[W]Virtual Crime Scene - fragment kryminału SF

16

Latest post of the previous page:

Bartosh16 pisze:
Alicja Minicka pisze: Sytuacja jest taka - dwójka detektywów przejmuje śledztwo, które ktoś spartolił. Zaczynają od VCS i przeglądają dokumentację. Ich dochodzenie ma się dopiero zacząć.
Niech przejmują, niech prowadzą i niech poprawiają, ale nadal czytają raporty, które ktoś powinien był uprzednio stworzyć wedle określonej metodologii po przeanalizowaniu kompletu danych. To, czy sprawę bada potem niezależna agencja detektywistyczna, BSW lub wyższa instancja nie ma znaczenia - raport powstał, został wykonany przez pierwszą instytucję, która w takiej sytuacji miała jurysdykcję.

Można z tego wybrnąć, jeśli agenci czytaliby tylko "ciekawe" fragmenty danego raportu, ale powinno to być zapisane w dialogu a nie narracji. Jedno zdanie na temat braku seksualnego podłoża zbrodni co najmniej nie pasuje.


Dlatego raport jest do poprawki :)
https://alicjaminicka.blogspot.com

[W]Virtual Crime Scene - fragment kryminału SF

17
Marzyciel pisze:
Alicja Minicka pisze:Nałożyli wirtualne hełmy i rozświetlone siecią pulsujących światłowodów rękawice.
Mi również nie leży pierwsze zdanie. Niby wiem co autor ma na myśli, ale przydałoby się to doprecyzować. Określenie wirtualny hełm kojarzy mi się z hełmem jako wytworem wirtualnej rzeczywistości, podczas gdy z dalszej części wynika, że umożliwia jej odbiór. Określenie hełm przeznaczony do odbioru wirtualnej rzeczywistości byłoby bardziej precyzyjne. To samo rękawice. Pomijając migające przewody, przydałoby się zaznaczyć, że umożliwiały obsługę interfejsu. Wtedy opis spełniałby swoją funkcję.
Bartosh16 pisze:Urządzenie reaguje na polecenia głosowe? Wcześniej sterowanie odbywało się chyba za pomocą rękawic.
Interfejs może być obsługiwany przez oba równocześnie. W zasadzie chyba tak powinno być. Czasem łatwiej coś powiedzieć, a czasem pokazać. Całość przypomina mi scenę z „Raportu mniejszości". Urządzenie tam pokazane działało na podobnej zasadzie.


Zapomniałam o "Wirtualnym hełmie" a miałam z nim problem już podczas tworzenia tej sceny. Rzeczywiście prawidłowa nazwa to "hełm przeznaczony do odbioru wirtualnej rzeczywistości", tak, jak podałeś. Jednak jest zbyt długa i bardzo mi nie pasowała. Z drugiej strony określenie "Hełm wirtualny" funkcjonuje, jako wygodny skrót, chociaż jest nieprecyzyjne.
https://alicjaminicka.blogspot.com

[W]Virtual Crime Scene - fragment kryminału SF

18
Zgoda, nazwa teoretycznie za długa, ale popatrz jak to rozwiązali w komiksach Marvela. Masz organizację - Strategic Homeland Intervention Enforcements Logistic Division. Przydługie nie? A w skrócie? S. H. I. E. L. D., czyli na polski "tarcza".

Co do nazwy hełmu, spójrz na rozwiązania współczesnej technologii. Masz "gogle VR" ewentualnie Oculus Rift, czyli nazwę własną hełmu przeznaczonego do odbioru treści z wirtualnej rzeczywistości.

U Ciebie mogłoby się to nazywać np. hełm VSC, adapter VCS lub coś w ten deseń.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

[W]Virtual Crime Scene - fragment kryminału SF

19
Bartosh16 pisze: Zgoda, nazwa teoretycznie za długa, ale popatrz jak to rozwiązali w komiksach Marvela. Masz organizację - Strategic Homeland Intervention Enforcements Logistic Division. Przydługie nie? A w skrócie? S. H. I. E. L. D., czyli na polski "tarcza".

Co do nazwy hełmu, spójrz na rozwiązania współczesnej technologii. Masz "gogle VR" ewentualnie Oculus Rift, czyli nazwę własną hełmu przeznaczonego do odbioru treści z wirtualnej rzeczywistości.

U Ciebie mogłoby się to nazywać np. hełm VSC, adapter VCS lub coś w ten deseń.



Muszę wymyśleć własną nazwę. Dzięki :)
https://alicjaminicka.blogspot.com

[W]Virtual Crime Scene - fragment kryminału SF

20
Alicja Minicka pisze: Muszę wymyśleć własną nazwę. Dzięki
Tak będzie najlepiej :)
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

[W]Virtual Crime Scene - fragment kryminału SF

22
Hm, mimo obietnicy - nie dałam rady dotrzeć, dlatego napiszę kilka słów teraz: Bartosh16, napisał w sumie to, co chciałam ja zasugerować - no może nie tak fachowo - ale te same elementy mnie uderzyły. I jeszcze jedno - ten język informacyjny, tu nie ma w tym tekście życia - to jest tylko informacyjne przedstawienie faktów, a nie treść.
Alicja Minicka pisze: Sprawiał wrażenie, jakby spał. Misternie ufryzowane jasne włosy tworzyły ładne obramowanie dla owalnej twarzy o regularnych rysach.
" jakby spał" nie wiem czemu ma służyć tez zwrot, bohaterka zachwyca się trupem? ""misternie ufryzowane" - raz, że po upadku by już takie nie były (chyba, ze ktoś włosy układał już po..), dwa wyrażenie staroświeckie tu nie pasujące zupełnie, trzy cały opis raczej pasuje do opisów stosowanych w egzaltowanych romansach (opis amanta - i to skrótowy),niż opis postaci jako takiej
Alicja Minicka pisze: Mieszkanie Erika Carlssona znajdowało się na ostatnim piętrze jednego z wieżowców na obrzeżach Reah. Lokale na górnych kondygnacjach były najdroższe z powodu ich usytuowania nad sieciami komunikacyjnymi. Roztaczające się z okien widoki
A tu jest potwierdzenie skrótowości opisu, który nic nie wyjaśnia a raczej gubi fabułę - czy to ważne dlaczego drogi? i do tego z powodu usytuowania? Gdyby majętność wynikała z opisu to co innego, a tak ubogie to jakieś, taka informacja bez jakiegoś celu
I na zakończenie - na androidy raczej by nikt nie zwrócił uwagi - tak jak kiedyś nie zwracano uwagi na służbę (no chyba, że to ma jakiś wpływ na dalszy ciąg fabuły...)
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

[W]Virtual Crime Scene - fragment kryminału SF

23
gebilis pisze: Hm, mimo obietnicy - nie dałam rady dotrzeć, dlatego napiszę kilka słów teraz: Bartosh16, napisał w sumie to, co chciałam ja zasugerować - no może nie tak fachowo - ale te same elementy mnie uderzyły. I jeszcze jedno - ten język informacyjny, tu nie ma w tym tekście życia - to jest tylko informacyjne przedstawienie faktów, a nie treść.
Alicja Minicka pisze: Sprawiał wrażenie, jakby spał. Misternie ufryzowane jasne włosy tworzyły ładne obramowanie dla owalnej twarzy o regularnych rysach.
" jakby spał" nie wiem czemu ma służyć tez zwrot, bohaterka zachwyca się trupem? ""misternie ufryzowane" - raz, że po upadku by już takie nie były (chyba, ze ktoś włosy układał już po..), dwa wyrażenie staroświeckie tu nie pasujące zupełnie, trzy cały opis raczej pasuje do opisów stosowanych w egzaltowanych romansach (opis amanta - i to skrótowy),niż opis postaci jako takiej
Alicja Minicka pisze: Mieszkanie Erika Carlssona znajdowało się na ostatnim piętrze jednego z wieżowców na obrzeżach Reah. Lokale na górnych kondygnacjach były najdroższe z powodu ich usytuowania nad sieciami komunikacyjnymi. Roztaczające się z okien widoki
A tu jest potwierdzenie skrótowości opisu, który nic nie wyjaśnia a raczej gubi fabułę - czy to ważne dlaczego drogi? i do tego z powodu usytuowania? Gdyby majętność wynikała z opisu to co innego, a tak ubogie to jakieś, taka informacja bez jakiegoś celu
I na zakończenie - na androidy raczej by nikt nie zwrócił uwagi - tak jak kiedyś nie zwracano uwagi na służbę (no chyba, że to ma jakiś wpływ na dalszy ciąg fabuły...)


Wszystkie podane tu informacje są istotne (również android i atrakcyjny wygląd ofiary). Niepotrzebnie chyba dywagujesz na ten temat. Przypominam, że to dwie strony z powieści, liczącej ich ponad sto pięćdziesiąt. Nie jestem zwolennikiem przedstawiania postaci poprzez jednorazowe długaśne opisy. Szczerze mówiąc, Gebilis nie widzę w Twoich uwagach nic przydatnego. Doceniam jednak trud, dlatego bardzo dziękuję :)

Added in 50 minutes 42 seconds:
P.S. Fabułę i przydatność poszczególnych elementów utworu można ocenić dopiero po lekturze całości. Napisałam opowiadanie z główną bohaterką "Xeriona" - jest dostępne na blogu: http://alicjaminicka.blogspot.com/2018/ ... na-sf.html. Gdybyś zechciała je przeczytać i podzielić się uwagami, byłabym bardzo wdzięczna :)
https://alicjaminicka.blogspot.com

[W]Virtual Crime Scene - fragment kryminału SF

24
Ja chcę nieśmiało zauważyć, że bohaterka ogląda mieszkanie ofiary z dnia morderstwa. Miałaby nie zwrócić uwagi na androida? Czy dziewiętnastowieczny detektyw miałby ignorować obecność służby w domu ofiary?

Poza tym ten moment akurat podoba mi się a innego względu: pokazuje obojętność bohaterki wobec samego faktu posiadania androida, a uwypukla jej zachwyt nad jakością wykonania. To dużo mówi o świecie przedstawionym i postaciach. Po pierwsze, posiadanie androida to coś normalnego. Po drugie, może być wyznacznikiem statusu. Po trzecie, mamy na pewno społeczeństwo rozwarstwione, zapewne ekpnomicznie. Po czwarte, ofiara lubi zbytek i wysokiej jakości sprzęty, lubi płacić za coś więcej, niż tylko funkcjonalność. Po piąte, bohaterka niejedno widziała i umie ocenić jakość sprzętu. Jest spostrzegawcza, odnotowuje szczegóły budujące jej obraz ofiary oraz świata, w jakim ofiara się obracała.

Właśnie tak moim zdaniem powinno się wplatać istotne elementy budowy świata: mimochodem, transparentnie.

[W]Virtual Crime Scene - fragment kryminału SF

28
Wylądowałam na starym opowiadaniu, gdzie widzę jest już długa lista pomocnych komentarzy, skrótowo – dobre plastyczne opisy, pobudzające wyobraźnię, pomysł ciekawy, sam fragment za krótki, za mało emocji, akurat podziwiam opisy pod kątem technicznym, a tak to średnio za nimi przepadam. Lubię jak coś się dzieje.
Pozdrawiam serdecznie

[W]Virtual Crime Scene - fragment kryminału SF

30
Uuuu, gratulacje!
A tak się cały czas - przyznaję się i wstyd mi - zastanawiałem, co Ty właściwie pisujesz :P No i proszę.
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”

cron