Poezjo,
śródziemnomorska rybo z odciętą głową,
jeszcze oddychasz pod ostrołukiem skrzeli.
Pozbawiona pyszczka, wabisz różową tkanką,
pod hieroglifem łuski iskrzysz banieczkami.
Wykroić z samego środka niegłupią metaforę,
nieumyślna krzywda.
"Mimochodem" (P)
2Hmmm....
Zatkało mnie. Chciałbym napisać więcej, ale naprawdę dawno nie czytałem na wery wiersza, który by wywołał u mnie taką reakcję.
Zatkało mnie. Chciałbym napisać więcej, ale naprawdę dawno nie czytałem na wery wiersza, który by wywołał u mnie taką reakcję.
"Mimochodem" (P)
3Oryginalnie i konsekwentnie poprowadzona metafora śmierci poezji i prób jej wykrywania z trupa ryby. Znaczący symbol.
Już dawno temu Adorno powiedział, że pisanie poezji po Auschwitz jest barbarzyństwem.
Pointa sugeruje:
Dyskusyjny, dobry wiersz.
Już dawno temu Adorno powiedział, że pisanie poezji po Auschwitz jest barbarzyństwem.
Pointa sugeruje:
Wszystko już zostało napisane, nie warto bawić się w liryczną nekrofilię. To, co umarło przez bestie, nie chce być w najmniejszym stopniu wykorzystywane, jej reanimowana cząstka (metafora - haust nieskażonej zbrodnią poezji) też.
Dyskusyjny, dobry wiersz.
"Mimochodem" (P)
4Rzeczywiście niezły tekst. Jasny, zrozumiały, przekazuje pewną treść spójnie i z głową.
Wypada tylko zapytać, dlaczego ryba oddycha pod skrzelami, a nie skrzelami i co robią banieczki pod łuskami - czemu odpowiadają te elementy? Są niezgodne z normalnym, naturalnym obrazem ryby bez głowy, a zatem jak mniemam zostały w tekście umieszczone celowo i przekazują jakąś dodatkową treść. Niestety nie udało mi się tych konkretnych sformułowań odcyfrować.
P.S.: chodzi o to, że hieroglif (coś zapyziałego, statycznego, wyrytego w kamieniu, znak o konkretnym znaczeniu, na którego odszyfrowanie trzeba poświęcić sporo czasu i energii) przesłania powietrze jako coś swobodnego, życiodajnego, ruchliwego?
Added in 12 minutes 23 seconds:
A swoją drogą ciekawe, że zdecydowałaś się akurat na rybę śródziemnomorską. Mocno pojechałaś tej poezji
i zgadzam się z Wrotycz, że takiej poezji (śródziemnomorskiej, a więc zrodzonej z pretenjonalnego gustu i gipsowych nimf) nie warto reanimować 
Wypada tylko zapytać, dlaczego ryba oddycha pod skrzelami, a nie skrzelami i co robią banieczki pod łuskami - czemu odpowiadają te elementy? Są niezgodne z normalnym, naturalnym obrazem ryby bez głowy, a zatem jak mniemam zostały w tekście umieszczone celowo i przekazują jakąś dodatkową treść. Niestety nie udało mi się tych konkretnych sformułowań odcyfrować.
P.S.: chodzi o to, że hieroglif (coś zapyziałego, statycznego, wyrytego w kamieniu, znak o konkretnym znaczeniu, na którego odszyfrowanie trzeba poświęcić sporo czasu i energii) przesłania powietrze jako coś swobodnego, życiodajnego, ruchliwego?
Added in 12 minutes 23 seconds:
A swoją drogą ciekawe, że zdecydowałaś się akurat na rybę śródziemnomorską. Mocno pojechałaś tej poezji


"Mimochodem" (P)
5Sądzę, że Autorka odwołuje się do początku naszej kultury. Fenomen genezy literatury europejskiej, stąd ryba śródziemnomorska.
Oddycha pod skrzelami, bo nie wymienia tlenu. Korzysta wsobnie z tego, co zgromadziła przez wieki.
Odcięto jej głowę, sens pisania wierszy (niemożność tworzenia we współczesnych czasach --> Adorno), rana skutkuje krwistymi bąbelkami.
Oddycha pod skrzelami, bo nie wymienia tlenu. Korzysta wsobnie z tego, co zgromadziła przez wieki.
Odcięto jej głowę, sens pisania wierszy (niemożność tworzenia we współczesnych czasach --> Adorno), rana skutkuje krwistymi bąbelkami.
Inaczej, nigdy nie warto reanimować gniotów, grafomania cechuje nie tylko naszą epokę. Kicz nigdy nie miał/nie ma prawa być częścią tej ryby. To tani plastik, zatruwający żywe wnętrza.
"Mimochodem" (P)
6Dziękuję, Wrotyczu i Margot, bardzo ładne wasze analizy, bardzo,
Ohh Margot przecież wiesz, że w Poezji dużo więcej wolno, to jak we śnie logika i zasady z Realu nie do końca obowązują lub jak na obrazach Chagala gdzie zakochani unoszą się w powietrzu nie słuchając Grawitacji, toteż i środziemnomorska ryba może dla potrzeb idei autora oddychać czym chce a nawet przemówić.
Wrotyczu za dobrymi tropami poszedłeś !! , choć wiersz jak to wiersz, można na wiele sposobów szyfrować.
Added in 14 minutes 56 seconds:
Szopen dziękuję!! pozdrawiam mile ...
Ohh Margot przecież wiesz, że w Poezji dużo więcej wolno, to jak we śnie logika i zasady z Realu nie do końca obowązują lub jak na obrazach Chagala gdzie zakochani unoszą się w powietrzu nie słuchając Grawitacji, toteż i środziemnomorska ryba może dla potrzeb idei autora oddychać czym chce a nawet przemówić.
Wrotyczu za dobrymi tropami poszedłeś !! , choć wiersz jak to wiersz, można na wiele sposobów szyfrować.
Added in 14 minutes 56 seconds:
Szopen dziękuję!! pozdrawiam mile ...
"Mimochodem" (P)
8Ja się tutaj pogubiłem anatomicznie. Jeśli ryba ma odciętą głowę, to pozostała tuszka nie ma już skrzeli, ani ich ostrołuku - zostały tam gdzie pyszczek.
"Mimochodem" (P)
9Uff Margot and Janson przy tej wiwisekcji umyka urok poezji nie czytacie co pisze ze sa inne reguly przy pisaniu wierszy etz. a Margot nie probuj nie rozumiec tekstow jedynie przez fizjologie !!! adresuje tu do twojej analizy mojego wiersza" Mon a mrr " chybiona bardzo .W poezji jest jeszcze swiat uczuc i duchowy wewnetrzny przenikajacy swiat materii, bo twoja analiza utworu jedynie przez swiat materii ,ciala i fizjologii jedynie ograniczaja pole analizy utworu poetyckiego uwazam ze wiat duchowy przenika rzeczywistosc materialna . Pa pa
"Mimochodem" (P)
10Florencja, jasne, po prostu daję Ci znać, gdzie i dlaczego się pogubiłem. Gdy czytam, że skrzela są, a pyszczka nie ma, mimo że znajduję się w tej samej, brakującej części ciała, to głupieję i nie wiem o co chodzi. Czy to wyższy poziom abstrakcji, czy metafora się rozjechała, czy czegoś zwyczajnie nie łapię? Trudno mi powiedzieć, dlatego wolę, gdy w poezji zarówno warstwa dosłowna i sugerowana mają sens, a jeszcze lepiej gdy się uzupełniają. Ot, w taki sposób czytam i odbieram 

"Mimochodem" (P)
11swiat * Margot i dea zmiany wynika z W y o b r a z n i piszacego wiersz zazwyczaj
Janson rozumiem i jestem wdzieczna za uwagi , czytaj powyzej , poeta jest Barbarzynca tnie Srodziemnomorska Rybe Poezji jak mu sie podoba i wykrawa z srodka esencje metafory o tym wlasnie m.in jest wiersz i nie tylko .Czytaj uwagi Wrotycza dobre tropy.
Janson rozumiem i jestem wdzieczna za uwagi , czytaj powyzej , poeta jest Barbarzynca tnie Srodziemnomorska Rybe Poezji jak mu sie podoba i wykrawa z srodka esencje metafory o tym wlasnie m.in jest wiersz i nie tylko .Czytaj uwagi Wrotycza dobre tropy.
"Mimochodem" (P)
12Dokładnie o to chodzi.
Nie mam problemu z tym, że poezja traktuje o uczuciach, duchowości, wyobrażeniach, pragnieniach, abstrakcji. Nie mam problemu z tym, że poezja posługuje się środkami stylistycznymi i przekaz nie jest dosłowny. Bardzo często nie jest - jest zakodowany, a rozkodować można go na jeden lub wiele sposobów i to jest super. Właśnie to jest fajne w poezji.
Jednak każdy z tych sposobów powinien mieć sens i budować jakiś obraz. Tutaj prawie się udało, pytam tylko o skrzela i bąbelki pod łuskami, bo coś takiego nie wynika z dosłownego opisu martwej ryby: w naturze takie rzeczy się nie zdarzają (Jason ma rację, skrzela zostają z głową, a nawet, jesli nie, to ryba oddycha skrzelami, a nie pod skrzelami). Skoro te elementy nie należą do normalnego opisu ryby, to umieszczenie ich w tekście musi czemuś służyć - tak, jak postawienie trzydziestu siedimiu żelazek na oknie w dowcipie o Stirlitzu. Coś nie na miejscu, a zatem musiało tam zostać umieszczone celowo. Jaki był zatem cel?
Skoro publikujesz, to znaczy, że piszesz jednak do kogoś, a nie sobie a muzom. Chcesz coś przekazać, a jeśli to się ma udać, to należy jednak zastanowić się nad środkami, jakie do przekazania tej treści wybierasz. Poezja to nie telepatyczny kontakt z odbiorcą i wrzucanie losowych wyrazów w wersy, bo ładnie brzmią i nikt nie zapyta, co one tam robią.
"Mimochodem" (P)
14Przepraszam za kawałkowanie wpisów
Added in 3 minutes 48 seconds:

OK, mamy na myśli chyba coś podobnego, ja tylko tę śródziemnomorskość zrozumiałam nie jako generalny symbol kiczu, a raczej odniesienie do kiczu w naszym kręgu kulturowym, gdzie często jest on zrodzony właśnie z wałkowania w kółko tych samych motywów oraz tkwienia w przeterminowanych marzeniach o wielkości i doniosłości antyczno-chrześcijańskiego konglomeratu kulturowego.
Added in 3 minutes 48 seconds:
O, i to ma sens.
"Mimochodem" (P)
15Wers, na którym można by zbudować ciekawy wiersz.
Rybnej metafory zupełnie nie kupuję. W żadnym z nawiązań. Jest przekombinowana, niesmaczna i jak widać po komentarzach - prowadzi czytelników w rejony zupełnie inne niż te, które powstały w zamyśle autora.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018