wielkie sprawy

1
wielkie sprawy eksplodują
pióropuszem ognia
dymem rysując niebo

chciałbym tak
z obłokami mieć kontakt

wielkie sprawy wstrząsają
podstawą
rozdzierają góry
przesuwają rzeki

chciałbym tak
zmieniać świat na lepsze

wielkie sprawy wznoszą
fale jak gniew
niepowstrzymanych krzywd
wywracając porządek rzeczy

chciałbym tak
nie godzić się z niesprawiedliwością

wielkie sprawy spoglądają
łagodnym okiem cyklonu
ciągnąc w górę tych
a tamtych w dół
na lewo i prawo

chciałbym tak
coś w życiu znaczyć

...

bo my
małe sprawy
jak ciała okrzemków
lądujemy na dnie oceanu pamięci

nie dzieje się nic
i tylko wszystko
się zmienia
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

wielkie sprawy

2
Przyciął bym, i to mocno,
pierwszy, trzeci, piąty połączył z
P.Yonk pisze: bo my małe
sprawy jak ciała okrzemków
lądujemy na dnie oceanu
nie dzieje się nic i tylko wszystko się zmienia
tyle dla mnie, i całkiem jak dla mnie fajnie
Prawo czy miłosierdzie, mądry wybierze to drugie wypełniając to pierwsze.

wielkie sprawy

3
Dzięki Feder9. Tyś mi tu jedynym przyjacielem. :)
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

wielkie sprawy

5
Ja też chcę być czyimś przyjacielem! ;)
Pierwszą część odbieram jako zbyt przeładowaną. Pozmieniałabym również szyk jej zdań, żeby nadać wierszowi swobodny rytm i przyciąć kanty, na przykład (to jest oczywiście subiektywny degustibus i mnie by się podobało bardziej, ale innym może mniej):

"chciałbym tak
mieć kontakt z obłokami

wielkie sprawy wstrząsają
podstawą
rozdzierają góry
przesuwają rzeki

chciałbym tak
świat zmieniać na lepsze"

Podoba mi się idea zawarta w drugiej części utworu.

wielkie sprawy

7
tomek3000xxl pisze:
P.Yonk pisze: Dzięki Feder9. Tyś mi tu jedynym przyjacielem.
:twisted: :twisted: :twisted:

Added in 1 minute 45 seconds:
to ja z ciebie w Zamku pogromce wirusa zrobiłem, a ty mi tu takie...
przecież wyraźnie jest tu, nie tam ;)
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

wielkie sprawy

8
Czuowiek Roku, dzięki bardzo. :) Dopisuję Cię do listy :D
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

wielkie sprawy

10
Fajne.





;)




Zastanawiam się nad jednym właściwie. Czy mówienie o wielkich rzeczach patosem, a o małym potocznością jest dobrym rozwiązaniem, czy nie. Czy może nie lepiej na odwrót? A może patos w ogóle nie jest potrzebny?

Druga kwestia, nad którą zaczęłam się zastanawiać po pierwszej, to to, czy np. takie fragmenty:
chciałbym tak
zmieniać świat na lepsze

chciałbym tak
nie godzić się z niesprawiedliwością

chciałbym tak
coś w życiu znaczyć
powinny być powiedziane wprost, czy można je tak napisać, żeby nie były wprost? Czy nie można ich opowiedzieć sytuacją, obrazem?

I trzecia kwestia. Obraz. Nie mam w głowie jednego obrazu. W ogóle mam mało obrazów... obrazków. Widziałeś coś, pisząc?
Dzwoń po posiłki!

wielkie sprawy

11
Chii pisze: Widziałeś coś, pisząc?
owszem. Wiele różnych skulonych pod tym samym symbolem, jak kleszcze za uchem mojej suni :)
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

wielkie sprawy

12
P.Yonku, wiesz, że umiesz w wiersze?
Podobają mi się, są szczere.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

wielkie sprawy

13
Dziękuję ithi. Dziękuję Chii.
Chii pisze: Czy mówienie o wielkich rzeczach patosem, a o małym potocznością jest dobrym rozwiązaniem, czy nie. Czy może nie lepiej na odwrót? A może patos w ogóle nie jest potrzebny?
Nie wiem. Tak właśnie mi "pasowało". Wielkie sprawy zawsze są przepełnione patosem i wielkimi słowami. Wycierają sobie nimi gęby.
Chii pisze: czy można je tak napisać, żeby nie były wprost?
nie wiem. Tak właśnie mi "pasowało".
Chii pisze:
W ogóle mam mało obrazów... obrazków
a jakie masz?
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

wielkie sprawy

14
P.Yonk pisze: Wycierają sobie nimi gęby.
W którym to jest miejscu?
P.Yonk pisze: nie wiem. Tak właśnie mi "pasowało".
A dlaczego akurat tak Ci "pasowało"?
P.Yonk pisze: a jakie masz?
eksplozja, chmury, lawa wypiętrzająca się, trąba powietrzna, okrzemki, dno oceanu
Dzwoń po posiłki!

wielkie sprawy

15
Chii pisze: W którym to jest miejscu?
a więc "co autor miał na myśli":

I. wulkan, lawa i dymy strzelające w niebo - religijni przywódcy.
II. trzęsienie ziemi - dowódcy wojskowi
III. tsunami - rewolucjoniści
IV. trąba powietrzna - przywódcy polityczni

okrzemki, małe sprawy, to oni/one zmieniają świat. Tak wolno, że nikt nie zauważa. Dopiero gdy minie sporo czasu, widać pracę jaką wykonały.
Chii pisze: A dlaczego akurat tak Ci "pasowało"?
patos, straszliwe żywioły, przerażające i cudowne - kontra niezauważalne okrzemki (okrzemki to tylko przedstawiciele mikro-życia). Moim zdaniem samo się prosiło o kontrę: patos - prostota.

"wielkie sprawy" zmieniają świat, mają wielką siłę burząco - budującą, sprawnie wykorzystują patos i wielkie hasła, ale po nich co zostaje? Miejsce na pracę małych "okrzemek".
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron