WWWJak by na to nie patrzeć, złamał jej życie. No, niech będzie: może nie życie, ale karierę – o, to już co innego.
WWWWiedziała, że tego, co się stało, długo im nie zapomną. Jeszcze na żadnym turnieju nie najadła się takiego wstydu, żadna inna porażka aż tak nie bolała – i żeby to chociaż była jej, Blanki, wina! Bolało, i to jak – zmarnowane tyle godzin ćwiczeń, tego ciągłego „slow slow quick quick”, setki razy powtarzanych figur; tak mało brakowało, klasa S była już na wyciągnięcie ręki...
WWWI co, znów miała czekać kolejny rok?!
WWWBlanka chlipnęła z bezsilnej złości i otarła oczy rękawem; na delikatnym, łososiowym tiulu pojawiły się czarne smugi. Świetnie, jeszcze plam z tuszu do rzęs teraz jej potrzeba!...
WWWA przecież wszystko poszłoby tak pięknie, gdyby nie on.
WWWGdyby nie złamany obcas na turnieju o Puchar Wieczystego.
Zmarnowane życie
2A już mysłałam, że jakiś mężczyzna podle złamał jej karierę.
Z takimi tekstami spotkałam się dopiero tutaj, na naszym forum. Wcześniej ich nie czytałam ani nie poszukiwałam. Miło jest poznawać nowe
To co napisałaś trafiło w mój gust. Całość nie nudziła a zakończenie zaskoczyło. Podobało mi się:)

Z takimi tekstami spotkałam się dopiero tutaj, na naszym forum. Wcześniej ich nie czytałam ani nie poszukiwałam. Miło jest poznawać nowe

To co napisałaś trafiło w mój gust. Całość nie nudziła a zakończenie zaskoczyło. Podobało mi się:)
Zmarnowane życie
3Ty złamasie jeden 
Spodziewałem się dwóch zakończeń, wybrałaś to drugie.


Spodziewałem się dwóch zakończeń, wybrałaś to drugie.

Nie jestem pewny, czy tutaj nie powinno być "jej", bo nigdzie indziej o "onych" nie ma mowy.

• "Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia" • "Jem kamienie. Mają smak zębów." •
• "A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty." •
• "A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty." •
Zmarnowane życie
4Raczej właśnie "im" - bo taniec towarzyski tańczy się w parach i wszelkie niepowodzenia (i sukcesy, rzecz jasna) dotyczą obojga partnerów - inna rzecz, że po nieszczęściu ryczała tylko Blanka

Dobra architektura nie ma narodowości.
s
s
Zmarnowane życie
5Nie rycz mała, nie rycz
Dobry króciak.

Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
Zmarnowane życie
6Niezły, zabawny, zręcznie prowadzony pod puentę.
Zastrzeżenie mam takie, że bardziej bawi mnie dlatego, iż słyszałem o pewnej tancerce
gdyby nie to, byłby dosyć sterylnym, wypranym z Isowego świata króciakiem do przeczytania i tyle.
Ergo: warsztatowo dobrze. Brakuje jedynie odciśnięcia własnej pieczątki (nie każdy wie, że tańczysz, a wtedy miniaturka traci).
Zastrzeżenie mam takie, że bardziej bawi mnie dlatego, iż słyszałem o pewnej tancerce

Ergo: warsztatowo dobrze. Brakuje jedynie odciśnięcia własnej pieczątki (nie każdy wie, że tańczysz, a wtedy miniaturka traci).
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
Zmarnowane życie
7Widziałabym tutaj zwrot w rodzaju "ale karierę - a to przecież prawie to samo". Inaczej jakoś mi logika kuleje - bo jakby nie patrzeć złamał życie - czyli coś się zawaliło, a potem piszesz, że w zasadzie to nieistotne ( "to już co innego"). IMO

Poza tym, fajne

„Styl nie może być ozdobą. Za każdym razem, kiedy nachodzi cię ochota na pisanie jakiegoś wyjątkowo skocznego kawałka, zatrzymaj się i obejdź to miejsce szerokim łukiem. Zanim wyślesz to do druku, zamorduj wszystkie swoje kochane zwierzątka.” Arthur Quiller-Couch
FB - profil autorski
FB - profil autorski
Zmarnowane życie
8W ramach wyjaśnienia, żeby sobie ktoś czegoś za bardzo nie dośpiewał: to absolutnie nie jest historyjka o mnie! Ani nie tańczę zawodowo, ani nie startuję w amatorskich turniejach (a Wieczysty to w ogóle taka liga, że nawet pomarzyć w sumie o tym nie mogę


Trudno jest odcisnąć własną pieczątkę w takiej króciźnie, niestety... Nawet tej mojej charakterystycznej Łodzi się nie za bardzo dało wmanewrować, o innych charakterystycznościach nie mówiąc

Szanowna pani ma rację

Added in 19 minutes 20 seconds:
Pajonczku, a powiedz mi jeszcze, jakie było wobec tego to pierwsze?

Dobra architektura nie ma narodowości.
s
s
Zmarnowane życie
9Ładnie zatańczone napisane, proszę Panienki 
Mam taką myśl: a gdyby zamiast powiedzenia wprost o obcasie i turnieju, zaraz po wzmiance o plamie po tuszu dać obraz, że Blanka podnosi but ze złamanym obcasem i gdzieś wychodzi (żeby z opisu wyniknęło, że to turniej o Puchar Wieczystego.
Bo jedyne co mi lekko przeszkadza to walnięcie tym obcasem i pucharem

Mam taką myśl: a gdyby zamiast powiedzenia wprost o obcasie i turnieju, zaraz po wzmiance o plamie po tuszu dać obraz, że Blanka podnosi but ze złamanym obcasem i gdzieś wychodzi (żeby z opisu wyniknęło, że to turniej o Puchar Wieczystego.
Bo jedyne co mi lekko przeszkadza to walnięcie tym obcasem i pucharem

Zmarnowane życie
10Cała ta opisana scena, szczerze mówiąc, wizualizowała mi się tak, że Blanka już zwiała z parkietu, a teraz siedzi i ryczy na parapecie w damskiej ubikacji

A to już gorzej - chyba, że z samego quickstepa i klasy S by ktoś to wyciągnął

Dobra architektura nie ma narodowości.
s
s
Zmarnowane życie
11Jak się zna na tańcu to na pewno. Ale można przecież zagrać informacją z tła - że przeszłą obok sali, w momencie jak ogłaszano, że puchar zdobywa...
Zmarnowane życie
12A na to nie wpadłam, tak się mocno zafiksowałam na tym statycznym płaczu w łazience

Chociaż w sumie... Wtedy bym musiała jeszcze uwzględnić reakcję jej partnera, a toaletowe spazmy Blanka mogła uskuteczniać sama...
Dobra architektura nie ma narodowości.
s
s
Zmarnowane życie
13Dobre, z finalną puentą, ale pozostawia pewien niedosyt. Pewna grupa czytelników czeka na wyklarowanie się sytuacji z zapartym tchem :wink:
Jak to mawia święta Ziuta - olej risercz, daj uczucia...
Zmarnowane życie
14Zgrabny tekst, czyta się z zaciekawieniem. Dałam się złapać - byłam pewna, że chodzi o jakiegoś faceta, ew. o coś z jej własnej winy, którą próbuje zwalić na kogoś innego. A tutaj przeklęty obcas! Fajna puenta.
PS. Jak dobrze, że nie noszę obcasów. Moja kariera jest niezagrożona.

PS. Jak dobrze, że nie noszę obcasów. Moja kariera jest niezagrożona.

„Words create sentences; sentences create paragraphs; sometimes paragraphs quicken and begin to breathe.” – Stephen King
Zmarnowane życie
15Podpisuję się.
Brakuje mi większego kopa w jaja tą puentą. Wiem, że taki był zamysł, że tak miało być, że trudno inaczej to wymyślić. Może trochę dłużej wkręcać w klimat, zanim się strzeliło tym obcasem?
Sekretarz redakcji Fahrenheita
Agencja ds. reklamy, I prawie już nie ma białych Francuzów, Psi los, Woli bogów skromni wykonawcy
Agencja ds. reklamy, I prawie już nie ma białych Francuzów, Psi los, Woli bogów skromni wykonawcy