Moje pierwsze coś
Uśmiechnięta dziewczyna wyciągnęła rękę w jego kierunku. Byli razem pod jednym niebem; wiedział, że bez względu na wszystko stanowili jedno. I teraz, po udanym seksie, i wcześniej, w kawiarni, gdy obserwował spojrzenia innych mężczyzn zagłębiające się, nie tylko w jej obfity dekolt, ale i w oczy. Podświadomie szukali spotkania z nią. Inni. Ci inni niż on nic dla niej nie znaczyli. Wiedział to dobrze. Była tylko jego, a on należał wyłącznie do niej. Niemal każdej nocy we wspólnej sypialni palił się ogień ich ciał. Ogarniał. Parzył. Uwalniał.
Była jego obsesją. Myślał o niej całymi dniami, gdy byli z dala od siebie. Czasami wydawało mu się, że czuł jej zapach, gdy siedział przy biurku pełnym porozrzucanych dokumentów. Niekiedy wydawało mu się, że widzi ją na ulicy, ale to było tylko złudzenie.
Tak bardzo jej pragnął. Nie tylko fizycznie. Była jego przymusem. Niespełnionym marzeniem, które widywał tylko w snach.
Marzyciel
4Całkowicie pomijając sposób napisania (słaby, z błędami, także interpunkcyjnymi), podstawowy problem z tą miniaturą jest taki, iż powstał chyba z milion tekstów, które mają puentę w postaci ujawnienia, że chodzi o marzenie, nie o realnego człowieka. Albo (nie u Ciebie), że cała wcześniejsza akcja opowiadania/powieści to tylko sen.
Takich klisz powinnaś unikać
Takich klisz powinnaś unikać

Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak