Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2857
Naród kocha ;)

Powiem książka się spodobała i redaktorowi, i lektorowi, i >odpukać< pierwszym czytelnikom.

*

Przede wszystkim - szedłem po archetypach.

rezolutna służąca z którą można się utożsamić.
stary wierny sługa strzegący świata dawnych wartości.

są dobrzy Polacy którzy potrafią się wyplątać i pokazać wrogom tzw. słowiański znak zwycięstwa, pokoju i pojednania*

ci których się baliśmy - hitlerowcy, enkawudyści, komuchy - okazują się bardziej durniami niż łajdakami, a potem i tak zostają malowniczo zglanowani. a durni robią z siebie baaardzo malowniczo.

jak kierownik PGR-u usiłujący czytać Marksa - na przemian z bogato ilustrowaną broszurą o zwalczaniu chorób wenerycznych.

zadziałałem trochę edukacyjnie - nikt już nie czyta "klasyków" więc walnąłem tam kilka co głupszych i bardziej bełkotliwych cytatów "z kapitału" i parę co bardziej głupich i wrednych cytatów z lenina.


A na samym końcu można powiedzieć poniekąd jest happy-end
choć i w prologu jest happy end - bohaterki wprawdzie giną ale okazuje się że jest życie pozagrobowe ;)


___________________________________________________________________________________________
*zwany z cudzoziemska "fakiem"

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2858
LIST OTWARTY POLSKICH PISARZY
Redakcja miesięcznika „Nowa Fantastyka” po brutalnej nagonce na opublikowane w piśmie
opowiadanie Jacka Komudy „Dalian, będziesz ćwiartowany” odcięła się od własnego autora.
Redaktorzy nie tylko publicznie potępili utwór, który sami wcześniej zaakceptowali, ale
złożyli również upokarzającą samokrytykę i zobowiązali się stosować w przyszłości do zasad
poprawności politycznej.
Uważamy, że takie zachowanie stoi w całkowitej sprzeczności z tradycją zarówno samego
pisma, jak i polskiej literatury fantastycznej – zawsze różnorodnej i poszukującej. Wymóg
podporządkowania publikacji regułom wypracowanym przez jedną opcję światopoglądową
oznacza de facto wprowadzenie cenzury. Wielu z nas pamięta czasy cenzury i dlatego – jako
pisarze, tłumacze, wydawcy, redaktorzy i miłośnicy literatury – protestujemy z całą mocą.
Wolność słowa i swoboda wypowiedzi artystycznej to wartości, które uznajemy za
nadrzędne, co więcej są one w Rzeczypospolitej Polskiej gwarantowane przez Konstytucję.
Sprzeciwiamy się politycznym ingerencjom w treść przekazu artystycznego. Pisarz ma prawo
do własnych przekonań, również do głoszenia treści satyrycznych i kontrowersyjnych.
Kneblowanie literatury w imię „jedynie słusznego" przekazu prowadzi do jej
skarlenia. Utwory literackie podlegają oczywiście ocenie oraz krytyce, ale nikt nie ma prawa
zamykać pisarzowi ust. Jako czytelnicy chcemy poznawać szczere wizje artystów, a nie
widzieć ich dzieła ocenzurowane przez polityczną poprawność lub strach.
Literatura fantastyczna zawsze była literaturą wolności. Często przedstawiała
niepokojące dystopijne wizje czy „szargała świętości". Mimo to ani w latach schyłkowego
PRL, ani w III RP nie spotkaliśmy się z tak zajadłym atakiem na pisarza, jak teraz w wypadku
Jacka Komudy. Jesteśmy również oburzeni i zniesmaczeni faktem, że do nagonki przeciwko
autorowi przyłączyła się redakcja, która jego utwór opublikowała.

Rafał Dębski

Dariusz Domagalski

Jacek Drewnowski

Jacek Dukaj

Piotr Gociek

Eryk Górski

Jarosław Grzędowicz

Tomasz Kołodziejczak

Maja Lidia Kossakowska

Mirosław Kowalski

Konrad Lewandowski

Robert Łakuta

Jacek Piekara

Andrzej Pilipiuk

Arkady Saulski

Krzysztof Sokołowski

Grzegorz Szczepaniak

Robert Szewczyk

Wojciech Szyda

Dariusz Zalewski

Rafał Ziemkiewicz

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2862
szopen pisze: Dukaj ma poglądy zdaje się mocno prawicowe i konserwatywne, nie?
Kurcze, wydawało mi się, że pisarz tego kalibru ma raczej otwarty umysł niż skrzywienie w jedną, czy drugą stronę - zwłaszcza że mam wrażenie, że dostrzegam u niego sporo wrażliwości na kwestie społeczne.

Ale to by tłumaczyło, czemu w felietonach, gdy dotyka gospodarki, pisze czasem jakby nie był świadom rozwoju ekonomii przez ostatnie 30-40 lat.
Seks i przemoc.

...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2863
Andrzeju, czy nie dostrzegasz pewnego rozdźwięku między podpisaniem się pod listem, którego fragment brzmi "Wolność słowa i swoboda wypowiedzi artystycznej to wartości, które uznajemy za nadrzędne, co więcej są one w Rzeczypospolitej Polskiej gwarantowane przez Konstytucję. Sprzeciwiamy się politycznym ingerencjom w treść przekazu artystycznego." i jednoczesnym napisaniem, że "Nie raz pieniądze z resortu kultury dostawali tfu!rcy płodzący gnioty agresywnie kpiące z Polski, Polaków, religi katolickiej, fałszujące naszą historię, opluwające naszą tradycję. Te wszystkie "klątwy", "pokoty", prywatne teatry jandy, promocje i przekłady książek tokarczuk - za to wszystko płaciliśmy my - z naszych własnych podatków. Czy tym razem wdrożono jakiekolwiek mechanizmy "zabezpieczające"? NIE MA ŻADNYCH ŚLADÓW TAKICH DZIAŁAŃ. (...) Epidemia jest szansą by pewne środowiska dostały solidnie w kość, by kultura została przeorana, by pewne chore i obrzydliwe zjawiska "atystyczne" defintywnie zniknęły z naszego życia i przestrzeni publicznej." (http://www.pilipiuk.com/index.php/blog/ ... 8-06-32-25).

Żeby nie było - nie kwestionuję Twojego prawicowego światopoglądu czy wizji świata, a nawet prawa do uznawania, że cała kultura powinna być prawicowo-katolicka.
Ale jak w swym umyśle godzisz słowa o braku politycznej ingerencji w treść przekazu artystycznego w kontekście działania prywatnego wydawnictwa z jednoczesnym nawoływaniem do politycznego wprowadzenia mechanizmów "zabezpieczających" w kulturze i przeorania kultury wedle Twoich poglądów na poziomie państwowym?
Pytam, gdyż niezmiernie mnie to ciekawi.

Pozdrawiam serdecznie,
W.
“One day I will find the right words, and they will be simple.” ― Jack Kerouac

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2864
Wizimir pisze: Andrzeju, czy nie dostrzegasz pewnego rozdźwięku .
Tu nie ma żadnego rozdźwięku

nie wzywam do cenzury a wyłącznie do wstrzymania dotowania przez państwo deficytowej lewicowej i lewackiej "sztuki".
chcą tworzyć - wolna droga. tylko niech poszukają sponsorów. (przecież znajdą...)

co więcej - państwo jako mecenas zamawiający pewną usługę za konkretną gotówkę ma pełne prawo okrelić czego oczekuje i nie wypłacić w razie wad produktu.

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2865
Andrzej Pilipiuk pisze: państwo jako mecenas zamawiający pewną usługę za konkretną gotówkę ma pełne prawo okrelić czego oczekuje i nie wypłacić w razie wad produktu
Pozwolę sobie nieco nieskromnie, a może i nazbyt górnolotnie, żeby nie powiedzieć, że patetycznie i buńczucznie zauważyć, że

Państwo to My.

Dopóki więc w Naszej Ustawie Zasadniczej nazywanej KonsTytucJa nie pojawią się zapisy bezpośrednio zaczerpnięte z twórczości Orwella, to Twój głos, przekonanie, lub wiara w niepodważalność jedynie słusznych opinii jest tak samo ważny jak mój, Wizimira, Szopena, Tadka, Jasona czy choćby autora prostolinijnej acz melodyjnej opowieści o afekcie do "Oczu zielonych".
Polska jest domem nas wszystkich, nie tylko nacjonalistów.
Jako pisarz odpowiadam jedynie za pisanie.
Za czytanie winę ponosi czytelnik.

Pytania do Andrzeja Pilipiuka

2866
Seener pisze: Polska jest domem nas wszystkich, nie tylko nacjonalistów.
cool - ale dlaczego to państwo ma finansować sztukę szydzącą z naszej historii, tradycji, kultury,
albo sztukę wpisującą się we wrogą antypolską narrację?

*

powiedzmy tak: finansowanie literatury to kompletna a przy tym bardzo szkodliwa bzdura.
weryfikuje rynek. Nie umiesz pisać, piszesz bzdury, nikt tego nie kupi - wypad z baru.

sztuki plastyczne - to samo - umiesz malować to się sprzeda. nie umiesz - twój problem. chcesz kupić farby do malowania niezrozumiałych bohomazów - szukaj sponsorów albo rób ilustracje do książek a honoraria wydawaj na robienie tego co ci w duszy gra...

filmy? nakręć film który ludzie chcieliby oglądać. nie umiesz? twój problem...

Wróć do „Strefa Pisarzy”