Na imię mam Adam (aczkolwiek wolałbym, by zwracano się do mnie po nicku). Wkrótce skończę 19 rok życia. Pochodzę z niewielkiej wioski leżącej na wschodzie Polski (mniej więcej na granicy Podlasia i Lubelszczyzny). Interesuję się fantastyką, projektowaniem stron WWW, sesjami RPG, grami cRPG, wczesnym średniowieczem, oneironautyką, filozofią, nauką Esperanto, rozwojem wewnętrznym, poznawaniem ukrytej prawdy o świecie, itp. itd. Zapewne spytacie dlaczego wśród zainteresowań nie wymieniłem pisania? Otóż moja kariera pisarska skończyła się kilka lat temu, wyparta, zgodnie z teorią ewolucji, przez inne zajęcia. Jak do tej pory nie próbowała wrócić do łask. Widać umarło jej się śmiercią naturalną. Czy to źle, czy dobrze - czas oceni. Bo mi wszystko za jedno.

Nie będę Was dłużej zanudzał swoją osobą, gdyż jestem skrajnie nieinteresującą osobą, a Wy z pewnością macie setki ciekawszych zajęć zniżeli czytanie kolejnych bezwartościowych wypocin kogoś tam po drugiej stronie lustra Siecią zwanego.

Namir pisze:
Nie będę Was dłużej zanudzał swoją osobą, gdyż jestem skrajnie nieinteresującą osobą, a Wy z pewnością macie setki ciekawszych zajęć zniżeli czytanie kolejnych bezwartościowych wypocin kogoś tam po drugiej stronie lustra Siecią zwanego.

To nie nie jest dobry pomysł na autopromocję. Są takie dni, kiedy też tak o sobie myślę, ale nie ważne. Nie przekreślaj się na sam początek. Może nie jest aż tak źle. A nawet jeśli, to hmm...nie jesteś sam. Witaj!

icy_joanne pisze:


To nie nie jest dobry pomysł na autopromocję. Są takie dni, kiedy też tak o sobie myślę, ale nie ważne. Nie przekreślaj się na sam początek. Może nie jest aż tak źle. A nawet jeśli, to hmm...nie jesteś sam. Witaj!

Witaj!

Nie przekreślam, jeno obiektywnie oceniam. Jestem typem samotnika i niewiele jest tematów, na które mógłbym z kimkolwiek porozmawiać. Jednak to że jestem nudziarzem w żadnym stopniu nie stoi mi na drodze w dążeniu do mojego celu - osiągnięcia szczęścia bezwarunkowego

Tak już lepiej! Ja tam się nigdy nie przyznaje do bycia nudziarą. Hmm a nuż nie zauważą?

Witam Namirze. Czy my się skądś nie znamy?



Może warto wrócić do pisania. Wiem jak piszesz i uważam, że piszesz bardzo ładnie. Mógłbyś zacząć od nowa

Hej rodaku...

Samotnik i maruda... Super! Rozgość się na forum, na pewno znajdziemy ciekawy temat do dyskusji.

Jeśli jesteś poganinem i fanem średniowiecza, to zapraszam do mnie - pomedytujemy sobie razem

Namir pisze:Interesuję się[...]rozwojem wewnętrznym, poznawaniem ukrytej prawdy o świecie, itp. itd..

Niejedną bezsenną noc miałam z powodu takich rozmyślań, a wiec witaj w naszym gronie, może coś kiedyś wspólnymi siłami "wykąbinujemy" na temat tej "ukrytej prawdy"

Pan Prezes pisze:Może warto wrócić do pisania. Wiem jak piszesz i uważam, że piszesz bardzo ładnie. Mógłbyś zacząć od nowa

Nie sądzę, Panie Prezesie. Zbyt długą przerwę miałem, więc i poziom niski (tym bardziej, że nawet średni nigdy nie był). Jak już coś robić, to robić to dobrze, albo nie robić tego wcale.

Richard Scott pisze:Hej rodaku...

Sława, Richardzie!

łasic pisze:Samotnik i maruda... Super! Rozgość się na forum, na pewno znajdziemy ciekawy temat do dyskusji.

Poszukamy to i znajdziemy - na to liczę

Nuntius pisze:Jeśli jesteś poganinem i fanem średniowiecza, to zapraszam do mnie - pomedytujemy sobie razem

Pozwolisz, że spytam (jeno z czystej ciekawości): Też wyznajesz wiarę rodzimą?

Hela Bertz pisze:Niejedną bezsenną noc miałam z powodu takich rozmyślań, a wiec witaj w naszym gronie, może coś kiedyś wspólnymi siłami "wykąbinujemy" na temat tej "ukrytej prawdy"

Ja tam wolę spokojnie się przespać, miast martwić się tym co ukryte Niemniej kiedy nie jestem zmęczony, lubię sobie porozmyślać. Mam nawet kilka swoich teorii na pewne aspekty świata. Ale tylko jedna jest pewna - wszystkiego dowiem się w chwili śmierci. O ile faktycznie "poza" coś istnieje.



Sława!

Nie będę Was dłużej zanudzał swoją osobą, gdyż jestem skrajnie nieinteresującą osobą, a Wy z pewnością macie setki ciekawszych zajęć zniżeli czytanie kolejnych bezwartościowych wypocin kogoś tam po drugiej stronie lustra Siecią zwanego.

a nie po to powstało Weryfikatorium? O_o

<żartuję oczywiście, jestem dzisiaj na BiczMode>



A ja jestem bardzo interesująca <a co, wampir musi znac swoją wartośc>.

Samotnik i maruda...

Myślałam, że to stanowisko dostał Weber <żartuje! szturcha Webera, który pewnie się teraz oburza... albo i nie O_o>

Witam i pozdrawiam serdecznie

BTW -> oneironautyka - co to jest?!

Arrianna pisze:
Witam i pozdrawiam serdecznie

BTW -> oneironautyka - co to jest?!

Witaj, Arrianno

Oneironautyka to podróże senne. Możliwe są dzięki wykorzystaniu LD, czyli tak zwanego jasnego/świadomego snu

Na Boga! Toż to... ciekawe

A gdzie już byłeś?! Opowiedz!

Też kiedyś podróżowałem we śnie. Były tam jeże i świecowe kredki.

(To nie był sen...)

Nie?

(To się nazywa przedszkole)

Aha... Zanotuję. Naprawdę ynteresujące.

(Interesujące)

Przecież mówię?

(Nie, mówisz ynteresujące. To źle. Jest interesujące.)

No mówię, że jest ynteresujące!

(Jak ja mam z nim wytrzymać...?)

Arrianna pisze:Na Boga! Toż to... ciekawe

A gdzie już byłeś?! Opowiedz!

W zwykłych snach byłem w wielu miejscach, ale to nic nadzwyczajnego. Natomiast świadomość we śnie udało mi się osiągnąć raz (a być może więcej, tylko nad ranem o tym zapominałem) i to na bardzo krótką chwilę. Zdążyłem tylko pomyśleć "Ale zajebiście" (akurat byłem w trakcie sennego lotu - bardzo przyjemne doznanie) i się obudziłem. No, ale nie ustaję w próbach wywołania kolejnego jasnego snu - tym razem na dłużej

Jeśli ta tematyka kogoś interesuje, polecam zapoznanie się z książką:

http://www.adambytof.pl/index.php?optio ... &Itemid=43

tutaj można ją pobrać (legalnie!):

http://www.4shared.com/file/36424447/2f ... UTYKA.html