Najtrudniejszym pytaniem, które sobie codziennie zadaję, jest pytanie o własną tożsamość, nawet nie jestem pewna, czy istnieję. Ale spróbuję to określić (jutro mogę być już tylko strzępkiem sączącym kawę, więc korzystajcie z mojego aktualnego ciała materialnego).
Na imię mam Monika, mieszkam w Piotrkowie Trybunalskim (do dziś zwołuję Trybunały Koronne w celu sprawdzenia, czy ktoś jeszcze pamięta, by nie przyjść). Mam 16 lat, chociaż po przebyciu sporego kawałka Wszechświata straciłam rachubę i mogę być nieco starsza. Rówieśnicy mnie nie rozumieją, bo jestem dziwna. Dlatego mam dziwnych znajomych, przyjaciół, a nawet dziwnego psa.
Lubię układać kamyki na mokrych schodach. Oprócz tego pochłania mnie czytanie (jedna historia zbyt mocno podziałała, bo właśnie zapętliłam się w fabułę i nie mogę wyjść), szczególnie fantastyki i dobrego science-fiction. Niestety, moje próby pisania kończą się tym, że nikt nie wyraża chęci pozostania w zdeformowanej rzeczywistości, brutalnie okraszoną ich słabostkami. Ale nie ustaję w staraniach, bo ludzie muszą wreszcie pogodzić się z tym, że inna nie będę (przynajmniej przez nadchodzący weekend).
Lubię również prowadzać się z łaciną, choć gramatyka wciąż jest dla mnie zagadkową częścią mojej oblubienicy. Uczę się w liceum, ale powinnam zbierać pomidory i śpiewać podczas wiosennego deszczu. Dobry film po ciężkim dniu wyprowadzi mnie czasem z ciekawej kwestii stawiania przecinka przed "że", by zauroczyć zagadkową fabułą i skomplikowanymi dialogami.
Otwieram się na pytania, bo tymczasowo oddalam się do dziecka mego, w wieczornym świetle spłodzonego, niepoprawnej gramatycznie opowieści o mdłym świecie. Poza tym winnam posprzątać nieco w domu. Wrócę, gdy już opadnie fala oburzenia moim postem. Liczę na ostrą krytykę w przyszłości, jak i teraz, bo w słodkie misie to mogę sobie na innej stronie popykać.
5
Witam.
Jestem nieco oburzony albo raczej zbulwersowany propozycją zawartą w Twoim poście (trzecia linijka o korzystaniu z ciała).
Oczywiście żart, zdarza mi się łapać za słówka.
Witaj na WM, jestem Weber, chłopak od zabójczych cyfr. Ukradłem je panu o dźwięcznym skrócie imienia: Lu.
Idę do przeklętej pracy smażyć się przy tych pięćdziesięciu stopniach w słońcu.
Jestem nieco oburzony albo raczej zbulwersowany propozycją zawartą w Twoim poście (trzecia linijka o korzystaniu z ciała).
Oczywiście żart, zdarza mi się łapać za słówka.
Witaj na WM, jestem Weber, chłopak od zabójczych cyfr. Ukradłem je panu o dźwięcznym skrócie imienia: Lu.
Idę do przeklętej pracy smażyć się przy tych pięćdziesięciu stopniach w słońcu.
Po to upadamy żeby powstać.
Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.
Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.
6
Cześć! To ja nierób ,pasożyt ,darmozjad i morderca. Musisz mnie kojarzyć ,w Piotrkowie Trybunalskim zabiłem trzy osoby
Ekhm... znowu moje złe ego ,nie przejmuj się nim
Witam w naszych czułych ramionach!! Tu rozpoczyna się twoja kariera!
Ekhm... znowu moje złe ego ,nie przejmuj się nim

Witam w naszych czułych ramionach!! Tu rozpoczyna się twoja kariera!

"Wiara przychodzi z serca i duszy.Jeśli ktoś potrzebuje dowodu na istnienie Boga ,wtedy sama idea duchowości rozpływa się w sensualizmie i redukujemy to, co święte do tego ,co logiczne."
-Drizzt Do'Urden
-------------------------------------------------------
http://img382.imageshack.us/img382/6497 ... oligon.jpg
Załap się! Jeszcze dziś!
-Drizzt Do'Urden
-------------------------------------------------------
http://img382.imageshack.us/img382/6497 ... oligon.jpg
Załap się! Jeszcze dziś!
7
O tak, zabiłeś moją dobrą stronę duszy brutalnym gwałtem na delikatnych połączeniach neuronowych
Czułe ramiona... jeśli Ty będziesz czuwał, Gorin, to ja chętnie się jeszcze poprzytulam. Co do kariery - będzie problem, ale co mi tam, jedno życie mogę poświęcić na rozwijanie się, grzeczne szeregowanie słówek w linijkach i bekanie na rozdaniu Nagrody Nobla. Witam utartym zwrotem nowych towarzyszy niedoli 


8
O tak!! Towarzysze niedoli ,to jest dobre!
Ups... sorry ,muszę lecieć ,bo się na targi niewolników spóźnię!

Ups... sorry ,muszę lecieć ,bo się na targi niewolników spóźnię!
"Wiara przychodzi z serca i duszy.Jeśli ktoś potrzebuje dowodu na istnienie Boga ,wtedy sama idea duchowości rozpływa się w sensualizmie i redukujemy to, co święte do tego ,co logiczne."
-Drizzt Do'Urden
-------------------------------------------------------
http://img382.imageshack.us/img382/6497 ... oligon.jpg
Załap się! Jeszcze dziś!
-Drizzt Do'Urden
-------------------------------------------------------
http://img382.imageshack.us/img382/6497 ... oligon.jpg
Załap się! Jeszcze dziś!
11
Witam serdecznie!!
Myśle, że nie tylko Ty jesteś dziwna (ja też jestem:)) każdy jest dziwny, ponieważ nie ma przykładnego człowieka którego zachowaniem moglibyśmy się kierować, dlatego każdy wychowuje sie wg własnych zasad i pogłądów!! A Ty poprostu żyjesz własnym życiem.
Pozdrawiam,
Myśle, że nie tylko Ty jesteś dziwna (ja też jestem:)) każdy jest dziwny, ponieważ nie ma przykładnego człowieka którego zachowaniem moglibyśmy się kierować, dlatego każdy wychowuje sie wg własnych zasad i pogłądów!! A Ty poprostu żyjesz własnym życiem.
Pozdrawiam,
"Bez ciemności nie wiedziałbyś czym jest światło, a bez zła nie miałbyś pojęcia co to jest dobro." Marilyn Manson