2
Nie rozumiem jednej rzeczy.



"Spocząłem znużony" - wiadomo; śmierć

"Motyl odfrunął.

Ruszyłem w drogę. " - wg Twojego tłumaczenia dusza "odfrunęła" (czyli po prostu opuściła ciało), a Ty ruszyłeś w dalszą drogę. A czyż nie jest tak, że to ciało umiera, tudzież - "odfruwa", a dusza rusza w dalszą drogę?



Więc widzę tu jakieś niejasności. Może źle rozumuje, więc wytłumacz mi to ;P
"Zagadka ludzkiego żywota nie polega, żeby tylko żyć, ale na tym, po co żyć" - Fiodor Dostojewski. życzę Wam, abyście mieli po co żyć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mini poeticum”