
Pisać zaczęłam w wieku sześciu lat - wciąż mam gdzieś schowne te porywające opowiadania, w których moja dziecięca wyobraźnia wchodziła na wyżyny. Pisałam i pisałam, aż stało się to moją najprawdziwszą miłością. Na koncie mam tomik poezji, jednak nie jestem z niego dumna. Drugi jest w wydawnictwie, w trakcie przygotowania do wydania.
Poezja to dla mnie przyjemna, pisarska wędrówka, a najprawdziwszą przygodą jest proza. Napisałam powieść podróżniczą, ale ciągle się waham, czy już wysłać miliony mejli do wydawnictw, czy jednak poczekać jeszcze i przeczytać ją setny raz, szukając rzeczy do poprawy. Międzyczasie piszę też drugą książkę (co nie jest łatwe, bo robię to tylko wtedy, kiedy na rękach u mnie śpi dziewięciomiesięczna córka). Poza tym prowadzę bloga, jednak żadna ze mnie poważna blogerka. Robię to, bo kocham pisać, oraz dostaje całą masę informacji zwrotnych, że czytalnicy chcą jeszcze.
Oprócz pisania, moje pasje to podróże, psychologia, fotografia, planszówki.
Marzę o tym, żeby pisanie stało się jedynym, co w życiu będę robić zawodowo. I będę do tego dążyć. Jednak najważniejsze jest to, żeby po prostu pisać i rozwijać się.