Latest post of the previous page:
Bo ona dziwna jest, ta Matylda.Matylda
18Nawet jeśl reakcja Matyldy na sytuację cokolwiek przesadzona, to ten fragment:
zdecydowanie zaspokoił poczucie mojej estetyki językowej
Pomijając, czy da się rozbić dłonią szybę, czy się nie da, jest to wyjątkowo płynnie napisane i przyjemnie czyta się, po cichu czy na głos. Choć może "W stronę kierowcy posypały się kurwy" ?
Nie wiem natomiast, jak się odnieść do tego, że piszesz w wypowiedziach kropkę przed myślnikiem i następne zdanie rozpoczynasz wielką literą - nie mam pojęcia, czy to jest poprawne, czy nie, ale nigdy się z tym nie spotkałam, więc zwróciło to moją uwagę. Np tutaj:
W kilku miejscach migają mi przecinki, ale że mam osobiste problemy ze stawianiem ich gdzie popadnie (przecinek mnie goni
), to się w tym temacie nie odzywam.
Chcę się dowiedzieć czegoś więcej, wiedzieć, dlaczego Matylda taka jest, dziwna. Bo lubię dziwnych bohaterów.
- Przepraszam. Nie widziałem pani. - Mężczyzna wyskoczył z wozu, chcąc sprawdzić, czy nic jej się nie stało.
- Ty... - wysapała - dupo wołowa. Kto ci dał prawo jazdy. Bezmózgi debilu. Na pasach stoisz - wysyczała, czując jak zalewa ją wściekłość.
- Przepraszam. - Mężczyzna cofnął się do drzwi samochodu i usiłował nimi zasłonić, wystraszony wyrazem jej twarzy.
- Mogłam przez ciebie umrzeć! - ryknęła i z całej siły uderzyła pięścią w przednią szybę. Raz, a potem drugi. Posypały się kurwy, w stronę kierowcy i Matylda przestała nad sobą panować. Na szybie pojawiła się delikatna sieć pęknięć, która pod wpływem solidnych uderzeń poszerzała się. Pies hasał radośnie po skrzyżowaniu, merdając ogonem, a samochody zatrzymywały się z piskiem.
zdecydowanie zaspokoił poczucie mojej estetyki językowej

Nie wiem natomiast, jak się odnieść do tego, że piszesz w wypowiedziach kropkę przed myślnikiem i następne zdanie rozpoczynasz wielką literą - nie mam pojęcia, czy to jest poprawne, czy nie, ale nigdy się z tym nie spotkałam, więc zwróciło to moją uwagę. Np tutaj:
Ale też nie w każdej wypowiedzi to stosujesz, więc zastanawiam się dlaczego i kiedy tak, a kiedy nie (i też, dlaczego?)- Mam ważniejsze zajęcia. – I niczym Robert Korzeniowski na zawodach ruszyła naprzód, do fryzjera.

To zdanie ma mocny przekaz, ale te dwa imiesłowy po sobie sprawiają, że traci płynność. A szkodaPrychnęła, widząc uśmiech Boga, stwierdzając, że jest pogardliwy i wysunęła się z samochodu.

W kilku miejscach migają mi przecinki, ale że mam osobiste problemy ze stawianiem ich gdzie popadnie (przecinek mnie goni

Chcę się dowiedzieć czegoś więcej, wiedzieć, dlaczego Matylda taka jest, dziwna. Bo lubię dziwnych bohaterów.