Kochani, w niedzielę 27 września 2020 roku w łazience w moim rodzinnym domu wybuchł pożar. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale w mieszkaniu mojej mamy potrzebny jest generalny remont, a nieuchronnie zbliża się zima. Łazienka, kuchnia i przedpokój są do generalnego remontu (trzeba skuwać płytki i tynk, zrywać boazerię i wstawić nowe okna). Pokoje trzeba co najmniej ozonować i odmalować. Trzeba też wymienić instalację elektryczną. Nie mamy na to wszystko pieniędzy, przyda się każdy grosz, żeby przywrócić, choć podstawową funkcjonalność (łazienka i kuchnia to nasz priorytet). Firma sprzątająca wyceniła przygotowanie do remontu na 11 tysięcy złotych, wyceny nowej instalacji i odmalowania wszystkiego jeszcze nie znamy. Oprócz tego czeka nas tez zakup pralki i kuchenki. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą pomoc: jeśli możecie finansową, jeśli nie – udostępniajcie naszą zbiórkę dalej, to też bardzo ważne. Dziękuję z całego serduszka.

Tomek Bordo pisze: (śr 07 paź 2020, 16:26) No dobrze, ale co my z tego będziemy mieć, że wpłacimy część naszych oszczędności jakiejś kompletnie obcej osobie?