A myślałem, że mam pomysł na temat!

1
Witam!



Przedstawienie postaci.

Mastermind to 21 letni mężczyzna, student filologii angielskiej. Typowe dziecko XXI wieku... niestety. Choć zainteresowany pisaniem, nie jest molem książkowym i nie siedzi nad nimi do nocy, zagłębiając się w ich fabułę i klimat. Zamiast tego, woli iść do EMPIKu zdjąć z półki cztery losowe książki i przejrzeć je ( być może niechlujnie ) od deski do deski, co czasem zajmuje mu parę godzin, gdy się wciągnie. Mastermind woli filmy i muzkę, obrazy i dźwięki działają na niego pobudzająco i sam dorabia do nich własną historię. Właśnie... wyobraźnia tego człowieka to jego główna siła, atut, który pozwala mu wierzyć, że jest dla niego szansa w świecie książek w twardych oprawach ( choć z Biblią konkurować nie chce ). Uważa, a właściwie ma taką nadzieję, że po drodze uda mu się wyrobić odpowiedni warsztat i stać się błyskotliwym rzemieślnikiem w swoim fachu. Jak to mu wyjdzie? Czas pokaże. Jak zwykle zresztą... Upływający czas zaczyna go niepokoić. Czy zdąży zajaśnieć na niebie, czy błyśnie niczym latarka zasilana na słabe baterie?



Pisanie.

Mastermind jest rozdarty między dwoma światami w swojej głowie. Pierwszy z nich to świat science fiction. Mężczyzna od dość dawna pracuje nad książką sci-fi, w której pojawiają się wyraźne refleksje dotyczące wiary w Boga, ale przede wszystkim sporo humoru i akcji. Ostatnio jednak do jego świadomości przebija się kolejny świat – fantasy. Pulsuje gdzieś w oddali, błagając rozpaczliwie o wydobycie. Pragnie, by tworzyć w nim kolejne warowne miasta, mistyczne miejsca, kolejnych bohaterów, antyczne artefakty, złe i dobre siły, intrygi i spiski. Tak oto Mastermind musi wybierać, który z tych światów karmić. Obecnie wojnę wygrywa świat fantasy, którego głód jest największy. Mastermind tworzy Przewodnik, fundament do wypuszczenia serii opowiadań. Gdzieś wśród gąszczu folderów leży jednak plik 100 stron drugiej książki, która aż prosi się o odkurzenie i wypełnienie brakujących rozdziałów.



Witam wszystkich użytkowników forum!

2
Witaj.

Wujek dobra rada radzi: odstąp od pisania fantasy jeśli ma ono wyglądać tak jak przedstawiłeś.



Zresztą wrzuć coś do zweryfikowania, chętnie rzucę okiem na Twoje twory.



Pozdro.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

3
Wujek dobra rada radzi: odstąp od pisania fantasy jeśli ma ono wyglądać tak jak przedstawiłeś.


Nie wiem jak odebrałeś to co napisałem. Ja nie mam problemów z pisaniem, mam tylko problem z podziałem czasu na obie kategorie. Ciągnie mnie bardzo do fantasy, aczkolwiek książka, której podwaliny już stworzyłem, ciąży mi na sumieniu jak porzucone dziecko.



Co do moich (po)tworów - Napiszę coś specjalnie dla ciebie Wujku.

4
Odbierz to jako: powielany, schematyczny pomysł. Przynajmniej wynika tak z ogólnikowego przedstawienia go przez Ciebie. Bohaterzy poszukujący artefaktów, uczestniczący w spisku po jednej czy drugiej stronie byli już opisywani tysiące razy. Może więcej.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

5
Bohaterzy poszukujący artefaktów, uczestniczący w spisku po jednej czy drugiej stronie byli już opisywani tysiące razy. Może więcej.


Masz rację. Tak samo strzelanie, pościgi, napady na bank, historie miłosne, pamiętniki, straszne opowieści o nawiedzonych domach, czy dzieci odnajdujące na strychu ( w starej szafie, czy skrzyni ) rzeczy ukryte przez poprzedniego lokatora, historie pojedynczych ludzi co zbawili świat lub takich co chcieli go zniszczyć. To wszystko już było, a jednak za każdym razem ktoś przedstawia to w innej formie. Czy w chwili obecnej wielu twórców nie powiela schematów Tolkiena? Czy sam Sapkowski nie ma w książkach elfów, krasnoludów i bestii? A czy główny bohater to nic innego jak gość żyjący z ich zabijania? A jednak da się to opisać w inny, ciekawy sposób.

WSZYSTKO co pojawia się w literaturze i filmie to powielanie schematów (czasem niezauważalne). Od czasu do czasu ktoś wyjdzie z czymś oryginalnym, racja, tylko czy skreśla to innych pisarzy, którzy przerobili coś starego na swój użytek? Nie sądzę.



Wiem czego obawiasz się weber . Myślisz, że masz przed sobą kolejnego fana sztampowego fantasy, które być może już Ci się przejadło. Ale nie zrażaj się. Być może czymś Cię zaskoczę ( może nie ). Albo zamknę się w sobie po takim chłodnym powitaniu. świat się nie skończy. Tylko nie mów: Radzę Ci nie pisz - bo to tak, jakbyś napisał: Radzę Ci nie oddychaj.



Pozdrawiam i nie - to zwykła odpowiedź, nie gniewna riposta.

6
Ehe. Zgadzam się z Weberem.

Powiedz mi tylko, czy są tam małe, brodate, szerokie jak drzwi nieprzyjemne typki z toporami mieszkające pod ziemię, kujące, knujące i chciwe?

Jestem bardzo ciekaw...
Are you man enough to hold the gun?

7
Z dumą stwierdzam: NIE !



Nie ma tam elfów, krasnoludów, gnomów, niziołków, ani większości ( oczywiście nie wszystkich ) ze znanych bestii. Wszystko co się da zapełniam własnymi (po)tworami. Gdy czuję, że fajnie by było coś "zaczerpnąć" staram się zmieniać to tak, by nie było "sztywne" jak nieco wysłużóny pierwowzór.

8
Nie ma HOBBITóW? Zero pięknych, dumnych i bladych elfów?



O, już mi się podoba.



Witaj. Też lubię się tułać po empikach.



Pozdrawiam, rozgość się.

9
Witam serdecznie
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

10
Hurra!

<wymachuje chorągiewką>

Ale przyda się ktoś z brodą i dużą siekierą. Tak, tak, mam na tym punkcie obsesję :roll:
Are you man enough to hold the gun?

11
Ale przyda się ktoś z brodą i dużą siekierą. Tak, tak, mam na tym punkcie obsesję
No nie gadaj, wcale nie zauważyłem po awatarze :)



Swoją drogą weber zmotywował mnie do napisania pierwszego opowiadania osadzonego w moim świecie. Jutro zaczynam. Kiedy skończę nie wiem - ale umieszczę tutaj, byście mogli zjeść, przetrawić i oddać naturze w przerobionej formie.

12
MasterMind pisze:
Swoją drogą weber zmotywował mnie do napisania pierwszego opowiadania osadzonego w moim świecie. Jutro zaczynam. Kiedy skończę nie wiem - ale umieszczę tutaj, byście mogli zjeść, przetrawić i oddać naturze w przerobionej formie.


Psst! Zrób im niespodziankę i dodaj trochę chili;)

13
MasterMind pisze:
Gdy czuję, że fajnie by było coś "zaczerpnąć" staram się zmieniać to tak, by nie było "sztywne" jak nieco wysłużóny pierwowzór.


Oto apel w obronie "sztywnych" :P : Nie rozumiem dlaczego wszyscy się czepiają dobrych starych pomysłów!!! Tak- to fakt, ktos już to kiedyś napisał, ale ja bym mogła w nieskończoność czytać o światach przypominających ten wymyślony przez Tolkiena!!! Taki klimat najbardziej mi odpowiada. Dobrze jest czasem przeczytać coś nowego, ale odnoszę wrażenie, że większość takowych nowości ( tj. jakiś udziwnionych stworów itp.) powstaje tylko dlatego, by znów nie powielić jakiegoś schematu... - czyli na siłę. I bardzo często nic dobrego z tego nie wychodzi. Ja uważam, że jeśli schemat jest dobry, to można z niego kożystać. Zgadzam się więc z tym co powiedział MasterMind:


MasterMind pisze:Czy w chwili obecnej wielu twórców nie powiela schematów Tolkiena? Czy sam Sapkowski nie ma w książkach elfów, krasnoludów i bestii? A czy główny bohater to nic innego jak gość żyjący z ich zabijania? A jednak da się to opisać w inny, ciekawy sposób.


No właśnie- taki Sapkowski. Ma u siebie dokładnie to samo co Tolkien (chodzi mi o rasy), a Wiedźmin jakoś Władcy Pierścini nie przypomina :P Mi tam krasnoludy, elfy, czy nawet hobbity nie przeszkadzają... Mówcie sobie co chcecie :wink:
Strona autorska: http://zalecka-wojtaszek.pl

Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.

14
Tak- to fakt, ktos już to kiedyś napisał, ale ja bym mogła w nieskończoność czytać o światach przypominających ten wymyślony przez Tolkiena!!!
Nie ma to jak nic się nie wysilać, tylko zerżnąć i z uśmiechem zaserwować. świetny pomysł. Gratuluję własnego wkładu w tworzony świat.
Are you man enough to hold the gun?

15
Wkład zawsze jakiś jest :) W końcu nie wszystkie światy muszą wyglądać jak śródziemie. Nie wszędzie elfy są takie same, nie wszędzie... Dobra, w sumie jakby się nad tym zastanowić, to jest w tym ( tzn. w twej opinii) trochę racji :wink: Okey- nie można wszystkiego zgapiać, bo to zgapa :P , ale można troszkę zaczerpnąć :wink: . Rozumiem znudzenie ciągle tym samym, a także chęć poznania czegoś nowego... Moja obrona tych wszystkich sztampowych książek fantasy świadczy niechybnie o ochronie własnej książki :wink: Nie twierdzę co prawda, że wszystko zgapiłam, ale... Hmmm... Ciężko powiedzieć, jak to jest. Na pewno nie zrobiłam tego świadomie. Ale generalnie muszę się zgodzić- paskudna zgapa niemalże 100% z Tolkiena jest bezsensowna. A co uważasz np. o takim świecie D&D??? Ciekawa jestem, ciekawa... :wink:
Strona autorska: http://zalecka-wojtaszek.pl

Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron