Czerwone tła

48
Leszek Pipka pisze: Ruin nie został jeszcze wielkim pisarzem
a nawet małym:) za to jest miniaturowym samcem alfa

MargotNoir
Juliahof
Dziewczyny, czy Wy nie przyleciałyście tutaj z samego Oss? Próbujecie wciągnąć autora w rozmowę o tekście, straszne to.
Obrazek jest jaki jest, można sobie go wprost, albo metaforą. Jednakże mam wrażenie jakbyście chciały zabrać mi kredki i pokazać, że nie tak się rysuje, tylko inaczej:)
Romecki pisze: Ciekawe, co autor na to, że go wpychają w fotkę, tani biografizm? :)
spokospoko, nie jest w pierwszej osobie, a nawet gdyby, to mam to tam gdzie słońce nie zagląda. Jest dystans do siebie i tego co piszę:)
Kruger pisze:Ruin tak opowiada na SB o swoim wojażu... wszystko jasne.
zawsze można dołączyć do teamu spamerów w ilości ka na godzinę, cierpiących na ból głowy, lub palca:)
Czarna Emma pisze:o! :)
o! i nie przeszkadza, że nadęty ciężki śmieszny niewiadomooczym:))

Czerwone tła

49
brat_ruina pisze: MargotNoir
Juliahof
Dziewczyny, czy Wy nie przyleciałyście tutaj z samego Oss? Próbujecie wciągnąć autora w rozmowę o tekście, straszne to.
Obrazek jest jaki jest, można sobie go wprost, albo metaforą. Jednakże mam wrażenie jakbyście chciały zabrać mi kredki i pokazać, że nie tak się rysuje, tylko inaczej:)
Ruin, nie denerwuj się:-))
Ja tylko wzięłam na serio słowa zapisane fioletową czcionką na banerze Wery, m.in. "nie poklepujemy po pleckach, weryfikujemy" :D

Czerwone tła

50
Ja na swoją obronę mam to, że zasugerowano, iż tekstu nie rozumiem. Skoro można go rozumieć, jak się chce, to jak można nie rozumieć?

Leszek podał brakujący element układanki i faktycznie pomogło.

Co do reszty uwag, to tyle razy nacięłam się na moment, który rozbawił mnie do łez, choć w zamyśle miał być śmiertelnie poważny, że już nie ufam swojemu wyczuciu granicy pastiszu. Sun Tsu pisał, że lepiej tysiąc razy nie pogratulować kobiecie w ciąży, niż raz pogratulować kobiecie, która w ciąży nie jest, zatem wolę stąpać ostrożnie.

Ale może po prostu przestanę się w takich sytuacjach odzywać i już.

Czerwone tła

51
:kawusia: Pod Hof a autohofie, i co na to Julia, hę?
Juliahof pisze:Ruin, nie denerwuj się:-))
Julia, nie denerwuję się. To nie jest mój pierwszy drabel :oops: nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem, nie liczę. Będzie około setny. Za niektóre dostałem wciry, za niektóre wygłaskali. Wybacz, zwyczajnie nie nadaję się do rozmawiania o swoich tekstach. Nie chcę. Ten Ci nie wszedł - ok, nie uwiążę kamienia do szyi i nie rzucę się do czeskiego morza z rozpaczy. Może następny wejdzie, a jak nie, to będę pisać do skutku :evil:
MargotNoir pisze:Ale może po prostu przestanę się w takich sytuacjach odzywać i już.
Obrazisz się jak Łełeł.

Czerwone tła

52
brat_ruina pisze: Pod Hof a autohofie, i co na to Julia, hę?
Smacznej kawy:-))
Sprawdziłam na mapie, 100 km na zachód od Hof mieści się Bamberg, z którego przywędrowali ok. 1719r. tzw. Bambrzy - katoliccy Niemcy zaproszeni do Poznania (wyludnionego w wyniku pożarów i cholery) przez polskich biskupów. Bardzo szybko się spolonizowali, do tego stopnia, że walczyli z bismarckowską germanizacją w XIXw., brali udział w Powstaniu Wielkopolskim, a w czasie II wojny światowej odmawiali podpisania Volklisty, do czego byli zmuszani przez Niemców z racji niemieckiego nazwiska (np. mój dziadek).

Moje nazwisko jest typowo bamberskie, bo - oprócz Polaków, Francuzów i Kozaków - także Bambrów mam wśród moich przodków.
Najśmieszniejsze jest to, że nigdy nie byłam w Niemczech i nie mówię po niemiecku:-) Nie byłam tez jeszcze na Ukrainie! Kiedyś trzeba będzie nadrobić :)

Jeśli chodzi o tekst - skoro nie chcesz o nim rozmawiać, to w jakim celu wstawiasz go na forum? I dlaczego w takim razie komentujesz teksty innych autorów?
Nieustająco smacznej kawy życzę :D
Nie ma sensu się zaperzać :)

Added in 16 minutes 19 seconds:
A, zapomniałam dodać, że po wojnie dziadek był z kolei ciągany przez NKWD, bo z takim nazwiskiem "Jesteście niemieckim szpiegiem, obywatelu. Najlepiej zmienić na Chofmański i wszystko będzie jasne". Ale mój dziadek znowu odmawiał. Tak więc nazywam się Hoffmann i czekam na kolejna odsłonę, tzn. kiedy jakiś niedouczony ONR-owiec oskarży mnie o posiadanie pradziadka w Wermachcie :D

Czerwone tła

54
Podoba mi się, a że się nie znam - spodobały mi się również komentarze. Piszę to już komuś trzeci raz: wolałbym tylko więcej żeby się wywiedzieć o detalach i ułożyć w realistyczną/fantastyczną całość.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”

cron