Książki o narkomanii

1
ostatnio bardzo wciągnął mnie ten temat... Przeczytałam "My, dzieci z dworca Zoo", My, rodzice dzieci z dworca centralnego", "Odlot na samo dno", "hera, moja miłość", czytam właśnie kontynuację hery - "Lot komety"... W domu mam jeszcze (czekają na przeczytanie) "ćpuna" Melvina Burgessa i "Narkomankę" Józefa Stompora.

Moje pytanie... co jeszcze? Jakie książki o narkomanii, narkomanach polecacie? Coś mi się obiło o uszy o jakimś Pamiętniku Narkomanki... ale obiło mi się też, że to strasznie słaba książka... Szczerze powiedziawszy, z tych wszystkich książek które wymieniłam, to żadna mnie za specjalnie nie zachwyciła. Nawet sławetne dzieci z dworca zoo, tak wychwalane przez wszystkich, mi się wydały takie... zwykle. Choć przyznam, że znalazłam parę mocnych, przemawiających, psychologicznych fragmentów. Ale wolałabym, by cała książka była tak mocna, a nie tylko jakieś wyrywki. ;p

3
Piszesz "książki", więc rozumiem że chodzi nie tylko o tzw. literaturę piękną. Przede wszystkim "Wrota percepcji" A.Huxleya. No i genialne studium samego Witkacego "Narkotyki. Niemyte dusze".
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

5
"Pamiętnik Narkomanki" Barbary Rosiek wywarł na mnie ogromne wrażenie. Książkę czytałam jako 14-latka. Mniej więcej w tym samym czasie dostałam "My dzieci z dworca ZOO", ale jak zobaczyłam w niej autentyczne zdjęcia narkomanów i ich melin, to się wystraszyłam tak, że książka leżała parę ładnych lat, nim ją przeczytałam. Później doszedł film - swoją drogą bardzo dobry.

6
Nade wszystko "Nagi Lunch" Williama Burroughsa. Moim zdaniem to jedyna prawdziwa książka o ćpaniu. Zdaje się, że Burroughs nie musiał robić kwerendy bibliotecznej przed przystąpieniem do pisania. Po prostu wiedział, o czym pisze i umiał przedstawić czym tak naprawdę ćpanie jest. Bez banałów w stylu 'każdy chce przestać, tylko nie potrafi'. Powtarzanie utartych przez społeczeństwo schematów myślenia na temat narkomanii dla mnie jest straszną płycizną. Tu dało się tego uniknąć.

7
nie znalazlem tej ksiazki w bibliotece....:( zeby kupic narazie nie mam kasy, ale widzialem film i bardzo mi sie podobal... wczesniej ktos pisal o Dzieciach z dworca zoo, ja uwazam ze to dobra ksiazka, byla tez inna pt Mistycy i narkomani, autora nie pamietam, tez dobra i rzecz dziejaca sie w polsce wiec tym bardziej ciekawa, bardzo fajnie mi sie czytalo rowniez ksiazke "Kokaina" autorki...Rosiek, Rojek?? nie pamietam, jeszcze inna ktora sobie przypominam to "Hera" jakis psychiatra opisywal swoje uzaleznienie, wygrzebalem tez w bibliotece gruba ksiazke pt. Historia narkotykow ale nie zdazylem zbyt duzo przeczytac
Tych wszystkich którzy upajają się zgiełkiem mass mediów, kretyńskim uśmiechem reklamy, zaniedbaniem przyrody, brakiem dyskrecji wyniesionym do rzędu cnót, należy nazwac kolaborantami nowoczesności.

8
Zapomniałem właśnie dodać, że "Nagi Lunch" jest dość trudno dostępny w bibliotekach, a nawet ciężko to kupić. Mi się nie udało znaleźć (mieszkam w małym mieście), więc czytałem wersję elektroniczną tylko (jedyny raz). Co do filmu, jest on raczej dość luźną wariacją na temat książki, ale po przeczytaniu "Nagiego Lunchu" nabiera nieco innego wydźwięku. Zupełnie inaczej odbiera się wątki filmowe. Ale nie będę psuć niespodzianki, w razie jakby komuś się udało dorwać książkę.



Czytałem jeszcze "Pamiętnik Narkomanki", "Dzieci z dworca ZOO" i "ćpuna" (M.B.). W jakiś sposób przedstawiają one temat, jednak powiedziałbym, że brakuje w nich głębszej analizy tego co dzieje się w psychice ćpuna. Bardziej skupiają się na dramatycznych wydarzeniach. Są po prostu mniej psychologiczne (czyli: co kto lubi).

9
no to pytanie skad wytrzasnales elektroniczna wersje? :D bo ja jestem bardzo zainteresowany
Tych wszystkich którzy upajają się zgiełkiem mass mediów, kretyńskim uśmiechem reklamy, zaniedbaniem przyrody, brakiem dyskrecji wyniesionym do rzędu cnót, należy nazwac kolaborantami nowoczesności.

10
W bibliotece mojej szkoły podstawowej był "Pamiętnik narkomanki", ale nie pozwolili mi tego wypożyczyć. A szkoda, bo chciałbym się zapoznać z tym tematem, a wszędzie, gdzie o to pytam, mordują mnie wzrokiem :D
- Na pustyni jest się trochę samotnym.

- Równie samotnym jest się wśród ludzi.




Antoine de Saint-Exup?©ry, fragment "Małego Księcia"

11
W gimnazjum zdaje się fragment pamiętnika narkomanki jest w programie nauczania, więc nie rozumiem dlaczego Ci nie chcieli wypożyczyć? Chyba nie masz jedenastu lat? :roll:

12
Tadeusz Nowak pisze:W gimnazjum zdaje się fragment pamiętnika narkomanki jest w programie nauczania, więc nie rozumiem dlaczego Ci nie chcieli wypożyczyć? Chyba nie masz jedenastu lat? :roll:


Jedenastu lat nie mam, może tak wyglądam...? Nie wiem, po prostu stwierdziły ,że "jestem za młody na takie książki". A kiedy próbowałem wypożyczyć książkę o Oświęcimiu, to tylko za pisemną zgodą opiekuna. Chyba powinienem się rozejrzeć za jakąś inną biblioteką... :roll: Może przeczytam coś wreszcie o narkomanii, a nie będę na etapie przesłodzonych romansideł dla młodzieży :wink:

13
"Wyrażam zgodę na przeczytanie przez mojego syna książki takiej a takiej...". Hehe, a zdawało mi się, że to za moich czasów szkoły były porąbane. :D
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

14
Cameron White - Diler - autentyczna powiesc, swietna
Tych wszystkich którzy upajają się zgiełkiem mass mediów, kretyńskim uśmiechem reklamy, zaniedbaniem przyrody, brakiem dyskrecji wyniesionym do rzędu cnót, należy nazwac kolaborantami nowoczesności.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Czytelnia”

cron