Latest post of the previous page:

Zastanawia mnie bardzo na jakiej podstawie sugerujesz przedmówcom, że to waśnie chcieli Ci pokazać.

ech...
Moderatorzy: Poetyfikatorzy, Weryfikatorzy, Moderatorzy, Zaufani przyjaciele
Latest post of the previous page:
Zastanawia mnie bardzo na jakiej podstawie sugerujesz przedmówcom, że to waśnie chcieli Ci pokazać.
Czy ja coś sugeruję? Napisałem, że pojąłem, dlaczego ataki na Żydów to antysemityzm, ataki na islam to islamofobia, a ataki na chrześcijaństwo to nic takiego, bo księża są źli.
Czyli co? Za karykaturę Chrystusa i darcie Biblii wypadałoby zabić albo chociaż pogrozić śmiercią?Bartosh16 pisze:ithulu pisze: Szkoda tylko że za karykaturę Mahometa zginęło dwanaście osób https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamach_na ... rlie_Hebdo, a za karykaturę Chrystusa nic nie groziUwaga! Spoiler!. Że darcie Biblii to wyraz artystycznej ekspresji https://www.tvn24.pl/pomorze,42/nergal- ... 97044.html, a desakracja Koranu to wyrok śmierci https://en.wikipedia.org/wiki/Christian ... Oluwasesin .http://referentiel.nouvelobs.com/wsfile ... 208000.jpg[/mimg]
No właśnie nie bardzo pojmuję jak wysnułeś takie wnioski. Ale nic mi nie ubędzie jak pozostanę przy moim niepojmowaniu.
Szkoda, że zostali zamordowani. Szkoda każdego życia. Boję się każdego fanatyzmu. Ale trudno mi żałować, że za karykaturę Chrystusa nikt nikogo nie zamordował. I nie dlatego, że popieram ośmieszanie Chrystusa. Wręcz przeciwnie. Nie popieram mordowania.
Napisałem coś takiego? Naprawdę widzisz to, co chcesz widzieć?
(tekst z lutego tego roku: https://www.prawo.pl/prawo/przestepstwo ... 73373.html)w 2017 r. za obrazę uczuć religijnych skazano 12 osób, a w 2018 - osiem. Większość skazanych musiała zapłacić grzywnę, ale zdarzyły się też surowsze kary. W 2017 r. wobec trzech sprawców orzeczono karę pozbawienia wolności - w jednym przypadku bez jej warunkowego zawieszenia. W 2018 r. orzeczono dwie kary pozbawienia wolności, w tym jedną bez warunkowego zawieszenia.
Przy czym naprawdę trzeba się postarać, żeby zostać skazanym.
Zapadł wyrok?ithulu pisze: a to w ramach ciekawostki (http://wyborcza.pl/1,75399,16059567,Gdz ... braze.html)
Nie chrześcijaństwu, tylko instytucji - Kościołowi katolickiemu. Przynajmniej w Polsce. Chrześcijaństwo to również kościoły prawosławne oraz multum wyznań protestanckich, poczynając od kościoła ewangelicko-augsburskiego (luteran) i ewangelicko-reformowanego (kalwinistów), aż po zielonoświątkowców czy np. adwentystów. Jeżeli im ktoś dokopuje, to raczej ultrakatolicy, dla których "nie ma zbawienia poza Kościołem". Katolickim, naturalnie. A tak w ogóle - owo "prześciganie się w dokopywaniu" jest reakcją na KLERYKALIZACJĘ życia publicznego w Polsce i nie ma wiele wspólnego ze zwalczaniem chrześcijaństwa jako takiego. Oczywiście, w społeczeństwie zawsze jest jakiś procent (promil?) wojujących ateistów, kontestujących każdą religię. Zasadniczo jednak, mamy wzrost nastrojów antyklerykalnych, co wynika z coraz silniejszych - i utrwalanych przez 30 lat - związków między władzą świecką i duchowną. Im bliższy sojusz tronu i ołtarza, tym większy ferment na dole - zawsze tak było, nawet w średniowieczu, kiedy wojujący ateista był postacią nieistniejącą.Bartosh16 pisze: Czemu zatem tak wiele osób czy to w mediach, czy na portalach społecznościowych, czy też w publikacja prześciga się w dokopywaniu chrześcijaństwu? Czemu nastolatki uważają nabijanie się z Papieża Polaka za cool? Czemu teraz widzę filtr na zdjęciach profilowych z tęczową aureolą Matki Boskiej Częstochowskiej?
Urbanowi grożą dwa lata za karykaturę. Zapadł wyrok czy nie? Niestety, nie płacę za czytanie Wyborczej.
Zgoda, kler ma niezdrowy wpływ na władzę.Rubia pisze:Nie chrześcijaństwu, tylko instytucji - Kościołowi katolickiemu. Przynajmniej w Polsce. Chrześcijaństwo to również kościoły prawosławne oraz multum wyznań protestanckich, poczynając od kościoła ewangelicko-augsburskiego (luteran) i ewangelicko-reformowanego (kalwinistów), aż po zielonoświątkowców czy np. adwentystów. Jeżeli im ktoś dokopuje, to raczej ultrakatolicy, dla których "nie ma zbawienia poza Kościołem". Katolickim, naturalnie. A tak w ogóle - owo "prześciganie się w dokopywaniu" jest reakcją na KLERYKALIZACJĘ życia publicznego w Polsce i nie ma wiele wspólnego ze zwalczaniem chrześcijaństwa jako takiego. Oczywiście, w społeczeństwie zawsze jest jakiś procent (promil?) wojujących ateistów, kontestujących każdą religię. Zasadniczo jednak, mamy wzrost nastrojów antyklerykalnych, co wynika z coraz silniejszych - i utrwalanych przez 30 lat - związków między władzą świecką i duchowną. Im bliższy sojusz tronu i ołtarza, tym większy ferment na dole - zawsze tak było, nawet w średniowieczu, kiedy wojujący ateista był postacią nieistniejącą.Bartosh16 pisze: Czemu zatem tak wiele osób czy to w mediach, czy na portalach społecznościowych, czy też w publikacja prześciga się w dokopywaniu chrześcijaństwu? Czemu nastolatki uważają nabijanie się z Papieża Polaka za cool? Czemu teraz widzę filtr na zdjęciach profilowych z tęczową aureolą Matki Boskiej Częstochowskiej?
I dalej tak będzie. I będzie narastać. Skądinąd, bardzo to ciekawa sytuacja.
W ogóle nie odnosiłam się do Urbana, tylko do mapki, którą wkleiłam (podałam jej żródło). Nie śledzę tej sprawy (Urbana). Myślę, że jak Cię to interesuje to możesz zerknąć do wielu innych portali/gazet.
Za gigantyczną hipokryzję uważam fakt, że te "zgniłe jabłuszka" (księża, którzy gwałcili dzieci i byli ukrywani przez instytucję) i ich krytykowanie uważasz za niedopuszczalną generalizację (cytuję: "obrzucanie błotem wszystkich księży jako kolektywu, to paskudny przykład generalizowania, które w innych przypadkach Forum skwapliwie potępia."), a jednocześnie pojedyncze sytuacje o których wspominasz traktujesz jako kluczowy problem i triumf lewactwa (serio, dałeś dwa przykłady plus dodałeś do tego wypowiedź Jażdżewskiego, którego chciałbyś ukarać, bo wyraził swoje zdanie, z którym się nie zgadzasz).
Jeżeli chodzi o darcie Pisma Świętego, to sytuacja jest oczywista, podobnie jak w przypadku darcia innych świętych ksiąg. To jest zanegowanie podstaw religii, całej wizji świata, jaką ona proponuje. W ten sposób swój światopogląd manifestuje albo wojujący ateista, albo równie wojujący wyznawca innej religii. Prawdę mówiąc, już ja wolę manifestującego Nergala niż Dodę, która pielesi o "naprutych winem kolesiach", co to mieli spisywać Pismo
No ale takie widzenie świata jest (niestety) dość powszechne. Źli ludzie "po mojszej stronie" to zgniłe jabłuszka, a tak samo źli "po ichniej" to koronny dowód na degrengoladę całego środowiska.Wizimir pisze: Za gigantyczną hipokryzję uważam fakt, że te "zgniłe jabłuszka" (księża, którzy gwałcili dzieci i byli ukrywani przez instytucję) i ich krytykowanie uważasz za niedopuszczalną generalizację (cytuję: "obrzucanie błotem wszystkich księży jako kolektywu, to paskudny przykład generalizowania, które w innych przypadkach Forum skwapliwie potępia."), a jednocześnie pojedyncze sytuacje o których wspominasz traktujesz jako kluczowy problem i triumf lewactwa (serio, dałeś dwa przykłady plus dodałeś do tego wypowiedź Jażdżewskiego, którego chciałbyś ukarać, bo wyraził swoje zdanie, z którym się nie zgadzasz).
A słyszałeś o masakrze w Grocie Patriarchów w Hebronie? Baruch Goldstein, Żyd, otworzył ogień do modlących się muzułmanów. Zabił dwadzieścia sześć osób, z czego kilka w wieku około dwunastu lat. Zranił sto dwadzieścia pięć innych.Bartosh16 pisze: Czemu tak mało mówi się o prześladowaniach chrześcijan? Nie tak dawno dżihadyści zabili sześć osób w kościele w Burkina Faso. Słyszeliście o tym? Podejrzewam, że nie. https://www.bbc.com/news/world-africa-48094789
Wróć do „Dziennikarstwo i publicystyka”