Dzień dobry wszystkim uczestnikom tego interesującego Forum

1
Mam na imię niech będzie Mary Ann skoro już tak zdecydowałam. Podobno o wiek kobiet się nie pyta ale admin jest nieugięty więc mówiąc
oględnie jest tak.
Pojawiłam się na tym pokręconym świecie gdzieś w latach 80 tych ubiegłego stulecia. Brzmi to jak horror ale horrorów nie piszę. Był jednak moment zastanowienia. Potem okazało się że nie jestem w stanie pokonać w tych zawodach rzeczywistości, więc na razie nie robię jej konkurencji. Niech ona pisze horrory, ja zajmę się tematami bardziej przyjemnymi.
Uczyłam się , Studiowałam ekonomię , balowałam chyba wszędzie , podróżowałam tu i tam i dalej to robię i zawsze niezależnie od tego co robiłam , uciekałam do alternatywnej rzeczywistości swojej wyobraźni.
Straszny tam bałagan poczynając od niejednej balangi, przez sporty ekstremalne aż po dziki seks i mechanikę kwantową.
Doszłam do wniosku że utonę w tym bałaganie jeśli go nie ogarnę. Walczę więc z entropią własnej mózgownicy starają się na "papierze" uporządkować swoją jaźń.
Z pewną taką nieśmiałością zapoznam Was z jej zawartością, chociaż uprzedzam że łatwo nie będzie, ale, momentami będzie naprawdę jazda:)
Lubię: zupę pomidorową, Whisky, Metallica, Motorhead, Jazz , Blues , Snowboard, Kite , gotowanie i sto innych rzeczy. Jak ktoś wie o czym piszę , chętnie porozmawiam a jeśli ktoś Jazzu nie lubi tylko słucha Zenka to lepiej żeby trzymał się ode mnie na odległość kilku lat świetlnych.
Nie lubię : polityków, snobów, rozrzutności i wybujałego Ego.
Nie cierpię: Disco polo , idiotów którzy tego słuchają, frustratów i marudzenia.
Kocham : Uśmiech i radość i optymizm co nie znaczy że nie potrafię się wku*wić.

To tak w skrócie, Mam nadzieję że nie uraziłam niczyjej delikatnej duszyczki ostatnim jakże wulgarnym w swojej wymowie słowem, ale ono świetnie oddaje stan w jakim czasami potrafię się znaleźć. Kładę na karb słabej znajomości naszego języka fakt że nie znam lepszego synonimu bycia zdenerwowanym:))

Pozdrawiam cieplutko wszystkich forumowiczów.
Najsmutniejszym aspektem dzisiejszego życia jest to, że nauka osiąga wiedzę szybciej niż społeczeństwo osiąga mądrość. http://cytatybaza.pl/autorzy/isaac-asimov.html?cid=41

Dzień dobry wszystkim uczestnikom tego interesującego Forum

4
Fakt, nie przeczytałam regulaminu forum. Zakazy , nakazy, regulaminy , maseczki budujemy sobie ograniczenia a potem sami je omijamy. Ok , zastosuję się, w końcu po to jest regulamin i słusznie. I dziękuję za gwiazdkę w moim niekulturalnym słówku. Znacznie łaniej wygląda.
Najsmutniejszym aspektem dzisiejszego życia jest to, że nauka osiąga wiedzę szybciej niż społeczeństwo osiąga mądrość. http://cytatybaza.pl/autorzy/isaac-asimov.html?cid=41

Dzień dobry wszystkim uczestnikom tego interesującego Forum

6
Mary Ann May pisze: (sob 15 sty 2022, 19:24) Lubię: zupę pomidorową,
Ze mną się dogadasz, witaj.

Dodano po 1 godzinie 28 minutach 33 sekundach:
Ja naprawdę lubię pomidorową :)
... Była to jedna z tych jasnych nocy, w których firmament gwiezdny jest tak rozległy i rozgałęziony, jakby rozpadł się, rozłamał i podzielił na labirynt odrębnych niebios, wystarczających do obdzielenia całego miesiąca nocy zimowych i do nakrycia swymi srebrnymi i malowanymi kloszami wszystkich ich nocnych zjawisk, przygód, awantur i karnawałów.

Bruno Schulz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron