Plan ratunkowy /drabble/

1
– Przegrywamy – zgrzytnął zębami Belzebub.
– Czyżby On już zwyciężył? – zdziwił się Asmodeusz.
– Mów małą literą to nienawistne imię! – wrzasnął Szef. – Ciebie też przerobili?!
– To tylko kwestia ortografii... – zaczął nieśmiało tamten. – Ale, ale – zmienił skwapliwie temat – mam pomysł. Możemy wdrożyć plan ratunkowy.
– Jaki?
– Marketing, reklamy. Ogłupianie na poziomie świadomości, podświadomości, percepcja podprogowa, bardzo efektywne – ciągnął pospiesznie. – Niepotrzebne produkty, kretyńskie, bezmyślne twarze, głupkowate uśmiechy, idiotyczne teksty. Powtarzane do obłędu w masowych publikatorach.
– Kupią to?
– Pewnie. Wiadomo przecież, wszystko można wcisnąć, byle przemyślanie, z powagą autorytetu, konsekwentnie, w kolorowym opakowaniu.
– Wykonać! Musi się udać! – W tonie głosu pobrzmiewała wiara i nadzieja. Miłość była zbyteczna.

Plan ratunkowy /drabble/

2
Bardzo lubię Twoje miniaturki i przewijające się w nich klimaty.
Podobne były w Naradzie i Będzie dobrze (2).
Gorgiasz pisze: Mów małą literą to nienawistne imię! – wrzasnął Szef. – Ciebie też przerobili?!
– To tylko kwestia ortografii..
Wyśmienite :)
Gorgiasz pisze: pobrzmiewała wiara i nadzieja. Miłość była zbyteczna
Dobre zakończenie.

Panie Gorgiasz, chapeau bas :)
I bardzo wielki uśmiech dla Pana ;)

Ps. Poza humorystyczna częścią Twojego drabelka, pozostaje cześć do przemyślenia.
Jak łatwo ulegamy manipulacji..
Dziękuję.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Plan ratunkowy /drabble/

3
Ładne ostatnie zdanie.
I podoba mi się Twój - przemycany mniej lub bardziej subtelnie - sprzeciw przeciw głupocie świata.
Brawo.

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

Plan ratunkowy /drabble/

4
Tak, ostatnie zdanie. Jednak, wybacz Gorgiaszu, ten sprzeciw, o którym mówi God jest subtelny tutaj jak podcinarka do trawy o szóstej nad ranem. Może w dzisiejszych czasach tak trzeba budzić ludzi, ale ja jednak wolałem Twoje sprzeciwy w mniej oczywistych odsłonach.
Strona autorska.

Plan ratunkowy /drabble/

6
A ja nie wiem, czy tekst jest aż tak łopatologiczny.

Sam pomysł "omujborze, media ogupiajo" faktycznie jest stary jak świat, przewałkowany na wszystkie strony i podany tutaj na srebrnej tacy jeszcze ze strzałką, lampką nakierowaną na przesłanie i podpisem Comic Sansem, ale wypada zapytać, kto tutaj konkretnie kogo ogłupia i jak.

Imiona diabłów i "On" oczywiście wskazują na pryzmat religii. Czy chodzi o proste "szatan zły i ogłupia"? Jeśli tak, to rzeczywiście naiwny i nieudany tekst.
Może jednak "autorytet" i "wiara i nadzieja" w ostatnim akapicie to wskazówki. Szatan podszywa się pod autorytet i ogłupia, udając Kościół/Papieża?
Może. Wszak wielu ateistów twierdzi, że ogłupianie to specjalność KK, a wielu Katolików twierdzi, że nowe, populistyczne podejście świadczy o opanowaniu stolicy apostolskiej przez antychrysta.
Ale dlaczego szatan porzuca miłość? Wszak miłość/miłosierdzie jest istotą tego nowego podejścia, nakazującego akceptację grzeszników i grzechów. To szatan kierowany (lub rzekomo kierowany) miłością zastępującą wiarę jest tym, co nie podoba się wielu Katolikom.

Możliwości jest sporo, sam tekst nie daje odpowiedzi na pytanie "co artysta chciał powiedzieć", ale porusza nietrywialne problemy.

Teraz forma:
Znalazło się parę byków.

Nadzieja i wiara pobrzmiewały, nie pobrzmiewała.
"Zgrzytnął zębami" z tego, co wiem powinno być z wielkiej i bez inwersji, bo wszak nie opisuje to czynności mówienia.

Plan ratunkowy /drabble/

7
Ad. Sarah
Dziękuję.
Jak łatwo ulegamy manipulacji..
Niestety, to prawda. I trudno się przed tym bronić (wiem po sobie). Ale musimy się starać.

Ad. Godhand
I podoba mi się Twój - przemycany mniej lub bardziej subtelnie - sprzeciw przeciw głupocie świata.
Dziękuję. Z tą subtelnością to jest realny problem. Trudno znaleźć jej właściwy wymiar.

Ad. Iwar
Może w dzisiejszych czasach tak trzeba budzić ludzi, ale ja jednak wolałem Twoje sprzeciwy w mniej oczywistych odsłonach.
Dziękuję. Też wolę mniej oczywiste teksty. Ale... no cóż, powiedzmy, że raz wyjdzie tak, a raz inaczej.

Ad. Romecki.
Lubię gorgiasze, ale ten tekst jest zbyt oczywisty. Chociaż mała litera jest świetna
Dziękuję. Mam jeszcze jeden taki, jeszcze bardziej oczywisty. To chyba po części kwestia nastroju i reakcja na bieżące wypadki. Na przyszłość postaram się zmienić ton (o ile się uda).

Ad. MargotNoir
Dziękuję.
Sam pomysł "omujborze, media ogupiajo" faktycznie jest stary jak świat, przewałkowany na wszystkie strony
Zapewne; tylko w życiu wychodzi, że mało kto jest tego świadom.
Czy chodzi o proste "szatan zły i ogłupia"?
Oczywiście, że nie. Przecież to nawiązuje do formy bajki, tylko zamiast zwierzątek, mamy diabełki. Metafory takie.
Ale dlaczego szatan porzuca miłość?
Chyba jednak nie o niego tu chodzi... A z katolicyzmem nie ma to nic wspólnego.
Możliwości jest sporo, sam tekst nie daje odpowiedzi na pytanie "co artysta chciał powiedzieć"
I bardzo dobrze. To, co „artysta” chciał powiedzieć, nie ma żadnego znaczenia. Ważne jest tylko to, co odebrał czytelnik.

Plan ratunkowy /drabble/

8
Gorgiasz pisze:I bardzo dobrze. To, co „artysta” chciał powiedzieć, nie ma żadnego znaczenia. Ważne jest tylko to, co odebrał czytelnik.
bracie_Gorgiaszu, dwoma rękoma.

Dobrze setka weszła.
Zatrzymuje na chwilę:)

Plan ratunkowy /drabble/

9
Bardzo dobrze się czytało. Końcówka świetna.
Mam tylko uwagę dotyczącą zapisu dialogów.
Gorgiasz pisze: – Przegrywamy – zgrzytnął zębami Belzebub.
– Czyżby On już zwyciężył? – zdziwił się Asmodeusz.
Zgrzyt zębami i zdziwienie nie są czynnościami związanymi z mową. Zatem, chyba kropka i z dużej. Ale mogę się mylić.

Plan ratunkowy /drabble/

10
Ad. brat_ruina
Ad. Mane Tekel Fares

Z podziękowaniem.
Zgrzyt zębami i zdziwienie nie są czynnościami związanymi z mową. Zatem, chyba kropka i z dużej. Ale mogę się mylić.
Prawdę mówiąc, też nie dam głowy, jak powinno być. :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”