JA - OGIEń, TY - ON 
rozpalone rumieńcem euforii
roztańczone ciała nocy
farby miecza wzdłuż skroni
zabójczy rytm
szuka kresu sił 
wzbity w górę piach
i
samotność ognia
prowodyra zielnej egzystencji
					
															
																				
					
					
																													3
Skąd ten miecz? Czy ma to jakiś związek z resztą? A ten ogień jako prowodyr to echo Heraklita? Podzielam zdanie Adriana- trudno znaleźć głębszy sens, ale ciekawy wiersz.
					
															
															- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.