Skoro trzeba....

1
...to się przedstawię. Piotr Pazdej to prawdziwe imię i prawdziwe nazwisko - kiedyś "chowałem się" za rozmaitymi nickami na rozmaitych forach, próbując uciec od odpowiedzialności (zawsze przecież można skłamać, że z mojego mac'a korzystał syn sąsiadów) i chyba wstydząc się troszkę... Teraz jednak pisanie ogłosiłem oficjalnie sposobem na przetrwanie, zatem i kryć się już nie wypada. W końcu niestosowne bywa komentowanie czyjejś pracy bez podania nazwiska, nie mówiąc o wystawianiu swojej pod publiczny pręgierz.

Cieszę się, że przypadkiem, po powrocie do kraju, rozpoczęciu studiów (dziennikarstwo, czyli w moim wydaniu wytykanie światu jego upadku) i jako takim uporządkowaniu życia prywatnego trafiłem tutaj...

Mam nadzieję, że warto...

Pozdrawiam wszystkich...

3
Fajno nazwisko :P



Ja mam węgierskie, ale nie zdradzę, o nie! Dziwne jest.



Witam



Ten.
Małe, żółte i kopie? Mała, żółta kopareczka.

4
Witam serdecznie
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

5
[quote="Tenshi"]Fajno nazwisko :P



Naprawdę fajne? A tyle lat jakoś nie mogłem się przyzwyczaić...



Mam nadzieję, że będzie dobrze wyglądać na okładkach:)



cheerio fellows in misfortune...

6
Witam w ten świetny dzień :)
"Małymi kroczkami cała naprzód!!" - mój tata.

„Niech płynie, kto może pływać, kto zaś ciężki – niech tonie.” - Friedrich Schiller „Zbójcy”.

"Zapal świeczkę zamiast przeklinać ciemność." - Konfucjusz (chyba XD)

8
Wytykanie światu jego upadku?



Uwielbiam optymistyczny journalism do śniadania. Najlepiej, byś nadmienił coś jeszcze o globalnym ociepleniu, macdonaldyzacji społeczeństwa, odejściu od Kościoła i zapłodnieniu in vitro.



A nazwisko mam, jakie mam. Nie wiem, czy mi się zgrywa z moim imieniem, które dość długie jest i w wersji oficjalnej nawet ma dwa n.



Witam Cię bardzo serdecznie.

9
Witaj.



Moje nazwisko mało kto potrafi wymówić prawidłowo.

Też myślałem o dziennikarstwie, ale nie ma jej w spisie kierunków na 2009 na UO (zaocznie). Swoją drogą jestem ciekaw czy nowy kierunek mnie zadowoli, w końcu to będzie trzeci z rzędu.



Pozdro.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

10
Etai Coro,

jakoś nie mogę obojętnie patrzeć na to, co się dokoła dzieje. Boję się wyjść na dwór, żeby mnie jakiś ponury osobnik nie zaraził swoim pesymizmem, nie włączam telewizora, bo się boję zobaczyć Dodę lub, co gorsza, usłyszeć co ma do powiedzenia, nie lubię bywać w miejscach publicznych, gdyż na każdym kroku widzę tandeciarstwo, idiotyczne naśladownictwo.

Ogólnie świat za oknem to dzisiaj zgroza.

Na roku studiuję z ludzmi mającymi po 20lat, dziewczynami prześcigającymi się w tym, która ma dłuższe paznokcie i której majtki bardziej wystają ze spodni, chłopcy są na etapie ciągnięcia tychże dziewcząt za włoski. Tylko fakt, iż zależy mi na ukończeniu studiów na tym kierunku powstrzymuje mnie od rzucenia tego w diabły... przecież nie potrzeba mieć podobno wyższego wykształcenia (jeśli w ogóle jest niezbędne), żeby pisać dobre teksty...

właśnie taki upadek swiata mnie porusza.



co do wspomnianych przez Ciebie katastrof typu: globalne ocieplenie, macdonaldyzacja, Kościół (oj, tutaj mógłbym się wykazać:) i sztuczne zapłodnienie to akurat za każdą z tych rzeczy nie stoi konformizm (patrz "nasza klasa") i głupota (patrz status Dody jako polskiej gwiazdy) większości mas społecznych a jej wykształcone warstwy. Z tym się nie powalczy, a pisząc celny tekst zawsze można komuś uzmysłowić, że źle robi oglądając program, w którym Doda ma głos i siedzi na tronie.

11
Cóż, ze mną raczej nie pogadasz - wyznaję filozofię "why not?", Dody nie lubię, więc wyłączam (chociaż lubię czytać jej wypowiedzi w kontraście do polskich inteligentów, którzy wypowiadają się na ten sam temat. Czuje się tę różnorodność i pełnię świata), ale nie zrobiła mi krzywdy...



De gustibus.

13
Witaj:)

Piotrze, widzę, że edukacja robi Ci krzywdę, bo zaczynasz widzieć tylko wady tego świata. A już informacja, że jesteś na dziennikarstwie, kompletnie mnie przeraziła. Przecież tam to tylko równia pochyła. Skończysz to, MOZE zaczniesz pracować w zawodzie (piszę "może", bo wiem, jak edukacja w tym kierunku potrafi obrzydzić człowiekowi pisanie), a wtedy będziesz musiał ciągle oglądać się za negatywnymi stronami życia, bo o pozytywnych mało kto chce dzisiaj czytać. I warto tak się zezgryźliwić? Uszy do góry, świat nie jest taki straszny, nie można się skupiać tylko na czarnych barwach, bo oszaleć od tego można, naprawdę;) Zobacz, są jeszcze takie fora pełne ludzi, którym się chce latać z łopatami za emo :twisted: Taki żarcik...

Pozdrawiam

kognitywna



P.S. A Gaiman niezły jest:D

15
Kognitywna, Ty tak tylko z tymi łopatami...



Mamy też wiele innych zalet. Można z nami rodzinnie machać łopatami, o!



A o Gaimanie nawet temacik gdzieś na forum był... W "Czytelni" bodajże.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron