Latest post of the previous page:
Wydawało mi się, że Cię gdzieś widziałem:] Czytałem tylko jedną książkę Grishama - ławę Pzysięgłych.17
Przede wszystkim Lem i Sapkowski. Dobre bo polskie to raz, a dwa są po prostu genialni. Każdy w swoim gatunku i stylu [stylach].
Po za tym cykl "Diuny" to jest coś... A Duncan Idaho wymiata. Najlepiej stworzona pozytywna postać jaką kiedykolwiek czytałem.
Lewis Carrol i "Alicja w Krainie Czarów" oraz "O tym co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra" i przygody "Sylvii i Bruna", ale niestety nie mogę do ostatniej pozycji w oryginale dotrzeć niestety...
Jonathan Swift i "Przygody Gulliwera" też zacna pozycja.
I to tak przede wszystkim.
Po za tym cykl "Diuny" to jest coś... A Duncan Idaho wymiata. Najlepiej stworzona pozytywna postać jaką kiedykolwiek czytałem.
Lewis Carrol i "Alicja w Krainie Czarów" oraz "O tym co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra" i przygody "Sylvii i Bruna", ale niestety nie mogę do ostatniej pozycji w oryginale dotrzeć niestety...
Jonathan Swift i "Przygody Gulliwera" też zacna pozycja.
I to tak przede wszystkim.
20
Nie mam jednej ulubionej książki. Bardzo cenie Władce Pierścienia, Ostatniego Mohikanina i Milczenie
Lubie czytać biografie. Szczególnie wodzów i dowódców.
Co do pisarzy, to: Graham Masterton, Jaen Christophe Grange, Wiburn Smith, Mika Waltari, Kawabata Yasunari, M. Vargas Lossa, Terry Pratchett
To chyba tyle na razie....
Dodane po 5 minutach:
O mały włos bym zapamniał
Musze dopisać jeszcze "Stąd do Wieczności"

Lubie czytać biografie. Szczególnie wodzów i dowódców.
Co do pisarzy, to: Graham Masterton, Jaen Christophe Grange, Wiburn Smith, Mika Waltari, Kawabata Yasunari, M. Vargas Lossa, Terry Pratchett

Dodane po 5 minutach:
O mały włos bym zapamniał

Musze dopisać jeszcze "Stąd do Wieczności"
Spotkanie dwóch osobowości przypomina kontakt dwóch substancji chemicznych: jeżeli nastąpi jakakolwiek reakcja, obie ulegają zmianie.
http://wlasnadroga-addy.blogspot.com/
http://wlasnadroga-addy.blogspot.com/
21
Wiem ,że "Stąd do wieczności" jest uważana za arcydzieło i może naprawdę tak jest ,ale nie mogłam przebrnąć przez pierwsze kartki prze jakieś trzy miesiące. Z reguły książke czytam w jeden ,góra dwa dni, ale niestety tej nie przeczytałam. Czy ona jest naprawde tak wspaniala?
"Ale dosyć już o mnie. Mów, jak Ty się czujesz
z moim bólem - jak boli
Ciebie Twój człowiek."
z moim bólem - jak boli
Ciebie Twój człowiek."
22
Wspaniała to chyba za duże słowo. Mi się podoba i to jest najważniejszy wyznacznik, kiedy sięgam po ksiażke.
Tez mam tak często, że książka uważana za arcydzieło ni jak mi nie idzie
Tez mam tak często, że książka uważana za arcydzieło ni jak mi nie idzie

Spotkanie dwóch osobowości przypomina kontakt dwóch substancji chemicznych: jeżeli nastąpi jakakolwiek reakcja, obie ulegają zmianie.
http://wlasnadroga-addy.blogspot.com/
http://wlasnadroga-addy.blogspot.com/
24
A jeśli komuś trudno strawic " Stąd do wieczności " to proponuję zacząc od dalszego ciągu czyli "Cienkiej czerwonej linii" i "Gwizdu" te książki "cztają" się szybciej i potem może uda się przeczytac i pierwszą częśc. Tym bardziej, że każda książka to odrębna całośc, nie trzeba czytac wcześniejszych, żeby wiedziec o co chodzi w następnych.
Addy czy czytałes te ksiązki???
Addy czy czytałes te ksiązki???
Rzekła wtedy do Szecherezady " Na Allacha siostro opowiedz nam cokolwiek aby skrócić nocne godziny..."
25
Nie :(
Cienką czerwoną linije tylko ogladałem
Cienką czerwoną linije tylko ogladałem
Spotkanie dwóch osobowości przypomina kontakt dwóch substancji chemicznych: jeżeli nastąpi jakakolwiek reakcja, obie ulegają zmianie.
http://wlasnadroga-addy.blogspot.com/
http://wlasnadroga-addy.blogspot.com/
27
jak tylko dostane je w swoje łapska tak uczynie 

Spotkanie dwóch osobowości przypomina kontakt dwóch substancji chemicznych: jeżeli nastąpi jakakolwiek reakcja, obie ulegają zmianie.
http://wlasnadroga-addy.blogspot.com/
http://wlasnadroga-addy.blogspot.com/
29
A moje ulubione książki to chyba: Zbrodnia i Kara (znakomita fabuła i jak dla mnie wprost fenomenalny warsztat), Akwarium, Suworowa(bo o zsrr i specnazie i gru), Igła, Folletta (bo fajna
po prostu)
To chyba moje ulubione. Ostatnio zacząłem czytać Polaków współczesnych, czyli Sapkowskiego i Pilipiuka na razie... i wciąga mnie coraz bardziej

To chyba moje ulubione. Ostatnio zacząłem czytać Polaków współczesnych, czyli Sapkowskiego i Pilipiuka na razie... i wciąga mnie coraz bardziej
'Don't regret the rules I broke when I die bury me in smoke' ...down
30
Dla mnie najlepsze dzieło to bezkonkurencyjnie "Mroczna Wieża" Stephena Kinga. Sam autor traktuje to jako 'koronizację swojej twórczości'. Za co ją cenię? Jest to seria piękna, wielowątkowa, napisana świetnym 'kingowskim' stylem, ze świetną fabułą, świetnymi opisami, świetnymi pełnokrwistymi postaciami (co u Kinga to chyba już normalka). Poza tym jest to jedyna książka, przy której popłynęły mi łzy (mam tu na myśli ostatni - siódmy- tom).
Oprócz tego uwielbiam każdą pozycję Kinga, "Władca Pierścieni" to niezaprzeczalny reprezentant fantasy, a i nasz polski "Wiedźmin" jest poprostu cudowny. Muszę przyznać, że nie pogardzę też Potterem. Czytam go wielokrotnie bo ma fajny klimat, świetną fabułę i czyta się go poprostu luźno i przyjemnie.
Dziękuje za uwagę
Oprócz tego uwielbiam każdą pozycję Kinga, "Władca Pierścieni" to niezaprzeczalny reprezentant fantasy, a i nasz polski "Wiedźmin" jest poprostu cudowny. Muszę przyznać, że nie pogardzę też Potterem. Czytam go wielokrotnie bo ma fajny klimat, świetną fabułę i czyta się go poprostu luźno i przyjemnie.
Dziękuje za uwagę

"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"