Trzy bułki i serek

16

Latest post of the previous page:

miro pisze: (pn 13 wrz 2021, 18:43) Żeby śmiesznie było - tak właśnie działał!
Jakby tam rakiety produkowali, a nie wyroby z papieru ))
Magiczne słowo - procedury.
Jeśli tak twierdzisz to ok, w przypadku pseudokorpo nic mnie nie zdziwi, bo to często przerost formy ;P, ale że liczy się PINIĄDZ, a czas to PINIĄDZ, to mi zgrzytnęło.
"Idź więc, są światy inne niż ten."

---

"If you don't believe in even the possibility of magic, you'll never ever find it."

Trzy bułki i serek

18
Wczorajszy deszcz i dzisiejsza plusowa temperatura wywołała to zjawisko
Tu odrobinkę się przyczepię, ale nie żeby to był błąd. Podkreślone mi zgrzyta. Jak dotąd masz taki senno-oniryczny klimat: „Pasma mgły mieszały się leniwie w delikatnym powiewie”. A tu nagle naukowy opis, nie pasuje do klimatu. I dodałabym jeszcze coś o zapachu/szeleście liści na ziemi (to takie moje skojarzenie ;) )
Tymczasem w kącie wiaty przystankowej siedziało jakieś trzęsące się pisklę.
Tu jednak bym się zastanowiła. I owszem, możesz sobie tak metaforowo, nawet potrafię sobie to zobrazować, ten bałagan, dosłowne nieopierzenie, nawet mogłoby być w połączeniu z jesienią, ale jednak zgrzyta, zbyt dosłowny obraz – dosłownie „ptak”, już wyobrażam sobie rozjechanego gołębia na ulicy, brr, wytrąca z płynności obrazu. Synonim?

I w ogóle, facet widzi oczywistą ofiarę pobicia i… nic? Brak jakiegoś przejścia. Widzi pobite dziecko, potem 6 akapitów o niczym, a zaraz po tym nagle się nią przejmuje?
Sterczałem na tej pętli autobusowej od piętnastu minut.
I byłem cholernie zmęczony (to by tłumaczyło jego pozorną obojętność, jakby opóźnienie reakcji)
Bez rajstop!
A to ciekawe. Nie żebym w moim dostojnym :lol: wieku się znała, ale czasy rajstop u dzieci już chyba minęły? A mi to za bardzo kojarzy się ze skojarzeniem z dorosłą kobietą. Chociaż rozumiem konieczność, musiałeś pokazać/zaznaczyć jej gołe nogi.
W zasadzie teraz uciekłem od niego wczesnym
W zasadzie to uciekłem - teraz to on czeka na autobus. I nie od niego, skoro: „współczujący przyjaciel wcisnął mi na pożegnanie dwa „żywce”.
Wiedeńska to odsiecz przeciw demonowi
Oj, napracowały się moje szare komórki :D . Fajny pomysł, tylko w tej akurat sytuacji nie bardzo. Mamy tu scenkę rodzajową, facet jest nieco nieprzytomny na kacu i taki kwiatek? Ale to twój wybór ;)

I to o tej fabryce, zwłaszcza to nawiązanie do przeszłości, niezłe, daje pewien klimatyczny setting.
Dream dancer

Trzy bułki i serek

19
No co ja Ci napiszę?
Chyba faktycznie pomyliłem rajtuzy z rajstopami :)
Z tym zjawiskiem to bym nie przesadzał. Chyba aż tak nie burzy klimatu.
Pisklę jest tu metaforycznie użyte. A kto bogatemu zabroni pobawić się licentią poeticą? :)))
Z tym czasem "teraz" chyba masz rację.
A wiedeńska odsiecz? No sorry, tu oznacza po prostu świetną rzecz na kacu. Ratunek! Browar!
I na dodatek użyłem jeszcze słowa "wiktoria", a przecież powszechnie się mówi o wielkiej wiktorii wiedeńskiej.
Mówiąc szczerze i ja nie mam wrażenia przesady w opisie zakładu, bo to mi współgra z klimatem opka, ale w końcu czytelnik - nasz pan.
Dzięks za słowo.

Trzy bułki i serek

20
Pisklę jest tu metaforycznie użyte.
Ależ ja to rozumiem. Tylko samo słowo nieco nie to. Nieopierzona kulka nieszczęścia?
Wiedeńska to odsiecz przeciw demonowi.
Taa. W słowniku kacowym to ja nie była :)
Tylko "odsiecz" to raczej "komu" a nie przeciw, stąd moje zastanowienie ;)
Dream dancer

Trzy bułki i serek

21
Aleś Ty szczegółowa :)))
Więcej luzu literackiego.
Jak kto ma zrozumieć, to zrozumie.
Korektor moich wiekopomnych dzieł i tak poprawi.
A ponieważ będzie to wydanie pośmiertne, to co się będę przejmował?

Trzy bułki i serek

22
Styl narracji nie wpadł specjalnie w mój gust, ale to zapewne przez to, że ostatnio czytam najwyraźniej za dużo prostej fantastyki, gdzie wszystko nabiera pędu przez wciągającą fabułę. Podoba mi się jednak zdecydowanie zakończenie. Znana lokalnie złodziejka, która nie okradła akurat głównego bohatera? Jest potencjał na dalsze pociągnięcie historii między tą dwójką w naturalny sposób.
Czyżby coś w stylu Leona Zawodowca? :D

Trzy bułki i serek

23
No nie bardzo (:
U mnie raczej akcji na miarę Gwiezdnych wojen, czy Terminator nie znajdziesz.
Zupełnie inne rzeczy mnie interesują.
Przede wszystkim ludzie, ich reakcje i motywacje.
Dzięki za wpis.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”