Piszę do szuflady i wygląda na to, że czas dojrzał, aby ją wypróżnić, boje się tylko, aby nie otworzył puszki Pandory, co do gatunku to jest mi obojętny, mam coś do przekazania i szukam odpowiedniego podłoża, i to wszystko, a reszta się okaże w biciu, jak to mówią….
:oops:

:(