my spartanie

1
rozwiązłość i chciwość
nie leży w naszej naturze
lecz tracimy panowanie
gdy dostrzegam wzgórza
szczyty do zdobycia
doliny słodyczą płynące

i nie straszne rany
nauki z przeszłości
na nic się zdają
z nozdrzy ogień
temperament nieopanowany
niszczy całe światy
w serce słońca mierzy
na księżycu stopę stawia

rozum wraca gdy świszczą
nad głową talerze a potok
słów głowę rozsadza

przy barze trącając piwo
planujemy kolejne podboje
strachem reagujemy na dźwięk
telefonu - twój hipcio potrzebuje...

barman rachunek poproszę...
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

my spartanie

2
Fajne, ale
Rumcajs pisze: lecz tracimy panowanie
gdy dostrzegam wzgórza
nie zmieniałbym liczby mnogiej na pojedynczą. Skoro my, to co tu ja robi?
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

my spartanie

3
P.Yonk pisze: Fajne, ale
Rumcajs pisze: lecz tracimy panowanie
gdy dostrzegam wzgórza
nie zmieniałbym liczby mnogiej na pojedynczą. Skoro my, to co tu ja robi?
Przepraszam, znów zanim pomyślałem napisałem, mój błąd, dzięki.

Added in 3 minutes 54 seconds:
gdy wzgórza
szczyty do zdobycia
doliny słodyczą płynące
na wyciągnięcie oka stoją - proszę tak czytać

Added in 30 minutes :[/color]
Wklejam na pp. Ale z*ebka będzie :D
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”