ILE JUŻ TRUDNEJ HISTORII ZA NAMI
Splątały na wieczność się nasze konary
Ja siwa sosna Ty dąb stary
Tylko nas dwoje zostało na polanie
Na jeszcze życie a potem konanie
Ile już trudnej historii za nami
Igraszek i gier startymi kartami
Stóp wokół nas znaczonych na piasku
Deszczu i mgły porannego brzasku
Widzieć nam było rodzenie i śmierć
Sznur na gałęzi nie życia chęć
Koszmar istnienia pożaru swąd
Rany na sercu jak skóry trąd
Ale też radość pod naszym cieniem
Dotyk i uśmiech znaczony marzeniem
Zapach wytchnienia narkotyk natury
Uśmiercał realizm mazał kontury
A my stoimy ponad widnokrąg
Niezmienna rzeka w złocie pól,łąk
I tylko kora narasta warstwami
Ile już trudnej historii za nami
Ile juz trudnej historii za nami
2Swietnie. Bardzo mi się całość podoba. Tylko niektóre rymy takie jakby częstochowskie.
Ile juz trudnej historii za nami
3Zastanawiam się, co robi ten samotny przecinek w tekście pozbawionym wersyfikacji oraz dlaczego każdy wers z dużej litery? I jeszcze w tytule "zwiało" kropkę nad z.Dziadek Mickiewicza pisze:Niezmienna rzeka w złocie pól,łąk
Pozdrawiam
n