Latest post of the previous page:
W takim razie ja też będę.
Mów za siebie i pozwól że ja zdecyduję, kiedy zakończę.Wygląda to tak, jakbyś chciał mnie uczyć tańca, a następnie wyszedł na parkiet, i nie umiał tańczyć.
Jeśli chodzi o wiersze (Boże broń, nie o poezję, bo tej nie dane mi tworzyć), jestem jak gość, który tańczyć nie potrafi, ale mimo to wychodzi na parkiet i dobrze się bawi. I nieszczególnie mnie interesuje stopień poprawności, w jakim to robię. Jednak jeśli ktoś chce krytykować moje wygibasy, powinien się wykazać pewnymi umiejętnościami.
Nie możesz opiniować mojego tworu, wytykając błędy, by następnie pokazując mi, jak to ma być zrobione, popełniać te same błędy.
Na tym zakończmy.
Po pierwsze twój rymowany wiersz jest tak bardzo zły, że ciężko z niego zrobić inny rymowany o jednolitej liczbie sylab w wersach w miarę przyzwoicie i od ręki, to po pierwsze,
po drugie nie mam żadnego obowiązku pisać za Ciebie wierszy, nawet jednego kulawego wersu ze złamaną nogą nie mam obowiązku tobie pisać.
Po trzecie jeśli wystawiasz utwór do oceny, to musisz się liczyć z komentarzem, zamiast uciszać komentującego, strzelając przy tym fochy.
Po piąte, jak mi wiadomo, wrzuca się tu utwory, żeby móc się doskonalić - nazwa tego forum to weryfikatorium, a nie żeby się dobrze bawić. I skoro nie interesuje cię stopień poprawności, to może pisz do szuflady, ta wszystko przyjmie.I nieszczególnie mnie interesuje stopień poprawności, w jakim to robię.