ale jeśli chcesz bardziej łopatologicznie, to spróbuj takiego wytrychu.
Znajdź ciekawe zdjęcie/obraz. Zastanów się dlaczego stwierdziłeś, że jest ciekawe. Opisz to. Spróbuj wyjść poza fizykę i fizjonomię. Pamiętaj, że człowiek ma więcej zmysłów, niż tylko wzrok. Reszta zależy od tego, co chcesz z opisem zrobić. W formie dłużej opis bo musi być opis to strata czasu dla autora i czytelnika.
Masz na zachętę Einsteina jako sexy foczkę:
https://static.boredpanda.com/blog/wp-c ... ed-8-1.jpg[/mimg]
Znajdź ciekawe zdjęcie/obraz. Zastanów się dlaczego stwierdziłeś, że jest ciekawe. Opisz to. Spróbuj wyjść poza fizykę i fizjonomię. Pamiętaj, że człowiek ma więcej zmysłów, niż tylko wzrok. Reszta zależy od tego, co chcesz z opisem zrobić. W formie dłużej opis bo musi być opis to strata czasu dla autora i czytelnika.
Masz na zachętę Einsteina jako sexy foczkę:
Opisy
4Ode mnie trochę bardziej praktycznie.
Wyeliminuj pochodne słowa "być", "stać się", "zostać", "mieć".
Następnie ogranicz zaimki do minimum.
Potem wyrzuć wszystkie "jakieś", o ile to nie jest absolutnie uzasadnione. W opisie dana rzecz/zjawisko/postać nie może być po prostu "jakieś", musi być czymś więcej.
Dobre ćwiczenie na opisywanie różnych rzeczy, jakie zasłyszałem lub przeczytałem jakiś czas temu, to kompletne pozbycie się ze swojego słownika wyrażenia: "Nie wiem, jak ubrać to w słowa". Jeżeli aspirujesz do pisarstwa, musisz umieć wszystko ubrać w słowa.
Jeśli nie masz jeszcze dobrego warsztatu i opanowanego języka, wszystko powinno być jednoznaczne w taki sposób, bym, czytając, wiedział o co chodzi, i nie musiał zgadywać, co autor miał na myśli.
"Się" to również paskudne słowo, eliminuj.
Zastosuj powyższe, a twoje teksty na pewno zyskają na wartości. Potem możesz wypracować swój styl.
Wyeliminuj pochodne słowa "być", "stać się", "zostać", "mieć".
Następnie ogranicz zaimki do minimum.
Potem wyrzuć wszystkie "jakieś", o ile to nie jest absolutnie uzasadnione. W opisie dana rzecz/zjawisko/postać nie może być po prostu "jakieś", musi być czymś więcej.
Dobre ćwiczenie na opisywanie różnych rzeczy, jakie zasłyszałem lub przeczytałem jakiś czas temu, to kompletne pozbycie się ze swojego słownika wyrażenia: "Nie wiem, jak ubrać to w słowa". Jeżeli aspirujesz do pisarstwa, musisz umieć wszystko ubrać w słowa.
Jeśli nie masz jeszcze dobrego warsztatu i opanowanego języka, wszystko powinno być jednoznaczne w taki sposób, bym, czytając, wiedział o co chodzi, i nie musiał zgadywać, co autor miał na myśli.
"Się" to również paskudne słowo, eliminuj.
Zastosuj powyższe, a twoje teksty na pewno zyskają na wartości. Potem możesz wypracować swój styl.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
Opisy
5Zgadzam się z tym, co napisali poprzednicy. Dodam jeszcze kilka rzeczy, na które warto zwrócić uwagę:
Pierwsze wrażenie. Jak w rysunku, najbardziej naturalnie i też najłatwiej jest poprowadzić opis od ogółu do szczegółu. Chyba że szczegół jest tak charakterystyczny, że sam załatwi wszystko. W „Nowym wspaniałym świecie” kobieta miała tak wyraźną monobrew, że bohater nie mógł się skupić na niczym innym. Nie pamiętam, jak babka wyglądała, chyba nawet nie była opisana, ale „dwoistość w jedności” chodzi za mną do dziś
Ruch. Większość rzeczy na świecie się porusza, dlatego statycznych opisów, jeśli nie mają uzasadnienia, lepiej unikać. Zdjęcie wrzucone przez Iwara jest fajnym przykładem, bo wygląda statycznie, ale porusza się tam mnóstwo rzeczy. Oprócz zdjęć, warto też ćwiczyć na rzeczywistości.
Zasadność opisów. To raczej kwestia indywidualna. Wolę książki, w których opisy mają jakiś cel. Klepanie znaków dla samego ich nabicia jest nużące i denerwuje. Opisy są fajnym miejscem na zostawienie fałszywych/prawdziwych poszlak, łagodne wprowadzanie wątków i przede wszystkim, są narzędziem tworzącym klimat.
Pierwsze wrażenie. Jak w rysunku, najbardziej naturalnie i też najłatwiej jest poprowadzić opis od ogółu do szczegółu. Chyba że szczegół jest tak charakterystyczny, że sam załatwi wszystko. W „Nowym wspaniałym świecie” kobieta miała tak wyraźną monobrew, że bohater nie mógł się skupić na niczym innym. Nie pamiętam, jak babka wyglądała, chyba nawet nie była opisana, ale „dwoistość w jedności” chodzi za mną do dziś

Ruch. Większość rzeczy na świecie się porusza, dlatego statycznych opisów, jeśli nie mają uzasadnienia, lepiej unikać. Zdjęcie wrzucone przez Iwara jest fajnym przykładem, bo wygląda statycznie, ale porusza się tam mnóstwo rzeczy. Oprócz zdjęć, warto też ćwiczyć na rzeczywistości.
Zasadność opisów. To raczej kwestia indywidualna. Wolę książki, w których opisy mają jakiś cel. Klepanie znaków dla samego ich nabicia jest nużące i denerwuje. Opisy są fajnym miejscem na zostawienie fałszywych/prawdziwych poszlak, łagodne wprowadzanie wątków i przede wszystkim, są narzędziem tworzącym klimat.
Opisy
6Opisując należy tez pamiętać, żeby nie wyciągać wniosków za czytelnika.
Jeśli bohater porusza się nocą pomiędzy budynkami, to jeśli napiszę, że po budynkach było widać, że są zamieszkane. Trzeba pokazać po czym to widać - firanki w oknach, może gdzieś tam światło, zadbane chodniki, przystrzyżone trawniki, kwietniki, doniczki, krasnale ogrodowe, bmwica na podjeździe itp.
Jeśli bohater porusza się nocą pomiędzy budynkami, to jeśli napiszę, że po budynkach było widać, że są zamieszkane. Trzeba pokazać po czym to widać - firanki w oknach, może gdzieś tam światło, zadbane chodniki, przystrzyżone trawniki, kwietniki, doniczki, krasnale ogrodowe, bmwica na podjeździe itp.
Sekretarz redakcji Fahrenheita
Agencja ds. reklamy, I prawie już nie ma białych Francuzów, Psi los, Woli bogów skromni wykonawcy
Agencja ds. reklamy, I prawie już nie ma białych Francuzów, Psi los, Woli bogów skromni wykonawcy