MargotNoir pisze: Czy po prostu patrzyłaś na bruk, pomyślałaś "ale by było dziwnie, jakby zamiast kamieni leżały tu faktycznie głowy kotów" i w jakiś sposób to wszystko skojarzyło Ci się jeszcze z białaczką?
MargotNoir czy szłaś kiedykolwiek po ''kocich łbach''? Ja często chodziłam, ale nigdy nie miałam skojarzenia z kotami. To kamienie, dość niewygodne dla szpilek np., bo w trampkach fajnie się śmiga. Niemniej te chore krwinki skojarzyły mi się, z takim właśnie brukiem, z kamieniami... wydaje mi się, że dla zobrazowania wystarczy odrobina wyobraźni.
Ja rozumiem, że wiersz do Ciebie nie trafił. Szanuję Twoje zdanie.
Dziękuję za zainteresowanie wierszem.
Pozdrawiam.