46

Latest post of the previous page:

U nas dziennikarstwo jest dobrze płatne (naprawdę!) a ludzi brakuje, za to ci, którzy już dostaną posadę okazują się bajarzami jakich mało - raz widziałem wywiad ze mną, a nie pamiętam, abym w ogóle go udzielał :D
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

47
A tak ciągnąc offtopic... Jak to jest ze studiami dziennikarskimi? Oblegany kierunek? Czy może niedobór ludzi? Słyszę różne opinie na ten temat, a planuję z tym zawodem związać swoją przyszłość. Jak to naprawdę jest?
"Siri was almost sixteen. I was nineteen. But Siri knew the slow pace of books and the cadences of theater under the stars. I knew only the stars." Dan Simmons

48
BMF pisze:A tak ciągnąc offtopic... Jak to jest ze studiami dziennikarskimi? Oblegany kierunek? Czy może niedobór ludzi? Słyszę różne opinie na ten temat, a planuję z tym zawodem związać swoją przyszłość. Jak to naprawdę jest?


prawda wygląda tak że nie znam ani jednego dziennikarza który byłby absolwentem dziennikarstwa.

49
Ja znam, ale znam też wielu, którzy nie są... Nie ma to większego znaczenia tak naprawdę, może jedynie pomóc w nawiązaniu kontaktu z ludźmi z branży - niektórzy wykładowcy są redaktorami, dziennikarzami, więc łatwiej jakies praktyki sobie załatwić i się podczepić. Aha, no i najlepiej właśnie na studiach już zacząć.

50
Najtrudniej jest chyba zacząć pisać do jakiejś gazety... Kiedyś też o tym myślałam, ale w lokalnych gazetach nie potrzebują ludzi, a gdzie indziej to nie wiem, jak się "wkręcić" :wink:

Jak to właściwie wygląda, wysyła się CV do redakcji gazety, czy może próbkę tekstu?

51
Pytasz o gazety codzienne? Ja po prostu tam poszłam, przedstawiłam się, powiedziałam, że studiuję dziennikarstwo, że chcę zdobyć trochę praktyki. Nie szukają ludzi raczej, to prawda, bo każdy twardo trzyma się swojego stołka i szkoda im wierszówkę tracić na rzecz jakiegoś praktykanta ;) Chociaż koleżanka swego czasu załapała się i nabrała praktyki, bo strasznie dużo mieli na głowie i każdy chciał mieć pratkykanta do "brudnej roboty", więc różnie bywa. Sama musisz się przekonać, w różnych redakcjach są różni ludzie i inny klimat. Powodzenia.

52
W liceum chodziłam do klasy dziennikarskiej. Mieliśmy zajęcia z dziennikarzem, w piątki zapraszał na specjalne spotkania innych dziennikarzy, lokalnych polityków itd. Na wakacjach można się było zapisać na 2-tygodniowe praktyki do redakcji. Zawsze powtarzano nam, żeby nie iść na dziennikarstwo, ale poprawiać swój warsztat i próbować się załapać w jakiejś redakcji. A na studia pójść inne. Bo inaczej ,,będziesz dziennikarzem ze specjalizacją dziennikarz :) podczas gdy możesz być dziennikarzem ze specjalizacją np. historyk, socjolog itd."



Moja koleżanka jest na dziennikarstwie i jak sama mówi, że połowa ludzi studiuje jeszcze 2 kierunek (jak ona) lub pracuje i działa w jakiś studenckich organizacjach. Sam papierek z dziennikarstwa nie znaczy wiele, żeby nie powiedzieć nic.

53
Teraz to już mi trochę (trochę bardzo) namieszaliście w głowie :roll:
"Siri was almost sixteen. I was nineteen. But Siri knew the slow pace of books and the cadences of theater under the stars. I knew only the stars." Dan Simmons

54
Moim zdaniem nie ma co specjalnie skupiać się na kierunkach, ważne aby studiowało się przyjemnie, o wiele ważniejsze jest to co robicie nie w ramach samych studiów, a poza nimi. Ja żałuję, bo mogłam robić więcej. Tak naprawdę kierunek studiów nie jest specjalnie istotny (szczególnie jeśli chodzi o kierunki humanistyczne), chyba że komuś zależy na konkretnym zawodzie...socjolog, psycholog, polonista, historyk etc. Po prostu - zależy co chcecie robić w przyszłości i jak konkretny kierunek może wam w tym dopomóc.

55
Elissa pisze:Najtrudniej jest chyba zacząć pisać do jakiejś gazety... Kiedyś też o tym myślałam, ale w lokalnych gazetach nie potrzebują ludzi, a gdzie indziej to nie wiem, jak się "wkręcić" :wink:

Jak to właściwie wygląda, wysyła się CV do redakcji gazety, czy może próbkę tekstu?


zasada 1

gazeta zawsze potrzebuje ludzi. Gazeta zawsze potrzebuje tekstów. Jesli napiszesz lepiej niż starzy wyjadacze masz szansę na publikację choćby na ostatniej stornie. ja sie wkręcilem do Pulsu warszawy - gdzie bylem jedynym niezawodowym warsawianistą, a moje teksty pojaiwały się obok takich wyg ja O.Budrewicz czy D. Szmit-Zawierucha.



zasada2

żadnych CV żadnych próbek tekstów. Piszesz od razu kilka artykułów. dopieszaczasz żeby czytającemu oko zbielało. jeśli gazeta zamieszcza obrazki sam zdobywasz materiał ilustracyjny (zdjęcia etc.) . Masz wtedy przewagę na tym ktory liczy na zilustorwanie przez redakcję.



zasada3

zanosisz osobiście. Zawsze osobiście. Pierwszych kilkanaście tekstów musisz dostrczyć fizycznie - żeby twoja buzia sie opatrzyła - zeby Cię zapamiętali, skojarzyli nazwisko z osobą. Starasz sie upolować redaktora konkretnego działu. Ewentualnie sekretarza redakcji.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”