Witam,
Chciałbym serdecznie zaprosić wszystkich użytkowników na warsztaty poświęcone TWóRCZOśCI
Na tym forum macie możliwość sprawdzenia swoich umiejętności pisarskich i ćwiczenia techniki.
My chcielibyśmy zaproponować ćwiczenie umysłu, a więc wszystkich tych procesów,
które zachodzą wam w głowach na samym początku pracy, przy wymyślaniu pomysłów.
Postaramy się wam pokazać, że wymyślanie (tematów, zakończeń, początków, zdarzeń) nie musi odbywać się tylko i wyłącznie za sprawą natchnienia:-)
Dzięki zastosowaniu odpowiednich strategii myślenia, można stworzyć oryginalny, twórczy i fascynujący pomysł, który bez użycia tych technik nigdy nie ujrzałby światła dziennego!
W końcu mamy nadzieję, że uda się nam was przekonać, iż twórczość można ćwiczyć tak jak ćwiczy się mięśnie - różnica jest tylko taka, że ćwiczenie twórczości to świetna zabawa, nie można doznać kontuzji,a po treningu nie trzeba odpoczywać :-)
Na warsztatach, między innymi:
- dowiecie się czym jest twórczość
- dowiecie się jak ją stymulować
- poznacie procesy umysłowe stojące za niekonwencjonalnymi i kreatywnymi pomysłami
- nauczycie się jak radzić sobie z brakiem weny twórczej
- poznacie Techniki Twórczego Myślenia takie jak Analiza Morfologiczna czy Burza Mózgów
- będziecie się dobrze bawić:)
Wszystkie szczegóły dotyczące organizatorów, miejsca, daty i ceny można znaleźć na stronie
Polskiego Stowarzyszenia Psychologów Praktyków (zakładka oferta) lub pisząc na adres: [email protected].
p.s.
Serdecznie dziękujemy władzom forum za możliwość umieszczenia ogłoszenia.
2
zapytam zatem: jakie macie kwalifikacje?
A może pochwalicie się jakimiś absolwentami?
Albo inaczej: ilu zawodowych pisarzy liczy Wasza kadra?
Dodane po 8 minutach:
khm... zajrzałem sobie w linka. ło w mordę...
sorry... nie skorzystam.
dajcie znać gdy nazwiska osób prowadzacych trening zapiszą się jakkolwiek w literaturze :wink:
Panowie teorię to sobie można o kant (----). Jesli sądzicie że metoda jest dobra to najpierw wyprobujcie w praktyce potem uszczęsliwiajcie nią innych

Albo inaczej: ilu zawodowych pisarzy liczy Wasza kadra?
Dodane po 8 minutach:
khm... zajrzałem sobie w linka. ło w mordę...

sorry... nie skorzystam.
dajcie znać gdy nazwiska osób prowadzacych trening zapiszą się jakkolwiek w literaturze :wink:
Panowie teorię to sobie można o kant (----). Jesli sądzicie że metoda jest dobra to najpierw wyprobujcie w praktyce potem uszczęsliwiajcie nią innych
3
Witam:)
Jesteśmy studentami IV roku psychologii. Sami wzięliśmy udział w około 230 godzinach treningów.
Podobne zajęcia (treningi twórczości) prowadziliśmy na początku dla dzieci w "OTE Kangur" (Ośrodku Twórczej Edukacji) później dla studentów, aktualnie swoich sił próbujemy z osobami dorosłymi.
Absolwentów (znanych opinii publicznej) brak.
Nasza kadra nie może pochwalić się żadnym zawodowym pisarzem ponieważ wszyscy w niej są psychologami (lub studentami tejże). Czujemy się dobrze i o żadnym przekwalifikowywaniu się nie ma mowy:)
My nie piszemy! Nie zajmujemy się pisarstwem! Nie jesteśmy autorami, pisarzami, dziennikarzami ani publicystami - nasze nazwiska więc nie zapiszą się z pewnością w jakiejkolwiek literaturze - chyba, że literaturze naszego przedmiotu (psychologii):-)
Trening Twórczości opiera sie na zasadach i odkryciach PSYCHOLOGI a nie literatury.
Nie uczymy jak pisać uczymy heurystyk myślenia czyli technik twórczego myślenia.
Wypróbowaliśmy:) - najpierw na sobie a później na innych...
Przykleję to co napisałem na innym forum nt. twórczości i tego jak ona jest rozpatrywana w psychologii. Jak znajdę chwilę to spróbuje wystukać coś bardziej praktycznego tak żeby każdy miał próbkę tego o czym mówimy.
Oczywiście szanujemy Twoje zdanie Andrzeju i powyższy post nie jest polemiką czy próbą zmiany Twojego stanowiska. Jest odpowiedzią na stawiane przez Ciebie pytania.
Rozumiemy, że pierwszą reakcją jest lęk przed "szarlatanerią" i nabijaniem ludzi w butelkę - nic na to nie możemy poradzić oprócz...
Informowania o tym czym jest Psychologia Twórczości oraz czym są Treningi Twórczości.
pozdrawiam
zapytam zatem: jakie macie kwalifikacje? Razz A może pochwalicie się jakimiś absolwentami?
Jesteśmy studentami IV roku psychologii. Sami wzięliśmy udział w około 230 godzinach treningów.
Podobne zajęcia (treningi twórczości) prowadziliśmy na początku dla dzieci w "OTE Kangur" (Ośrodku Twórczej Edukacji) później dla studentów, aktualnie swoich sił próbujemy z osobami dorosłymi.
Absolwentów (znanych opinii publicznej) brak.
Nasza kadra nie może pochwalić się żadnym zawodowym pisarzem ponieważ wszyscy w niej są psychologami (lub studentami tejże). Czujemy się dobrze i o żadnym przekwalifikowywaniu się nie ma mowy:)
dajcie znać gdy nazwiska osób prowadzacych trening zapiszą się jakkolwiek w literaturze Wink

Trening Twórczości opiera sie na zasadach i odkryciach PSYCHOLOGI a nie literatury.
Nie uczymy jak pisać uczymy heurystyk myślenia czyli technik twórczego myślenia.
Panowie teorię to sobie można o kant (----). Jesli sądzicie że metoda jest dobra to najpierw wyprobujcie w praktyce potem uszczęsliwiajcie nią innych
Wypróbowaliśmy:) - najpierw na sobie a później na innych...
Przykleję to co napisałem na innym forum nt. twórczości i tego jak ona jest rozpatrywana w psychologii. Jak znajdę chwilę to spróbuje wystukać coś bardziej praktycznego tak żeby każdy miał próbkę tego o czym mówimy.
Witam po raz wtóry wszystkich uczestników tej dyskusji:)
Miałem zamiar nie zabierać głosu, ponieważ to tak jakbym próbował być sędzią we własnej sprawie ale widzę, że wkradło się tutaj parę nieporozumień, które chciałbym rozwiać.
I - dotyczy pojęcia twórczości
1. Twórczość jest pojęciem abstrakcyjnym (nie da się jej zobaczyć, dotknąć itd.). I chociaż wszyscy w tej dyskusji wypowiadają się na jej temat (i bardzo dobrze:)) to jednak każdy z nas ma inne o niej wyobrażenie. Ja chciałbym zaproponować uporządkowanie dyskusji i przyjęcie jasnej definicji, która rozwieje wiele wątpliwości. Twórczość w psychologii można rozpatrywać w dwóch aspektach:
- twórczość jako cecha wytworu - czyli odpowiadamy sobie na pytanie jakie działa uznajemy za twórcze? (psychologia wyabstrahowała te cechy które świadczą o twórczym aspekcie dzieła: nowość, oryginalność, wolność od naśladownictwa i UżYTECZNOść pod jakimś względem: praktycznym, estetycznym itp.)
- twórczość jako cecha osoby - w tym aspekcie zastanawiamy się co to znaczy, że osoba ZACHOWUJE się twórczo (zarówno w obserwowalnym behawiorze[co robi] jak i tym co obserwacji nie jest dostępne [co myśli, czuje, sądzi, jaką ma intuicję itp.]). Odpowiadamy sobie na pytanie jakie procesy zachodzące w umyśle człowieka powodują twórcze efekty. Psychologia dostrzegał, wyselekcjonowała, zdefiniowała i nauczyła się po części kontrolować te procesy które prowadzą do twórczych efektów.
Na treningu twórczości zajmujemy się przede wszystkim drugim ujęciem twórczości. Czyli tym jak wykorzystać lepiej nasz umysł.
2. Należy także przytoczyć tutaj wątek który poruszyła inatheblue. Zgadzam się z nią, że tworzenie to w naszej kulturze to przeważnie zajęcie samodzielne, albo raczej za takie jest uważane.
Chciałem też zaznaczyć, iż to o czym mówisz w psychologii nazywa się twórczością przez duże "T" i małe "t".
Istnieją dwa możliwe (albo raczej ja znam dwa:)) podejścia:
- twórczość jest cechą wybitnych twórców (Picasso, da Vinci, Mozzart etc.)
- twórczość jest cechą ciągłą (tak jak np. ekstrawersja - jedni są bardzo ekstrawetywni, inni trochę mniej, jeszcze inni prawie wcale itd.) i ludzie różnią się pod względem natężenia tej cechy
Drugie podejście jest bliższe rzeczywistości gdyż pierwsze zakłada zero jedynkowy charakter twórczości. Albo jesteś genialny albo nie. W prawdziwym świecie takie zjawiska zachodzą raczej rzadko - większość ludzkich cech ma charakter ciągły. Ludzie nie dzielą się na tych którzy mają pamięć lub jej nie mają, a raczej na tych którzy pamiętają źle, słabo, średnio, dobrze, lepiej itd.
Dzięki temu możliwe jest stymulowanie niektórych cech, a więc podnoszenia lub obniżania ich natężenia (np. kiedy chodziłaś do podstawówki potrafiłaś zapamiętać stosunkowo mniejszą ilość materiału a teraz jesteś w stanie zapamiętać go kilkakrotnie więcej - zmiana zaszłą dzięki naturalnemu rozwojowi Twojego mózgu oraz ćWICZENIU pamięci czyli zapamiętywaniu coraz to większych partii materiału)
Kończąc ten wątek chciałbym zaznaczyć, że nie tworzy się całkowicie samemu. Szukasz inspiracji wszędzie (czytasz, patrzysz, słuchasz), a w szczególności rozwojowe są rozmowy, dyskusje, wymiana opinii i spostrzeżeń. W takim ujęciu korzystasz z umysłów innych osób. Nie jest się nigdy samodzielnym twórcą ponieważ tworzy się z tego co jest dostępne (czyli tego co wyprodukowali inni ludzie) i przeważnie też dla innych.
II - dotyczy treningu twórczości
1. Trening Twórczości to nie tylko burza mózgów! W zasadzie, choć to potężna technika, to jest ona najprostsza i najmniej wyrafinowana. Osobiście jestem zakochany w analizie morfologicznej, jest to metoda zapożyczona z astrofizyki ale sprawdza się świetnie w analizie wielu problemów i sytuacji. Podobnie zresztą jak pytania Osborna, Chińska Encyklopedia czy naprawdę wiele innych technik które dają możliwość w różny sposób zobaczyć problem. Raz się do niego zdystansować, raz zbliżyć, raz rozłożyć go na części to z kolei dodać coś do całości lub przekształcić go w coś innego itd.
Synergia umysłów nie jest techniką twórczego myślenia. Jest to zjawisko zachodzące w grupie - jeden z procesów grupowych. Zasadza się on na zasadzie, że całość to coś więcej niż suma części.
(Zgadzam się tu z nosiwodą, że jeżeli grupa jest dobrze prowadzona to można złapać taki flow, że...ehh wspomnienia:))
2.Chciałbym też zaznaczyć, że...trening jest TRENINGIEM. Na treningu się ćwiczy twórczość (zmienia natężenie cechy twórczości), a nie zastaje Twórcą (niestety nikt nie uczyni z nikogo geniusza). To jest tak jakby chcieć aby jedna wizyta w siłowni sprawiła, że będziemy wyglądać jak Mariusz P.
3. Trening twórczości jest prowadzony w formie warsztatu, a więc jest to praca oparto na doświadczeniu uczestników. Wykonujesz zadanie(które opiera sie na konkretnej technice), a następnie wspólnie zastanawiacie się z grupą i trenerami co się właściwie wydarzyło - co się stało? jak wpadłeś na ten pomysł? co czułeś? dlaczego tak postąpiłeś? z czym Ci się to skojarzyło? a teraz jak o tym myślisz pomyślałbyś tak samo?jakbyś to zmienił? jak ulepszył? jak jeszcze można inaczej o tym myśleć ? jak inni o tym myślą? - dzięki omówieniu każdego ćwiczenia można dostrzec błędy w myśleniu (np. ograniczenie się ze względu na normy społeczne) lub błędy techniczne (np. nie zapisywanie WSZYSTKICH!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pomysłów nawet tych najbardziej objechanych, nierealnych, nielogicznych, śmiesznych, wstydliwych, obraźliwych).
Trening twórczości jest też pracą grupową a więc korzysta z dobrodziejstw obecności innych uczestników. Grupa niweluje afekt ojcowski (czyli silne pozytywne emocje związane ze swoim dziełem, które uniemożliwiają nam dostrzeżenie wad naszego wytworu), daje możliwość spojrzenia na problem z różnych perspektyw i w końcu dzięki grupie posiada się bardzo dużo różnorodnych doświadczeń (każdy jest inny - im bardziej zróżnicowana grupa tym lepiej) z których można korzystać.
Oczywiście szanujemy Twoje zdanie Andrzeju i powyższy post nie jest polemiką czy próbą zmiany Twojego stanowiska. Jest odpowiedzią na stawiane przez Ciebie pytania.
Rozumiemy, że pierwszą reakcją jest lęk przed "szarlatanerią" i nabijaniem ludzi w butelkę - nic na to nie możemy poradzić oprócz...
Informowania o tym czym jest Psychologia Twórczości oraz czym są Treningi Twórczości.
pozdrawiam
5
hmmm... innymi słowy uczycie jak wpadać na pomysły?
Tak.
Tylko pytanie czy da się zastosować w praktyce.
Zapraszamy:)
Jest jeszcze klika wolnych miejsc na jutro - bardzo dobra okazja do wyrobienia sobie opinii.
7
Na Fahrenheicie też pisałeś (to byłeś ty, nie?).
Ja się tam zgadzam z opinią, że może fajna byłaby z tego zabawa. Ale odpłatne zajęcia jakoś nie kuszą.
Mogę się jednak mylić. Czemu nie pochwalisz się ile osób było i jak Wam szło? :> (nie uznaj pytania za chamskie - to tylko ciekawość)
Ten.
Ja się tam zgadzam z opinią, że może fajna byłaby z tego zabawa. Ale odpłatne zajęcia jakoś nie kuszą.
Mogę się jednak mylić. Czemu nie pochwalisz się ile osób było i jak Wam szło? :> (nie uznaj pytania za chamskie - to tylko ciekawość)
Ten.
Małe, żółte i kopie? Mała, żółta kopareczka.
8
Na Fahrenheicie też pisałeś (to byłeś ty, nie?).
Tak:) Witaj Ten miło Cię czytać:)
Ja się tam zgadzam z opinią, że może fajna byłaby z tego zabawa. Ale odpłatne zajęcia jakoś nie kuszą.
To prawda. Dużo ludzi zrezygnowało właśnie ze względu na cenę. Ale są dwa powody dla których zajęcia są płatne:
1. nie stać nas na finansowanie takich przedsięwzięć z własnej kieszeni, a jeśli chcemy się rozwijać to musimy zarabiać
2. cena jest mechanizmem filtrującym - odpadają Ci którzy przyszliby bo "jest za darmo". A tak przychodzą Ci którzy chcą się rozwijać. (chyba w jakimś topicu Andrzej też o tym pisał...)
Być może w przyszłości uda się nam zdobyć jakieś dofinansowanie(na razie się niestety nie zapowiada...) i wtedy cena z pewnością zmalałaby.
Inna ewentualność to przerzucenie odpowiedzialności za organizacje warsztatów na kogoś innego (spadają wtedy koszty administracyjne, nie płacimy Stowarzyszeniu za salę itd.) to także może obniżyć cenę.
Mogę się jednak mylić. Czemu nie pochwalisz się ile osób było i jak Wam szło? Smile (nie uznaj pytania za chamskie - to tylko ciekawość)
Nie uznaje:) ciekawość koreluje z twórczością:)
W sumie odzew był całkiem duży, z czego się bardzo cieszymy - niestety ze względu na rejonizacje przedsięwzięcia (Kraków) sporo osób odpadło ze względów logistycznych.
Uczestnikom się podobało i to jest najważniejsze. Część z nich wyszła z gotowymi pomysłami, a wszyscy opanowali dwie techniki twórczego myślenia, które mogą wykorzystywać samodzielnie (Analizę Morfologiczną i Scenariusze Przyszłości). Poznali też parę ćwiczeń mogących dostarczyć inspiracji.
Mogę powiedzieć,że bardzo ładnie wyszła analiza morfologiczna - może dlatego, że osobiście uwielbiam tą metodę;)
Na pewno w następnej edycji będziemy starali się opracować metody mierzenia skuteczności treningu. Mamy już nawet parę pomysłów na badanie twórczości przed i po:)
Myślę, że idealnie byłoby połączyć trening twórczości z warsztatami pisarskimi ale jak na razie to także odległa przyszłość.
To tyle:)
Wiem, że na jakimś innym forum jeden z uczestników chce założyć topic z relacją z treningu więc jak tylko się pojawi to wrzucę linka (jak mnie administratorzy nie zbanują za to;p). Na pewno relacja uczestnika będzie bardziej wiarygodna:)
pozdrawiam
10
Tenshi pisze:Na Fahrenheicie też pisałeś (to byłeś ty, nie?).
Ja się tam zgadzam z opinią, że może fajna byłaby z tego zabawa. Ale odpłatne zajęcia jakoś nie kuszą.
hmmm. powiedzmy 60 (?) zł to nie jest jakaś straszna kwota.
Zwłaszcza jesli potraktuje się to jako inwestycję.
mylsę ze ludzi skuteczniej odstraszją dwie rzeczy:
wątpliwości co do jakości i sam czas trwania - robicie któtką intensywną "młockę" kilka godzin szkolenia. lepiej byłoby zajecia zrobić po godzince a za to przez sześc tygodni :wink: wtedy ludzie mieliby poczucie że za swoje 60 zł dostają duuuużo.
psycholodzy a tak prostej rzeczy nie przewidzieli

Dodane po 9 minutach:
przepraszam jeśli jestem nadmiernie złośliwy - to z przepracowania...
a i charakter ni ostatnio zwrednial
13
nav, rozumiem, ze nie poszedłes na ww szkolenie?
ktoś z weryfikatorów poszedł?
moze jakieś relacje? opisy illuminacji? projekt dzieUa wiekopomnego?
cokolwiek?
ktoś z weryfikatorów poszedł?
moze jakieś relacje? opisy illuminacji? projekt dzieUa wiekopomnego?
cokolwiek?
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
15
las rąk 
no nic, moze kristos nam coś zreferuje.
w sumie jakies warsztaty nie zaszkodzą. nie powinny zaszkodzić.
praFda?


no nic, moze kristos nam coś zreferuje.
w sumie jakies warsztaty nie zaszkodzą. nie powinny zaszkodzić.
praFda?

Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.