Czerwony dach świata (I) - 7% z (I) (S/F)

16

Latest post of the previous page:

Piro pisze: Ja to najpierw po angielsku piszę i miałem "quite a lot" = sporo, po czym żałośnie przetłumaczyłem sam siebie.
Poprawiam, dzięki za pomoc!
Jeśli piszesz równocześnie po polsku i angielsku, prawdopodobnie żadna z wersji nie będzie dobra, tak mi się wydaje - struktury obu języków będą się mieszać i powodować bałagan, co widać już w tym pierwszym fragmencie. Może lepiej najpierw "zanurzyć się" całkowicie w jednym języku i napisać całość, a dopiero potem zrobić to samo w drugim?

Czerwony dach świata (I) - 7% z (I) (S/F)

17
Juliahof pisze: Jeśli piszesz równocześnie po polsku i angielsku, prawdopodobnie żadna z wersji nie będzie dobra, tak mi się wydaje
Niestety już popełniłem tą zbrodnię (jestem w 3/4 pierwszego tomu) ale faktycznie napiszę to najpierw po polsku.
Jak zacząłem uważniej się czytać, to odkryłem, że takich "zongów" tłumaczeniowych to wytworzyłem sporo. Wy się utrudzicie, żeby je wyłapać, a jakbym pisał najpierw po polsku to problem może by się znacząco ograniczył.
Dziękuję za uwagę, robię jak Pani radzi.
https://www.barnesandnoble.com/s/pirowski
"Alkohol nie rozwiąże wszystkich Twoich problemów. Z drugiej strony - mleko też ich nie rozwiąże..." - T. M. Pirowski

Czerwony dach świata (I) - 7% z (I) (S/F)

19
Przyznaję, podchodziłam do tekstu trzykrotnie. Ciekawa fabuła, choć "alternatywny" sposób pisana do mnie nie przemawia. Szkoda, że brak kursywy, bo to mąci. Jednak przeskok w formie czasowników mnie drażni. Piszesz w czasie przeszłym dokonanym, a są momenty gdzie zmieniasz na teraźniejszy. I nie chodzi o myśli bohatera, tylko moment kiedy Ron z Andym przecierają Kylowi twarz szmatą. Myślę, że może to być efektem pisania w dwóch językach, tak jak sugeruje Juliahof.
Alicja dogoniła Białego Królika... I ukradła mu zegarek.

Czerwony dach świata (I) - 7% z (I) (S/F)

20
silva.silvera pisze:Przyznaję, podchodziłam do tekstu trzykrotnie. Ciekawa fabuła, choć "alternatywny" sposób pisana do mnie nie przemawia. Szkoda, że brak kursywy, bo to mąci. Jednak przeskok w formie czasowników mnie drażni. Piszesz w czasie przeszłym dokonanym, a są momenty gdzie zmieniasz na teraźniejszy. I nie chodzi o myśli bohatera, tylko moment kiedy Ron z Andym przecierają Kylowi twarz szmatą. Myślę, że może to być efektem pisania w dwóch językach, tak jak sugeruje Juliahof.
Uczciwie powiem, że dopiero po uwadze Juliahof dotarło do mnie, że źle, że tłumaczę sam siebie. Powinienem napisać całość albo po angielsku albo po polsku, dać do korekty lingwistycznej i redakcji a potem tłumaczyć.
Cóż, wychodzi na to, że zadałem sobie sporo niepotrzebnego trudu i zaszkodziłem sam sobie. Ale po to tu jestem, żebyście mi pomogli, dziękuję za każdą uwagę.

Pomyślałem sobie, że może administratorzy pozwolą mi wrzucić jeszcze dwa rozdzialiki (bo wiem, że się nie dodaje). Jak będzie zgoda - to historia nabierze tempa.
Zastanawiam się też, czy np. zdradzenie "plotu" historii choćby i w tym, pierwszym tomie nie zaszkodzi jej potem :(
https://www.barnesandnoble.com/s/pirowski
"Alkohol nie rozwiąże wszystkich Twoich problemów. Z drugiej strony - mleko też ich nie rozwiąże..." - T. M. Pirowski

Czerwony dach świata (I) - 7% z (I) (S/F)

21
Piro, nie potrzeba zgody, po prostu 7 dni odstępu. Czyli kolejny fragment możesz wrzucić jutro.
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Czerwony dach świata (I) - 7% z (I) (S/F)

22
Dodaję, że to moja pierwsza książka nietechniczna; z zawodu jestem wynalazcą (lub czymś w pobliżu). Moje doświadczenia z pisaniem to ok. 100 całostronnicowych felietonów do magazynu KMH (kmh24.pl to jest instancja magazynu w internecie) i podobna ilość (choć krótszych) do Dziennika Polskiego (taka gazeta w Małopolsce, gdzie mieszkam) - ale wszystko o samochodach, w prześmiewczym stylu.

Jeżeli uważacie, że chcecie, żebym wrzucił, co dalej z Kyle'm - to napiszcie. Jak nie ma sensu to trudno.
https://www.barnesandnoble.com/s/pirowski
"Alkohol nie rozwiąże wszystkich Twoich problemów. Z drugiej strony - mleko też ich nie rozwiąże..." - T. M. Pirowski
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”

cron