Quo Vadis?

16

Latest post of the previous page:

Bartosh16 pisze: Wyliczanka.
:lol:
Bartosh16 pisze: Ale ok, załapałem. Można pluć na chrześcijaństwo, katolicyzm, Kościół i kościół, księży do oporu, bo księża są źli. O to mi chodziło, żeby zrozumieć.
Zastanawia mnie bardzo na jakiej podstawie sugerujesz przedmówcom, że to waśnie chcieli Ci pokazać. :roll:

ech...
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Quo Vadis?

17
ithulu pisze: Zastanawia mnie bardzo na jakiej podstawie sugerujesz przedmówcom, że to waśnie chcieli Ci pokazać.
Czy ja coś sugeruję? Napisałem, że pojąłem, dlaczego ataki na Żydów to antysemityzm, ataki na islam to islamofobia, a ataki na chrześcijaństwo to nic takiego, bo księża są źli.

Szkoda tylko że za karykaturę Mahometa zginęło dwanaście osób https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamach_na ... rlie_Hebdo, a za karykaturę Chrystusa nic nie grozi . Że darcie Biblii to wyraz artystycznej ekspresji https://www.tvn24.pl/pomorze,42/nergal- ... 97044.html, a desakracja Koranu to wyrok śmierci https://en.wikipedia.org/wiki/Christian ... Oluwasesin .
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

Quo Vadis?

18
Bartosh16 pisze:
ithulu pisze: Szkoda tylko że za karykaturę Mahometa zginęło dwanaście osób https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamach_na ... rlie_Hebdo, a za karykaturę Chrystusa nic nie grozi . Że darcie Biblii to wyraz artystycznej ekspresji https://www.tvn24.pl/pomorze,42/nergal- ... 97044.html, a desakracja Koranu to wyrok śmierci https://en.wikipedia.org/wiki/Christian ... Oluwasesin .
Czyli co? Za karykaturę Chrystusa i darcie Biblii wypadałoby zabić albo chociaż pogrozić śmiercią?
Dzwoń po posiłki!

Quo Vadis?

19
Bartosh16 pisze: Czy ja coś sugeruję? Napisałem, że pojąłem, dlaczego ataki na Żydów to antysemityzm, ataki na islam to islamofobia, a ataki na chrześcijaństwo to nic takiego, bo księża są źli.
No właśnie nie bardzo pojmuję jak wysnułeś takie wnioski. Ale nic mi nie ubędzie jak pozostanę przy moim niepojmowaniu.
Bartosh16 pisze: Szkoda tylko że za karykaturę Mahometa zginęło dwanaście osób a za karykaturę Chrystusa nic nie grozi
Szkoda, że zostali zamordowani. Szkoda każdego życia. Boję się każdego fanatyzmu. Ale trudno mi żałować, że za karykaturę Chrystusa nikt nikogo nie zamordował. I nie dlatego, że popieram ośmieszanie Chrystusa. Wręcz przeciwnie. Nie popieram mordowania.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Quo Vadis?

20
Chii pisze: Czyli co? Za karykaturę Chrystusa i darcie Biblii wypadałoby zabić albo chociaż pogrozić śmiercią?
Napisałem coś takiego? Naprawdę widzisz to, co chcesz widzieć?
Za karykaturę Chrystusa i darcie Biblii autorów nie spotkała ŻADNA kara. Grzywna, prace społeczne, zadośćuczynienie, przeprosiny, nic. I o to mi chodzi. Schopenhauera odstaw na półkę.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

Quo Vadis?

21
w 2017 r. za obrazę uczuć religijnych skazano 12 osób, a w 2018 - osiem. Większość skazanych musiała zapłacić grzywnę, ale zdarzyły się też surowsze kary. W 2017 r. wobec trzech sprawców orzeczono karę pozbawienia wolności - w jednym przypadku bez jej warunkowego zawieszenia. W 2018 r. orzeczono dwie kary pozbawienia wolności, w tym jedną bez warunkowego zawieszenia.
(tekst z lutego tego roku: https://www.prawo.pl/prawo/przestepstwo ... 73373.html)

a to w ramach ciekawostki (http://wyborcza.pl/1,75399,16059567,Gdz ... braze.html)
Obrazek
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Quo Vadis?

22
ithulu pisze: w 2017 r. za obrazę uczuć religijnych skazano 12 osób, a w 2018 - osiem. Większość skazanych musiała zapłacić grzywnę
Przy czym naprawdę trzeba się postarać, żeby zostać skazanym.
ithulu pisze: a to w ramach ciekawostki (http://wyborcza.pl/1,75399,16059567,Gdz ... braze.html)
Zapadł wyrok?
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

Quo Vadis?

23
Bartosh16 pisze: Czemu zatem tak wiele osób czy to w mediach, czy na portalach społecznościowych, czy też w publikacja prześciga się w dokopywaniu chrześcijaństwu? Czemu nastolatki uważają nabijanie się z Papieża Polaka za cool? Czemu teraz widzę filtr na zdjęciach profilowych z tęczową aureolą Matki Boskiej Częstochowskiej?
Nie chrześcijaństwu, tylko instytucji - Kościołowi katolickiemu. Przynajmniej w Polsce. Chrześcijaństwo to również kościoły prawosławne oraz multum wyznań protestanckich, poczynając od kościoła ewangelicko-augsburskiego (luteran) i ewangelicko-reformowanego (kalwinistów), aż po zielonoświątkowców czy np. adwentystów. Jeżeli im ktoś dokopuje, to raczej ultrakatolicy, dla których "nie ma zbawienia poza Kościołem". Katolickim, naturalnie. A tak w ogóle - owo "prześciganie się w dokopywaniu" jest reakcją na KLERYKALIZACJĘ życia publicznego w Polsce i nie ma wiele wspólnego ze zwalczaniem chrześcijaństwa jako takiego. Oczywiście, w społeczeństwie zawsze jest jakiś procent (promil?) wojujących ateistów, kontestujących każdą religię. Zasadniczo jednak, mamy wzrost nastrojów antyklerykalnych, co wynika z coraz silniejszych - i utrwalanych przez 30 lat - związków między władzą świecką i duchowną. Im bliższy sojusz tronu i ołtarza, tym większy ferment na dole - zawsze tak było, nawet w średniowieczu, kiedy wojujący ateista był postacią nieistniejącą.
I dalej tak będzie. I będzie narastać. Skądinąd, bardzo to ciekawa sytuacja.
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.

Quo Vadis?

24
Bartosh16 pisze: Zapadł wyrok?
tam jest tekst do tej mapki, nie rozumiem o co pytasz?
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Quo Vadis?

25
ithulu pisze:
Bartosh16 pisze: Zapadł wyrok?
tam jest tekst do tej mapki, nie rozumiem o co pytasz?
Urbanowi grożą dwa lata za karykaturę. Zapadł wyrok czy nie? Niestety, nie płacę za czytanie Wyborczej.
Rubia pisze:
Bartosh16 pisze: Czemu zatem tak wiele osób czy to w mediach, czy na portalach społecznościowych, czy też w publikacja prześciga się w dokopywaniu chrześcijaństwu? Czemu nastolatki uważają nabijanie się z Papieża Polaka za cool? Czemu teraz widzę filtr na zdjęciach profilowych z tęczową aureolą Matki Boskiej Częstochowskiej?
Nie chrześcijaństwu, tylko instytucji - Kościołowi katolickiemu. Przynajmniej w Polsce. Chrześcijaństwo to również kościoły prawosławne oraz multum wyznań protestanckich, poczynając od kościoła ewangelicko-augsburskiego (luteran) i ewangelicko-reformowanego (kalwinistów), aż po zielonoświątkowców czy np. adwentystów. Jeżeli im ktoś dokopuje, to raczej ultrakatolicy, dla których "nie ma zbawienia poza Kościołem". Katolickim, naturalnie. A tak w ogóle - owo "prześciganie się w dokopywaniu" jest reakcją na KLERYKALIZACJĘ życia publicznego w Polsce i nie ma wiele wspólnego ze zwalczaniem chrześcijaństwa jako takiego. Oczywiście, w społeczeństwie zawsze jest jakiś procent (promil?) wojujących ateistów, kontestujących każdą religię. Zasadniczo jednak, mamy wzrost nastrojów antyklerykalnych, co wynika z coraz silniejszych - i utrwalanych przez 30 lat - związków między władzą świecką i duchowną. Im bliższy sojusz tronu i ołtarza, tym większy ferment na dole - zawsze tak było, nawet w średniowieczu, kiedy wojujący ateista był postacią nieistniejącą.
I dalej tak będzie. I będzie narastać. Skądinąd, bardzo to ciekawa sytuacja.
Zgoda, kler ma niezdrowy wpływ na władzę.
Zgadzam się też, że wśród duchownych znajdują się zgniłe jabłuszka, które zamiast wyrzucić na kompost, przekładano do innego koszyka, co jest karygodne.
Tylko w jaki sposób protestem przeciwko Kościołowi jako instytucji jest ocieranie się genitaliami o krzyż? Albo darcie Pisma Świętego?
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

Quo Vadis?

26
Bartosh16 pisze: Urbanowi grożą dwa lata za karykaturę. Zapadł wyrok czy nie? Niestety, nie płacę za czytanie Wyborczej.
W ogóle nie odnosiłam się do Urbana, tylko do mapki, którą wkleiłam (podałam jej żródło). Nie śledzę tej sprawy (Urbana). Myślę, że jak Cię to interesuje to możesz zerknąć do wielu innych portali/gazet.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Quo Vadis?

27
Bartosh16 pisze: Tylko w jaki sposób protestem przeciwko Kościołowi jako instytucji jest ocieranie się genitaliami o krzyż? Albo darcie Pisma Świętego?
Za gigantyczną hipokryzję uważam fakt, że te "zgniłe jabłuszka" (księża, którzy gwałcili dzieci i byli ukrywani przez instytucję) i ich krytykowanie uważasz za niedopuszczalną generalizację (cytuję: "obrzucanie błotem wszystkich księży jako kolektywu, to paskudny przykład generalizowania, które w innych przypadkach Forum skwapliwie potępia."), a jednocześnie pojedyncze sytuacje o których wspominasz traktujesz jako kluczowy problem i triumf lewactwa (serio, dałeś dwa przykłady plus dodałeś do tego wypowiedź Jażdżewskiego, którego chciałbyś ukarać, bo wyraził swoje zdanie, z którym się nie zgadzasz).

Osobiście wydaje mi się, że nikt nie odwróci się od Kościoła przez mniej lub bardziej szokujący performance.

Przez pedofilię, związki z władzą, udział w bieżącej polityce, wysysanie pieniędzy ze Skarbu Państwa - jak najbardziej.

PS. Urban został skazany na 120 tysięcy złotych grzywny przez sąd I instancji, sąd II instancji uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, więc nie jest ona na ten moment zakończona.
“One day I will find the right words, and they will be simple.” ― Jack Kerouac

Quo Vadis?

28
Ja się jeszcze odniosę do innej kwestii. Bartosh, czy Ciebie obrażają te nakładki na fejsie na zdjęcia profilowe? Jeśli tak, to dlaczego?
Dzwoń po posiłki!

Quo Vadis?

29
Bartosh16 pisze: Tylko w jaki sposób protestem przeciwko Kościołowi jako instytucji jest ocieranie się genitaliami o krzyż? Albo darcie Pisma Świętego?
Jeżeli chodzi o darcie Pisma Świętego, to sytuacja jest oczywista, podobnie jak w przypadku darcia innych świętych ksiąg. To jest zanegowanie podstaw religii, całej wizji świata, jaką ona proponuje. W ten sposób swój światopogląd manifestuje albo wojujący ateista, albo równie wojujący wyznawca innej religii. Prawdę mówiąc, już ja wolę manifestującego Nergala niż Dodę, która pielesi o "naprutych winem kolesiach", co to mieli spisywać Pismo :) Głupota jest gorsza od negacji. Więc tak, darcie odnosi się do chrześcijaństwa jako całości, bez względu na róznice wyznaniowe.

Natomiast co do genitaliów i ocierania się o krucyfiks... Najprościej byłoby zapytać samego/samą artystę/artystkę o co im chodziło :D Tu nie ma bowiem jednoznacznego kodu symbolicznego, który wskazywałby, jak rozumieć tę sytuację. Wiele zależy od kontekstu. Świadoma i celowa profanacja? Działanie osoby obłąkanej? (W tym sensie, że aktor gra taką rolę). Opętanej? (Wiadomo, jak w "Egzorcyście" i pokrewnych).
Najogólniej, związki między religijnością a erotyką to teren bardzo grząski i lepiej się tam nie zapuszczać :wink: Łatwo bowiem naruszyć poczucie decorum, czyli stosowności, a właściwie jej braku, przy prezentowaniu treści religijnych. Poczucie decorumjest zmienne w czasie. Tu taki przykład, hiszpański obraz z XVII w., ukazujący Matkę Boską karmiącą. Nie, nie Dzieciątko. Według legendy, miała ona nakarmić swoim mlekiem min. św. Bernarda z Clairvaux. Sw. Bernard to nie byle kto, tylko Doktor Kościoła, cysters, wybitny teolog oraz, jakby nie było, jeden z najważniejszych twórców kultu maryjnego. Właściwie do dziś cała mariologia ma korzenie w pismach św. Bernarda. I tutaj onże właśnie i Maria karmiąca: Obrazek
Mleko z jej piersi tryska wprost do ust świętego. Na nakarmienie ma nadzieję jeszcze grupka pobożnych mnichów i mniszek.
Znacznie bardziej dosłowną sytuację prezentuje obraz ze św. Piotrem z Nolasco, gdzie jedną pierś Marii ssie mały Jezus, drugą zaś - siwobrody starzec. Nie chce mi się załadować sam obrazek, więc daję link do całej strony: https://de.wikipedia.org/wiki/Maria_lactans
To są sposoby przedstawiania Matki Boskiej, które dzisiaj byłyby absolutnie nie do przyjęcia, uznane za jakąś perwersję i w ogóle obrzydliwość. A jednak te obrazy były przeznaczone do kościołów.
I jeszcze obraz martwego Chrystusa, po zdjęciu z krzyża. Autor - Marco Basaiti, nie najwybitniejszy, ale też i nie najgorszy malarz wenecki, zmarły w roku 1530: Obrazek
Gdyby teraz taki obraz pojawił się w którymkolwiek z polskich kościołów, jego autor zostałby wypędzony z Polski za pedalską profanację, a na przejściach granicznych ustawiono by orszaki z różańcami, żeby broniły mu powrotu.

Granice tego, co w sztuce akceptowalne, są zmienne i wcale nie jest tak, że współczesne rozwiązania są obyczajowo bardziej śmiałe niż te dawne. W przypadku tematyki religijnej niebagatelne znaczenie ma, oczywiście, intencja - żaden z tych obrazów nie został namalowany po to, by którąkolwiek z prezentowanych osób ośmieszyć albo wyszydzić. Wprost przeciwnie, chodziło o podkreślenie ich niezwykłości, świętości, szczególnej roli, jaka im przypadła w udziale. (Ten martwy Chrystus nie jest piękny ot, tak sobie - ale nie ma tu miejsca na wykład z teologii :) ).
Ale też i dawniej bywały sytuacje mocno niejednoznaczne. Bo jak ocenić ołtarz, w którym Matka Boska ma, według uporczywej legendy, rysy Agnes Sorel, kochanki króla Francji Karola VII (i jego skarbnika, Etienne Chevaliera)? https://fr.wikipedia.org/wiki/Diptyque_ ... et_005.jpg
No właśnie, intencja. Przekaz kontrowersyjny pod względem formy (dotyczy to zarówno obrazów, jak sytuacji na scenie czy w filmie) broni się - albo ma szansę się obronić - tylko wówczas, kiedy zawiera jasne, w miarę jednoznaczne przesłanie. Można je przyjąć, można odrzucić, tak, jak darcie Biblii. Im więcej niejasności, niepewności "co właściwie artysta chciał powiedzieć", tym większe prawdopodobieństwo, że przekaz będzie obrażał mnóstwo uczuć, tylko właściwie nie do końca wiadomo, dlaczego. Ale też nie wymagajmy od artysty, żeby zawsze wiedział, jakie były jego zamiary.
Czasem może to być prowokacja, którą nazwałabym pustą. Bo tak. Bo artysta powinien prowokować. Bo takie jest jego zadanie, a prowokowanie na styku religia-erotyka jest bardzo skuteczne. Przyciąga uwagę. A do tego, dobrze wpisuje się w postawę buntu. I to niekoniecznie wobec Kościoła. Znacznie częściej wobec hipokryzji i czegoś, co kiedyś nazywano kołtunerią. Takie drażnienie właśnie po to, żeby odbiorca poczuł się urażony.
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.

Quo Vadis?

30
Wizimir pisze: Za gigantyczną hipokryzję uważam fakt, że te "zgniłe jabłuszka" (księża, którzy gwałcili dzieci i byli ukrywani przez instytucję) i ich krytykowanie uważasz za niedopuszczalną generalizację (cytuję: "obrzucanie błotem wszystkich księży jako kolektywu, to paskudny przykład generalizowania, które w innych przypadkach Forum skwapliwie potępia."), a jednocześnie pojedyncze sytuacje o których wspominasz traktujesz jako kluczowy problem i triumf lewactwa (serio, dałeś dwa przykłady plus dodałeś do tego wypowiedź Jażdżewskiego, którego chciałbyś ukarać, bo wyraził swoje zdanie, z którym się nie zgadzasz).
No ale takie widzenie świata jest (niestety) dość powszechne. Źli ludzie "po mojszej stronie" to zgniłe jabłuszka, a tak samo źli "po ichniej" to koronny dowód na degrengoladę całego środowiska.

I tak to wygląda... (w miejsce krzyża można chyba właściwie dowolny symbol wstawić...).

Obrazek na Weryfikatorium.plhttps://scontent.fwaw3-2.fna.fbcdn.net/ ... e=5D574E5A[/mimg]
Uwaga! Spoiler!a jak się z kimś nie zgadzasz i brakuje argumentów to zawsze możesz mu dosunąć, że nie jest Polakiem. :lol:
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Quo Vadis?

31
Bartosh16 pisze: Czemu tak mało mówi się o prześladowaniach chrześcijan? Nie tak dawno dżihadyści zabili sześć osób w kościele w Burkina Faso. Słyszeliście o tym? Podejrzewam, że nie. https://www.bbc.com/news/world-africa-48094789
A słyszałeś o masakrze w Grocie Patriarchów w Hebronie? Baruch Goldstein, Żyd, otworzył ogień do modlących się muzułmanów. Zabił dwadzieścia sześć osób, z czego kilka w wieku około dwunastu lat. Zranił sto dwadzieścia pięć innych.

A o ataku w Trollhattan (Szwecja), gdzie Anton Pettersson (luteranin) zamordował nauczyciela i jedenastoletniego ucznia? Kierował się motywami wyznaniowymi, chciał zabić muzułmanów.

A o chrześcijańskiej organizacji "Anti-Balaka" która w odpowiedzi na ataki, dokonywane przez muzułmańskie ugrupowanie Seleka, dokonała czystek w ramach których zabito około sześciu tysięcy muzułmanów? ( link z reuters: https://www.reuters.com/article/us-cent ... GUJf765.97 )

A o subkulturze nowych krzyżowców, która wytworzyła się w armii USA? O chłopakach, którzy mają takie tatuaże, koszulki i morale patche?

Obrazek na Weryfikatorium.plhttp://www.inminds.com/img/givati-t-shirt.jpg[/mimg]

Obrazek na Weryfikatorium.plhttp://www.loonwatch.com/files/www.isla ... ader-1.jpg[/mimg]

Obrazek na Weryfikatorium.plhttp://www.loonwatch.com/files/www.isla ... vision.jpg[/mimg]

Mocno mi w prawo, ale świat nie jest czarno-biały.
O prześladowaniach chrześcijan mówi się bardzo dużo. Prawdopodobnie też, z racji kraju w jakim mieszkasz i religii jaka w nim dominuje, dochodzą do Ciebie właśnie te informacje, bo Cię dotyczą. No bo co obchodzi przeciętnego Polaka prześladowanie muzułmanów Rohingya w Birmie? Od 2012 roku zaczęły się masowe pogromy tych ludzi dokonywane przez buddystów. ONZ uznała muzułmanów Rohingya za jedną z najbardziej prześladowanych grup etnicznych na świecie.

Agresja i ataki na tle wyznaniowym zdarza się i będzie się zdarzać w każdą stronę. Dodatkowo czasy mamy jakie mamy i temperatura w tyglu wzrasta.
Jednak twierdzenie, że o prześladowaniu chrześcijan (z celowym pominięciem prześladowań innych grup wyznaniowych) mówi się mało, jest zagraniem nie fair. Prześladowanie z definicji jest złe niezależnie jakiej dotyczy nacji/wyznania.

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dziennikarstwo i publicystyka”