Latest post of the previous page:

Ostatnio smęcę na brak weny, ale dziś coś ruszyło. Nie w Nowym Cusiu, nie w prozie... Poszłam w dramat - może i dosłownie, a może w przenośni. I tak oto poszła na konkurs jednoaktówka. Wyniki mają być podane do 8 października br.

Szanowne i Drogie Wery!
Wpadam na chwilkę, by zameldować przeżycie podróży i wstępnej aklimatyzacji w Warszawie.
Na razie mam kłopoty z siecią, więc będę tu rzadko zaglądać, ale pamiętam o Was.
Z pisaniem na razie cisza, ale... Pomysł się kluje pomalutku.

Czarna Emma, kartka papieru i spisujesz...

Escort pisze: (ndz 03 paź 2021, 15:40) Czarna Emma, kartka papieru i spisujesz...

Pomysł zapisany, teraz rozpisuję i dłubię w szkicu, żeby to miało ręce i nogi jak się wykluje i "przekluje" w pisanie,

Nadal zero, chociaż obraz wciąż się kluje. Widzę jakieś roztańczone nogi, półmrok i błyski szkła.

830 znaczków totalnego dna. Jestem na siebie mocno w... poirytowana. Ale coś się napisało, więc może to dobrze wróży.
Teraz tylko trzeba wyjść z bagna...

1 400 znaczków. Nadal toniemy, osiągnięto muł. Ale coś osiągnięto.

Coś tam ruszyło, nie wiem, co to będzie. Z roztańczonych nóg powstała wprawka.
Co dalej? Hm...

Melduję posłusznie, że roztańczone nogi pomału zyskują jakąś kontynuację, na razie w postaci pomysłów. Jest dobrze, szkielet fabuły wznoszonym jest.

11,5k Nowego Cusia.
Malutko, ale zalążek jest.

Super. Kroczek po kroczku i będzie dzieło

Adrianna pisze: (pn 01 lis 2021, 10:18) Kroczek po kroczku

Taką mam nadzieję.

17k nowego Cusia. Dno przebito, drążymy skałę...

60k nowego Cusia. Kolejna warstwa mułu za nami, a ile przed nami...
Piąty rozdział czas zacząć.

Ładnie idzie. Na spokojnie, regularnie i do przodu. I czekamy na kolejne dzieło .

I już tylko dwie dyszki do setki!
W tzw międzyczasie wzięłam się za pracę konkursową, więc pcham dwie rzeczy równolegle. Nie licząc esejów...