dobra, jedziem z tym koksem.
raz - andrzej, rozmawiać o polityce mozna, przeciez każdy ma jakies poglądy polityczne, chocby nie wiem, jak bardzo mu wisiało.
dwa - dziś w metrze (taka darmowa gazeta rozdawana w metrze

)był artykuł o tym, jak to rząd po nic nie robi, a młodzi polacy ( bo tylko tacy, oświeceni, głosowali na po)wciąż kochają (dosłownie tak bylo napisane)tuska, i że po ma poparcie oscylujące wokół 60% (ankietowanych

).
i tak się zastanawiam jak to jest, ze rzad, który robi NIC moze być 'kochany'.
znaczy, wiem, mają dobry pr, ale co jest? ludzie ociemnieli czy jak?
Andrzej Pilipiuk pisze:Potem liczyłem że choć tych czołowych postawią przed sądem.
uuu, to z deka naiwnie, nie?
przecież własnie "ci czolowi" sa nie do ruszenia.
kwaśniewski jest męzem stanu (mordo ty moja

), miller partie zaklada, a kiszczaka w pierwszym procesie uniewinniono, w drugim dostał 4 w zawiasach.
porażka.
andrzej pisze:mamy lukrowaną wizję ostatniej dekady komuny: stan wojenny to kikanaście ofiar, zabójstwa polityczne to Przemyk, Pijas i Popiełuszko.
Zamych księży w latach 1982-91 zamordowano co najmniej siedmiu.
Nie wszystkie zamachy były udane.
ludzie którzy to zlecali i wykonywali są dziś biznesmenami, szefami agencji ochrony, politykami.
zgadza się, własnie na tym polegał fenomen grubejkreski;
dla porównania w niemczech weszła ustawa, która blokuje dostęp do urzedów bylym komunistom. i u nich to możliwe, u nas nie.
uff, niedługo będziemy przepraszac niemców za II wojne światową...
andrzej pisze: jeśi ktoś przeczyta ciurkiem 15 moich książek to i tak charakteru mu o nie naprostuje.
A jakby naprostowało to go te-lewi-zja go wyleczy.
nie przesadzaj, nie jest tak źle, poza tym nie ma konieczności bezkrytycznego przyjmowania wszystkiego, co mówią.
możesz wybrać, co chcesz oglądac, i wyciągnąc z tego własne wnioski; np. program wildsztajna.
andrzej pisze:ravva pisze: wydawałes sie troche onieśmielony ta sympatią. .
zapewne udawałem skromność :wink:
nie przepadasz za ludzmi, prawda?
andrzej pisze:tymczasem program jest jeden - postmarksistowski.
straszliwa chora dewiacja oparta na pwszechnym rabunku osadzonym na wielopiętrowej nienawiści do kązdego kto się czegoś dorobił.
to pozostałośc prl'u, i powszechne mniemanie, ze jak ktos coś ma, to musiał ukraść.
i biorąc pod uwage pozycję członków byłej pzpr jest w tym deko prawdy - np. taki wujek lenek ma emeryture 4000pln, znasz jakiegos emeryta z takimi pieniędzmi?
ad. piwo - ja bardzo chetnie, ale skoro nie mozesz pić, to przeskoczymy na bezalkoholowe. piwo jest piwo, jak dla mnie nie musi miec alkoholu, zeby smakowało.
czeskie jest dobre, dużo lżejsze niz polskie, więc się człowiek nie skuje, a smak pozostaje piwny
kiedy będziesz na pyrkonie - ja prawdopodobnie dojade w sobotę; w piatek mam prace, chęci chęciami, a wczesniej się nie wyrwę.
Dodane po 3 minutach:
Andrzej Pilipiuk pisze:mysle ze bylo tak - po latachk omunistycznego syfu ludzie musieli sie jaoś na nowo okreslić oderwać, poszukać innych postaw. michnik zaoferował nie tylko salon ale także - czego Ziemkiewicz nie dostrzega - poczucie nowoczesności poglądów. "myslimy tak jak w europie zachodniej i musimy tak mysleć żeby przezwycięzyć spadek komuny"
jasne, plus mamy tolerancję rowna bezmyślnej akceptacji.
a ja w sobote rozmawiałam ze znajomym księgarzem, który powiedział z ubolewaniem, ze nie jest tolerancyjny, w znaczeniu michnikowym, bo toleruje kogos dopiero, gdy go już znieśc nie moze
Dodane po 5 minutach:
ravva pisze:uwielbiam ziemkiewicza, jak długo nie bierze się za fantasy ("ogni na skałach" nie tykaj, bo nędza straszna).
Popieram, nawet nie udało mi się skończyć - Testudos
test, leniu, nie chciało ci sie nowego posta pisac?
Miałem napisać tylko, że książka mi się nie podoba? Nie ten temat 