Latest post of the previous page:

Ty żyjesz! Hurra!!!

Wakacje? A my tu od zmysłów odchodzimy...

P.Yonk pisze: (sob 04 wrz 2021, 14:41) Ty żyjesz! Hurra!!!

No przecież nie zostawię Wery tak łatwo, nie miejcie nadziei.

Melduję rozpoczęcie działań zaczepno-obronnych batalionu "Moskwa" (tytuł roboczy akcji "Wyspa słońca"). Działa wycelowane w kierunku pięciu fortec - skutki oblężenia pokaże czas.
Przygotowania do akcji "Nowy Cuś op. 3" trwają, choć idą ciężko, nie mogę trafić w klimat i obawiam się niewypałów. No ale kto nie próbuje, ten nie ponosi porażki.

Powodzenia, trzymam kciuki za obie akcje.

FL

Fanliang, Dziękuję! I nawzajem.

Będziem walczyć, nie upadać :hug:

Fanliang, właśnie, właśnie :hug:

Dojrzewa we mnie pomysł, który od siebie odsuwam. A mianowicie skomplikowanie (lub pogłębienie) fabuły Moskwy przed rozesłaniem jej do reszty wydawnictw. Waham się strasznie, bo nie wiem, co woli czytelnik - fabułę prostą, czy pokrętną...

A co Ty wolisz?

Adrianna pisze: (pt 10 wrz 2021, 08:41) A co Ty wolisz?

Dobrze pytanie.
Pogłębienie mnie kusi o tyle, że mam szansę się na tym wypróbować, na ile daję radę ułożyć ze słów coś więcej niż prostą wieżyczkę. Kusi mnie dorobienie tej wieżyczce jakichś murków, krużganków - czegoś, co ją być może wyeksponuje. Spróbować zawsze można.

Akcja modernizacja, czyli pogłębiarki ruszają na Moskwę. Co to będzie, co to będzie...

Mam fazę pt "wypisałam się, nic nie umiem". Poglębianie poszło w kąt, bo za bardzo mi się wszystko wali.
Nowy Cuś też prawie nie rusza. Stres, stres, stres mi nie służy.

Jesień widzę niemal nikomu nie służy :(

szopen pisze: (ndz 12 wrz 2021, 18:11) Jesień widzę niemal nikomu nie służy

Oj, nie służy... :( Ale już ja ją zmuszę do służby.

Miotam się nadal pomiędzy pytaniami o sens jakiegokolwiek pisania i strzępkami pomysłów, które może bym chciała napisać.

Od pierwszego rozeznania moskiewskiego minęły dwa miesiące - wycelowałam wtedy działa w kierunku dwóch fortec. W tym jednej, z której odmowy zawsze przychodzą. Czy to kwestia okresu urlopowego, czy też czegoś jeszcze, ale brak odpowiedzi odmownej. Co mnie troszeczkę pociesza.

Ostatnio smęcę na brak weny, ale dziś coś ruszyło. Nie w Nowym Cusiu, nie w prozie... Poszłam w dramat - może i dosłownie, a może w przenośni. I tak oto poszła na konkurs jednoaktówka. Wyniki mają być podane do 8 października br.