Witajcie!

1
Napisane jest, aby się przywitać, więc się witam.

Jestem uczniem 2 kl LO i mam 17 lat.

Pierwsze próby literackie zacząłem w wieku lat ośmiu, a niedługo później zaprzysięgałem sobie, że kiedyś zostanę pisarzem.

Od tego czasu pisze i pisze, a idzie mi to coraz lepiej, chociaż dalej jestem zapewne totalnym ignorantem i żółtodziobem.

Właściwie pisaniem ,,na poważnie" zacząłem się pięć lat temu. Napisałem ok 40-45 opowiadań, z których większość, to kompletny szajs, ale niektórzy mi mówią, ze mam talent...

W każdym razie pracuje ciężko, aby kiedyś moje marzenia o pisarstwie mogły się spełnić, bo w głębi siebie czuje, że pisanie to moje życie, no i oczywiście pasja.

Co jeszcze?

Interesuje się ( poza wiadomymi rzeczami) szeroko pojmowaną fantastyką i filmami z nią związanymi.

Uwielbiam także surrealizm w filmach animowanych, za to niezbyt lubię mangę.

Nie lubię oglądać telewizji. Właściwie mój udział w oglądaniu ogranicza się tylko do oglądania Star Treka na AXN SCI-SF, oraz paru programów z Discovery Science.

kocham czytać książki ( moja średnia to trzy na tydzień). Po prostu gdy jakąś dołapie, to ją pożeram.

Co pisze?

Z reguły opowiadania fantasy, ale coraz częściej zdarza mi się popełniać coś z pogranicza Sf i Horroru.

bardzo interesuje się psychologią. Tym też chciałbym zajmować się po studiach. Właściwie istnieją dla mnie dwa kierunki- Psychologia i dziennikarstwo. Oba mnie bardzo ciągną.

No, to chyba tyle... Jak coś, to pytajcie.

3
40 - 45? O cholera.. Skąd czerpiesz pomysły?
„…ale ból w całej swojej okazałości jest najlepszym przykładem pozaziemskiego raju. Dzięki niemu właśnie rozumiemy istotę życia. Rozumiemy, ale do końca nie pojmujemy. Dlatego raj różni sie od bólu. poznanie tego pierwszego łączy sie ze zrozumieniem wszystkiego, a poznanie drugiego przedstawia tylko fragmenty poznania wielkiej całości”

4
No właśnie! Skąd to wszystko w Twojej głowie, przyjacielu?
Najtrudniej nauczyć się tego, że nawet głupcy mają czasami rację. – Winston Churchill

5
Richard Scott pisze:No właśnie! Skąd to wszystko w Twojej głowie, przyjacielu?


No...Przychodzi do mnie i ja to biorę garściami. ja to nazywam weną, chociaż czasem jest mecząca, gdy mam np. jednego wieczoru 15-20 pomysłów w ciągu 5 min...I to właśnie w momencie, kiedy zamykam oczy chcąc spać (!!!).

Obecnie mam do napisania 56 opowiadań. Założyłem nawet na pomysły specjalny zeszyt, ale obecnie korzystam już z trzeciego, bo się nie zmieściły :)

6
No prze ch... ']
„…ale ból w całej swojej okazałości jest najlepszym przykładem pozaziemskiego raju. Dzięki niemu właśnie rozumiemy istotę życia. Rozumiemy, ale do końca nie pojmujemy. Dlatego raj różni sie od bólu. poznanie tego pierwszego łączy sie ze zrozumieniem wszystkiego, a poznanie drugiego przedstawia tylko fragmenty poznania wielkiej całości”

7
No, tak jakoś się dzieje.

To jakieś niezwykłe?

Założę się, że Pan Pilipiuk ma więcej pomysłów :D
Pisanie to życie a życie to zabawa

8
E, 40 to niedużo <zagląda do folderu z opowiadaniami>.

Chęci tylko trzeba...



Czołem. Mam dla ciebie przesłanie. Idź. Idź i umrzyj.

To tyle...



Idę strzelać do umrzyków.
Are you man enough to hold the gun?

9
Witam serdecznie
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

11
witaj, witaj :!:





czekam z niecierpliwoscia na opowiadania, chocby ich fragmenty.
"czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja do bolu"

12
Witam...



ta sprzeczność mnie zniechęciła... chcesz być pisarką (poprzysięgłaś to sobie) i uważasz, że większość co napisałaś to "szajs"?



Z takim podejściem będziesz co najwyżej, dobrym rzemieślnikiem...



PS: widzę, że coś już napisałaś na forum... zajrze i ocenię "rzemiosło"...
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

13
Eee...jestem płci męskiej :D

A uważam, że szajs, bo jestem jeszcze raczej za mało nauczony dobrego pisania, abym mógł mówić, że dobrze piszę.

Nie zamierzam popaść w samouwielbienie, bo ,,umiem pisać". W porównaniu z wieloma osobami tutaj myślę, że pisze szajs, aczkolwiek się uczę i mam nadzieje pisać dobrze :)
Pisanie to życie a życie to zabawa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”