Nowy przybysz

1
Dzień dobry,

I tak... czy to w pisaniu książki, czy w zawieraniu nowych znajomości - najgorszy jest początek. Proszę o wybaczenie, że uraczę Was standardowym wstępem. Niemniej nie mniemajcie błędnie, iż nie lubię eksperymentować oraz przełamywać konwencje.
Nazywam się Mateusz. Jednym z mych największych dokonań będzie osiągnięcie 17 lat w sierpniu. Dumny uczeń klasy humanistycznej. Miłośnik dobrych książek i muzyki - wszystkich gatunków, jednak, w obu przypadkach, preferuję "mocne brzmienia".

Co przywiodło mnie, cichego wędrowca, aż tutaj? Chyba wiatr. Na samą wieść, że niedługo przekroczę próg dorosłości, chłód przeszywa moje ciało. Otóż wkrótce moja 18tka i tak w najprostszych słowach - trzeba coś ze swoim życiem zrobić, żeby na starość być szczęśliwym ze swoich dokonań. Bynajmniej nie przychodzę tu z pustymi rękoma. Mam ze sobą bagaże pełne pomysłów, doświadczeń (choć jestem zbyt młody, by móc powiedzieć, że znam życie) i odrobiny intelektu, który od teraz nieśmiało pnie się wzwyż, abym mógł się niegdyś nim poszczycić.
I po cóż tu przybyłem? Uważam, że mam talent, moje pomysły nie są tandetne i mogę coś osiągnąć. Jednak na mojej drodze stoją przeszkody, które - na co liczę - pomożecie mi pokonać. Mam nadzieję, że dzięki konstruktywnej krytyce oraz radom doświadczonych użytkowników, uda mi się poprawić swój warsztat pisarski, uniknąć pewnych błędów, poszerzyć wiedzę, etc., etc. ;)

Moje plany na przyszłość... Na pewno dożyć osiemnastki, skończyć studia, założyć rodzinę i zająć się wnukami. Ale nim to nastąpi, zagnieździć się w historii Polski (a najlepiej także i świata) jako dobry pisarz. Ponadto wyrażam ogromne zainteresowanie muzyką, aczkolwiek lepiej idzie mi pisanie, a najlepiej postawić na coś pewnego - lecz możecie trzymać kciuki także i za to :D
Aktualny cel - wydać książkę przed ukończeniem 18 roku życia, by spokojnie wejść w dorosłość. Najlepiej byłoby zrobić to jak najszybciej, jednak jak wiadomo - pośpiech jest złym doradcą.

Nie przedłużając tego, i tak długawego (przez co mam na myśli - nudzącego), postu, życzę miłego dnia (i wieczoru także)

Kłaniam się nisko,
Mateusz

Nowy przybysz

2
Madeusz pisze:Aktualny cel - wydać książkę przed ukończeniem 18 roku życia, by spokojnie wejść w dorosłość.
fajny cel :)
powodzenia i witaj na wery :mrgreen:
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

Nowy przybysz

3
Witaj :) Obawiam się, że jedyny sposób, abyś wydał książkę przed 18 - ką, to samemu to wydanie sfinansować, ale akurat ta opcja nie cieszy się tu specjalnym uznaniem.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Nowy przybysz

7
Navajero pisze: Witaj :) Obawiam się, że jedyny sposób, abyś wydał książkę przed 18 - ką, to samemu to wydanie sfinansować, ale akurat ta opcja nie cieszy się tu specjalnym uznaniem.
nie kracz! moze już ma powieśc i wysłał do wydawnictw, a tu wpadł tylko sprawdzić detale. i może zaraz mu wydadzą.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

Nowy przybysz

8
Madeusz pisze: Uważam, że mam talent, moje pomysły nie są tandetne i mogę coś osiągnąć.
I tak trzymać :)
Witaj i rozgość się.
Co piszesz?
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Nowy przybysz

10
Aktegev pisze: Cześć, rozgość się :) Co czytasz? Co piszesz?
ithulu pisze:
I tak trzymać :)
Witaj i rozgość się.
Co piszesz?
Czytam praktycznie wszystko, byleby mi "smakowało". Aktualnie krążę wśród starych romansideł (A. Dumas, F. Dostojewski, etc. - typowe dla nich klasyki). Ze współczesnych książek niestety nie mogłem znaleźć niczego ciekawego :( (jeżeli zechcecie, możecie mi podsunąć jakiś tytuł). W nieco dalszych planach leży zagłębienie się w dorobek artystyczny Taichi Yamady (jestem już po jednej jego książce), Kazuo Ishigury i Akiyuki Nosaki ("Grobowiec Świetlików").
A co piszę? Pomniejsze "potworki", głównie z "myślowych odpadów" (łagodniejsza wersja głupich pomysłów) - tylko po to, by poćwiczyć. Nie ogranicza mnie żaden gatunek, lubię eksperymentować i często tworząc coś mieszam style. Aczkolwiek najbardziej umiłowałem sci-fi, thrillery, powieści w "stylu renesansowym" (skupiające się stricte na człowieku, jego naturze, uczuciach, miłości, życiu, śmierci; zapach wina, księżyc, nocne niebo - utarty schemat). Jak mi to wychodzi? Myślę, że niedługo będzie dane się Wam przekonać :D
ravva pisze:
nie kracz! moze już ma powieśc i wysłał do wydawnictw, a tu wpadł tylko sprawdzić detale. i może zaraz mu wydadzą.
Chciałbym żeby tak było :lol:. Prawdą jest, że mam zalążek powieści - taką małą roślinkę, o którą trzeba zadbać, by wydała owoc. To raptem nieco ponad 20 stron maszynopisu, w których zamieszkuje wiele błędów. Staram się pisać codziennie, ale nie zawsze mam czas :( Jednak nie zamierzam się poddać, bo już sporo wysiłku i emocji w to włożyłem. Jest wielce prawdopodobne, że poddam Waszej ocenie jakiś fragment tego "dzieła".

Dziękuję Wam też za miłe powitanie i zastałą tu atmosferę.
Gdyby udało mi się osiągnąć zamierzony cel to będziecie mogli podpisać się pod moim sukcesem ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”