31

Latest post of the previous page:

Jestem zmuszony podeprzeć wniosek SkySlayera



Chomoon - Ostatni ludzie na ziemi

34
No tak, ale szkoda, że znikł.

Moim zdaniem ma potencjał, przydałby się tutaj ;)

Dobra... już nie biadolę na ten temat. Niech inni zajrzą do tekstu. Mam go w opisie cały czas :P

39
W sumie czytałem to wieki temu, ale jak sobie teraz przypominam, to był świetny tekst



Darkling - O odwadze, poświęceniu...

40
Ogólnie jest mała poczytność tekstów. 5-6 osób maks. Niektórzy czytają kilka tekstów, przez co ciężko wyłapać te lepsze. Swoją drogą, nie ma tych dobrych tekstów tak dużo... Coś trzeba wymyślić, aby zachęcić lud do czytania i wyrażania opisy. Tylko nic inwazyjnego... :)



Poza tym, niektóre teksty dostają dobre opinie, ale zgłoszen do "naj..." już nie (taki "Ząb narwala").



Być może konkurs (a co za tym idzie, rozpromowanie witryny) zmieni ten stan rzeczy...





EDIT:




łoboże, mam!



przeca tu jest byk wielki - marketingowy. Jest napisane, że Najlepsze z najlepszych? Ale gdzie można zobaczyć najlepsze? Tutaj powinno być Najlepsze opowiadania



I drugi poddział: Wyróżnione (przez weryfikatorów), np. jak opko zbierze pozytywne komenty, i do tego 2 weryfików nie będzie miało zastrzeżeń, i tez wypowiedzą się pozytywnie. I z tego miejsca można przenosić do Najlepszych tekstów.



Twórcy będą częściej nagrodzeni, to zachęci czytelników-pisarzy, i pewnie chętniej będą pisać, wiedząc, że jest dział wyróżnione :)
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

41
Marti, ale nazwa działu to taki żart po prostu, nie przesadzajmy, większość to rozumie, a Ci co nie rozumieją... ich strata. :P



Jeśli chodzi o Wyróżnione, myślę, że to niezły pomysł. Przydałoby się, żeby te fajne opowiadania (jednak nie tak wspaniałe, żeby nas skierowały do tego działu w celu walki o umieszczenie w Najlepszych) miały swój zakątek.
"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"

42
Taki właśnie był mój zamysł :)



Przeczytałem tekst Darklinga. Dobry. Bardzo dobry. Biję się z myślami, czy do Najlepszych głosować go, czy też nie... przemyślę i jutro napiszę.
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

43
Po namyśle, tekst Darklinga na TAK



I wiecie co?



Opiekun - Miko

Tekst fantastyczny. Jak mogłem go nie wpisać?
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

44
Czeremcha - Kapitan Kaszebe.

Z pewnością w wyróżnionych się znajdzie, bo i weryficy, i publiczność była na TAK. ; P
Piszcząco - podskakująca fanka Mileny W.

45
"Opowieść wilka morskiego" autor Jazon



Klimat, fabuła, narracja - powalające. Polecam - kto nie czytał.
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

Wróć do „Najlepsze z prozy”

cron