Ależ walka! Co tu się wyprawia!?

213
Kruger pisze: Kurcze, w tekście L jest tyle błędów, że zacząłem podejrzewać, ze w nich kryje się jakiś specjalny zamiar, kod, którego rozwiązanie stanowi uzupełnienie tekstu.
Jaką nazwę by nadać takiemu genialnemu kodowi? "Kod da Vinci" już zajęte... kod Einsteina, kod Mensy? - banalne...
A może jakąś szachową nazwę?
niech będzie...
Gambit pyonka!
:D
“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)

R. Arnold

Ależ walka! Co tu się wyprawia!?

214
Wyborny żart Panie ELdiL :)
Niestety, zmuszony jestem wyprowadzić Cię z błędu. P.Yonk nie otrzymał swojego pyonka, toteż go (mnie) w tej grze nie ma, tym bardziej nie mógł wypocić jakiegoś Gambita (Dwóch synów, jedna córka. jedna sunie i dwa koty wystarczą) ;).

Chciałbym jeszcze w tym miejscu przypomnieć niedawną dyskusje na mChat'cie (http://www.weryfikatorium.pl/forum/app. ... start=2000)
Obrazek na Weryfikatorium.plhttps://s20.postimg.cc/jpsjb05vh/Weryfi ... rchive.png[/mimg] kiedy wywiązała się dyskusja o tekstach - między innymi o L. Gdzie początkowo posądzano Emmę o podszywanie się pod eL - co wydawało się bardzo prawdopodobne, ale wtedy niejaki Pan Escort strzelił gafę (zaznaczyłem czerwoną ramką jego wypowiedzi, a teraz chodzi o tę drugą... :P ). Zdradził nieświadomie swoją tożsamość i uczestnictwo w TOPa. Hawk!

Added in 11 minutes 34 seconds:
Chciałem jeszcze dodać, że po tej Escorta, niefortunnej wypowiedzi, zapytałem Go, czy właśnie "czyta eL", na co nie od razu, ale w końcu udzielił dość wymijającej i niejasnej odpowiedzi. :twisted:

Mam w TOPa dwóch pewniaków: S i L właśnie :mrgreen:
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Ależ walka! Co tu się wyprawia!?

217
Między najsłabszym tekstem, a najmocniejszym w GMR jest różnica tylko 4 pkt. To była wyrównana walka. Nieźle.
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Ależ walka! Co tu się wyprawia!?

218
Niestety, życie przydusiło na chwilę i znów nie zdążyłem obczytać i zagłosować na GMR. Ale doczytałem post factum i kilka wrażeń.
Poetycki temat się udzielił i teksty wyszły poetycko (najmniej G).
R pozamiatał faktycznie. Stworzył IMHO najciekawszą fabułę okraszoną wciągającym stylem. Mam jednak żal do R, że się skończyło tak nijako i przewidywalnie.
Fabuła M jest najprostsza, ale nadrabia poetyckim klimatem.
G jest ciekawsza, ale nie czuję w niej tej iskry. Może mnie tarot odrzuca a może ckliwość relacji bohaterów, nie wiem.
Nie borę udziału w giełdzie nicków, bo nie znam tak dobrze waszych styli pisania, by się kusić o zgadywanie, ale w tym tekście uderzyło mnie coś, co mi się z jednym z was skojarzyło. Kobieco mi się skojarzyło, ale nie zdradzę z kim, bo po co mam się zbłaźniać. Pewnie się mylę, dużo osób na G obstawia kogo innego. A wcześniejsze teksty G z TOPY były jednak bardziej męskawe.
Sekretarz redakcji Fahrenheita
Agencja ds. reklamy, I prawie już nie ma białych Francuzów, Psi los, Woli bogów skromni wykonawcy

Wróć do „Turniej o Puchar Administratora 2018”