Do "K"

1
Kiedy swiat spowija ciemnosc

i przynosi burze z soba,

blysk przecina mroczne niebo,

chcialabym byc tutaj z Toba.

Deszcz brzmi dla mnie jak muzyka,

slysze szum kojacy uszy,

serce moje szybciej bije,

dzwiek dociera do mej duszy.

Chce, by moje czarne mysli

opuscily mnie na zawsze,

wiec uchylam lekko okno,

chlodny wiatr ma skore glaszcze.

Zamykam zmeczone oczy,

dreszcz przeplywa przez me cialo,

ciagle jestes tak daleko,

ciagle mam Ciebie za malo.

Czuje cieplo Twego ciala,

jakbys objal mnie ramieniem.

Delikatny, czuly dotyk

pozostaje wciaz pragnieniem.
"czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja do bolu"

2
Bardzo rytmiczny, bardzo zgrabnie napisany tylko...



aż za. Poważnie mówię, przydałoby się podzielić może na zwrotki, albo dać przynajmniej na końcu jakiś akcent, jakieś zburzenie rytmu.



Bo jak się czyta, to niby o poważnych rzeczach ale rytmiczność i zgrabność powodują, że kolejne wersy zaczynają brzmieć: ta ta ta ta ta... jak stukot kół pociągu, nużąco.



Ale wierszyk naprawdę zgrabny i swój urok posiada :)



Zuzanna
w podskokach poprzez las, do Babci spieszy Kapturek

uśmiecha się cały czas, do Słonka i do chmurek

Czerwony Kapturek, wesoły Kapturek pozdrawia cały świat
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”