Wróciłaś - obyczaj/ niepokój/ fantastyka

1
Niewyraźne wspomnienia. Oślepiające słońce. Zamazany kształt złapany kątem oka.
Wróciłam. Pobawimy się?


- gatunek jak w tytule.
- znaków ze spacjami: 43 655 (27 stron - tak, wiem, że liczymy znakami, ale ja lubię stronami)
- fragment powieści (początek)

Dobrzy Ludzie, i źli też - nikogo nie dyskryminuję. ;) Czy ktoś przytuli? Tekst, nie mnie. :lol: Szukam kogoś, kto przeczyta i powie, czy ma się chęć na coś więcej, czy szału nie robi. Pokazywałam to znajomym i krewny, królika, ale o ile przyjęcie było pozytywne, to nie dostrzegłam jakiegoś szczególnego zachwytu, gdy przy innych zdarzały się ochy i achy. I nie wiem, czy wynika to z faktu, że bliscy już się przyzwyczaili do moich tekstów, czy może nie umiem w dłuższe formy.
W skrócie: czy mam się w to angażować, czy na razie odpuścić i zająć innymi tekstami.

Odwdzięczę się uśmiechem, bądź jego brakiem i przemyśleniami nad tekstem podobnej długości. :<3<3: Chętnie poczepiam się stylu, ale są spore szanse, że literówek i błędów interpunkcyjnych nie zauważę, więc do tego się nie polecam. 8)
http://smakpapieru.blogspot.com/2019/10/wysza.html

Wróciłaś - obyczaj/ niepokój/ fantastyka

2
Trzeba było załączyć plik. Ja ostatnio zaspamowałem wszystkich znajomych swoim tekstem, którego póki co jedna osoba przeczytała tutaj więcej niż parę procent, także nie spodziewam się wielkiego zainteresowania, a jednak grunt, że podsunąłem pod nos masie ludzi. Już mam pierwsze odzewy. Chcę powiedzieć, że jakby był plik, to nigdy nie wiadomo, kto pobierze, a może nawet przeczyta (a wówczas na pewno da feedback), mimo że nie zostawi nawet znaku pod tym wątkiem - więc zachęcam wielkim na pół stronę plikiem DOWNLOAD uzupełnić swoją prośbę :) Ja na pewno przeczytam. A jeśli jest obawa złodziejstwa (no bo jeszcze nie skończone jest, to w sumie byłaby zrozumiana; bystry pisarzyna dałby radę jeszcze ukraść pomysł i wyprzedzić w ukończeniu powieści) to prześlij na PW.

Wróciłaś - obyczaj/ niepokój/ fantastyka

4
(macha)
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Wróciłaś - obyczaj/ niepokój/ fantastyka

6
echO, plagiatu się nie boję, bo jestem na etapie nie wierzenia w siebie, czyli, wszystko jedno bo i tak nie jest super. ;) Po prostu nie zauważyłam tej opcji (i w sumie nadal nie widzę :shock: ), dołączenia pliku do tekstu. Ale jak zobaczę, to dołączę. :D
Isabel, Daję
Misieq79, (odmachuję)
MargotNoir, zapodaję
W skrócie: lecę na priv :<3<3:
A Isabel, Misieq79, nie wiem czy pamiętacie, ale kiedyś, dawno, dawno temu, miałam zerknąć na Wasze teksty, czego nie zrobiłam (będąc wtedy w wiecznym niedoczasie) i z czego się teraz publicznie kajam. :ups: Tym bardziej mi miło, że chcecie przeczytać coś mojego. :ups: i oczywiście obiecuję poprawę <3
http://smakpapieru.blogspot.com/2019/10/wysza.html

Wróciłaś - obyczaj/ niepokój/ fantastyka

7
echO pisze: Trzeba było załączyć plik.
Izabella Gaudyńska pisze: Po prostu nie zauważyłam tej opcji (i w sumie nadal nie widzę ), dołączenia pliku do tekstu.
Na forum, poza publikacją, nie załączamy plików do ewentualnych pobrań.
Taka możliwość oczywiście istnieje w prywatnych wiadomościach.
Stąd też dział, w którym można zapytać o chętnych czytelników :)
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Wróciłaś - obyczaj/ niepokój/ fantastyka

11
Tytułem wstępu: wciąga.
Ale bez złośliwych uwag się nie obejdzie :D
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Wróciłaś - obyczaj/ niepokój/ fantastyka

13
Sarah pisze: Na forum, poza publikacją, nie załączamy plików do ewentualnych pobrań.
Popatrz, a ja załączyłem całość prologu do fragmentu, który tu zamieściłem :D Pomyślałem "skoro jest opcja... widocznie można" zresztą miałem napomknąć, że nie zauważyłem w regulaminie niczego na temat załączników. Lepiej wrócę się i usunę...

Added in 1 minute 56 seconds:
O, a jednak sam się usunął. Albo w ogóle się nie zamieścił! Oszszszukaaali mnie :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Centrum Wzajemnej Pomocy”