Thana, owe dwa wersy rzeczywiście mogą być
Thana pisze: (czw 11 mar 2021, 18:43)od blizny
, ale czy są?
Nie wiem.
Nie, już wiem - wszystko w tym zapisie pochodzi "od blizny".
Masz rację; przyznam się, jak przed lustrem - nigdy nie wierzyłem; nawet w to, że Inni wierzą. Nigdy. To dla mnie jest niewiarygodne.
Żeby jaśniej - żaden pastafariański Flying Spaghetti Monster, żadne uduchowione makarony... To nie to. Za to wiara w powietrze jest O.K.
Przynajmniej dzięki niemu oddycham, choć też go nie widzę raczej (bamba ramba).
Więc niby dlatego, Szanowna Pani.
I racja, często mnie ponosi na manowce. Ale to przecież tylko zabawa w litery i myśli. Prawda?
Czyli - tak mam. Przykrość.
Teraz Sarah - nie oddawaj zielonej sukienki.
Już kiedyś wspomniałem - nic się nie dzieje. Mamy prawo być różni.
Ja też czytam wiele liter i kupuję tylko te, które chcą mi wejść pod powieki i pozostać na parę chwil, lub dłużej, niektóre.
Nie wiem też, czy Thana przystanie na taką zamianę... Coś mi gada, że raczej nie. Ale.. Byty i niebyty.
Popisałem, odpowiedziałem, a teraz wracam poszukać głosów i liter na Hushabye Mountain.
Dziękuję za obecność.
Pozdrawiam Panie.