Jestem Dorota, a moja artystyczna część została nazwana przez przyjaciół Narani, bo nigdy nie wiadomo czy "(o)na rani" czy "na ranę". Czepiam się różnych rzeczy, poszukując czegoś wyjątkowego, czasem na krótko. Jestem muzyczną fanatyczką, kocham teatr, fotografuje, ostatnio rysuję, ale głównie piszę, piszę i czekam na wasze opinię w tym moim schodzonym na czworakach świecie. Pozdrawiam serdecznie
